Autor: Tomasz Świderek

Dziennikarz specjalizujący się w tematach szeroko rozumianej branży telekomunikacyjnej i nowych technologii.

Fundusze venture capital już nie chcą tak ryzykować

Druga połowa 2012 roku przyniosła zmianę klimatu wokół startujących firm. Jeszcze trudniej jest im pozyskać nowe finansowanie. W Krzemowej Dolinie coraz częściej można usłyszeć, że po latach stosunkowo łatwego zdobywania pieniędzy na rozwój przez młode firmy fundusze venture capital uważniej analizują biznesplany. Tak samo jest w Europie.
Fundusze venture capital już nie chcą tak ryzykować

Peter Thiel, - miliarder, współtwórca serwisu PayPal.com, pierwszy zewnętrzny inwestor Facebooka, gdy ten był jeszcze startupem. (CC BY-ND Fortune Live Media)

Z danych Dow Jones VentureSource wynika, że w III kwartale 2012 roku fundusze venture capital (VC) zainwestowały w amerykańskie startupy 6,9 mld dolarów, o blisko jedną trzecią mniej niż rok wcześniej. W ciągu pierwszy dziewięciu miesięcy 2012 roku VC na finansowanie młodych firm przeznaczyły 22,8 mld dolarów, o 15 proc. mniej niż rok wcześniej.

W Europie spadek wartości inwestycji VC w spółki był mniejszy. W III kwartale fundusze zainwestowały w nowe firmy nieco ponad 1 mld euro (o 11 proc. mniej niż rok wcześniej), a po trzech kwartałach łączne finansowanie uzyskane przez startupy wyniosło nieco ponad 3,3 mld euro (spadek o 6 proc.).

W III kwartale w USA bardzo wysokie, blisko 40 proc. spadki odnotowano w wartości transakcji finansowania firm świadczących usługi dla konsumentów, a także usługi dla biznesu i usługi finansowe. Jednak najsilniejszy był odwrót od młodych spółek inwestujących w projekty energetyczne i użyteczności publicznej. Wartości finansowania skurczyła się aż 86 proc. W przypadku firm IT spadek wartości finansowania był niewielki (2 proc.), a firmy produkujące oprogramowanie odnotowały wzrost finansowania przez VC o 14 proc.

Także w Europie VC odwracały się od spółek energetycznych (spadek finansowania w III kwartale o 73 proc.). Na Starym Kontynencie między lipcem, a wrześniem mocno – o 32 proc. – zmniejszyły inwestycje w nowe spółki, których działalność związana jest z ochroną zdrowia. Europejskie startupy działające w sektorze IT odnotowały aż 50 proc. wzrost wartości finansowania.

Spadkowi wartości udzielonego przez VC finansowania towarzyszy obniżenie się liczby transakcji. Według Dow Jones VentureSource, w III kwartale kapitał uzyskało 820 amerykańskich projektów (o 9 proc. mniej niż rok wcześniej), a w licząc od początku roku do końca września pieniądze zdobyło 2525 firm (spadek o 3 proc. w porównaniu z tym samym okresem 2011 roku). Nieco inaczej jest w Europie. W ciągu pierwszych dziewięciu miesiącach 2012 roku VC zasiliły co prawda kapitały 805 firm, co oznacza spadek o 10 proc. w porównaniu z tym samym okresem 2011 roku, ale III kwartał był pod tym względem bardzo słaby. Finansowanie uzyskało tylko 216 firm, aż o 22 proc. mniej niż rok wcześniej.

Trudniejsze wyjście z inwestycji

Przyczyna przykręcania śruby w finansowaniu nowych firm tłumaczona jest na wiele sposobów. W USA powodów szuka się w niejasnościach związanych z perspektywami gospodarki USA wynikających z klifu finansowego, w niepewnej sytuacji na rynku pierwszych publicznych ofert, a także w tym, że w ostatniej dekadzie średnia stopa zwrotu z inwestycje w fundusze VC była – jak wykazała w swym raporcie Ewing Marion Kauffman Foundation – niższa niż zyski z indeksów giełdowych. Mówi się także o racjonalizacji decyzji inwestycyjnych VC. W Europie za główne przyczyny spadku inwestycji VC w nowe przedsięwzięcia uważa się na słabą stopę zwrotu z dotychczasowych projektów oraz kłopoty z wyjściem z inwestycji.

Niepewność co do stanu gospodarki jest dobrym wytłumaczeniem w zasadzie każdej decyzji o unikaniu ryzyka, tyle tylko, że VC ryzyko mają wpisane w działalność. Z góry zakłada się, że nie wszystkie inwestycje będą udane oraz, że te, które zakończą się sukcesem pozwolą z nawiązką odrobić straty. Wieloletnie statystyki pokazują, że na każde 100 nowopowstałych firm ponad 90 upada. Z pozostałych siedem zostaje przejętych przez większe firmy, a reszta kontynuuje samodzielny żywot.

Niepewność o gospodarkę ma jednak bezpośredni wpływ na rynek pierwszych publicznych ofert. Zarówno na skłonność inwestorów do kupowania akcji w IPO, jak i na wyceny akcji zarówno w ofertach, jak i potem na giełdzie. Ma więc bezpośredni wpływ na wyniki funduszy VC, dla których IPO i giełda są jedną z dróg wyjścia z inwestycji w niegdysiejszy startup. Według danych Dow Jones VentureSource, w III kwartale 2012 roku jedynie 31 europejskich spółek finansowanych przez VC zostało przejętych (spadek o 39 proc.), a tylko dwie trafiły na giełdę (w III kwartale 2011 roku były trzy IPO).

Niepewność co do stanu gospodarki i sytuacja rynku IPO wpływa na wydłużenie horyzontu inwestycyjnego VC, bo spółki czekając na lepszą koniunkturę opóźniają giełdowe debiuty lub dłużej czekają na przejęcie. Przez to później są uwalniane pieniądze już zainwestowane, które można byłoby reinwestować w nowe projekty. Powstaje też konieczność znalezienia środków na dodatkowe rundy finansowania dla wcześniejszych projektów, z których nie VC nie mogą wyjść. A to oznacza zmniejszenie funduszy na finansowanie najwcześniejszych faz rozwoju firm.

(oprac.graf. Darek Gąszczyk)

(oprac.graf. Darek Gąszczyk)

Staranna selekcja

Sytuacja gospodarcza oraz słaba dotychczasowa stopa zwrotu z inwestycji oraz – jak twierdzi Anne Malterre z europejskiego oddziału Dow Jones VentureSource – rosnąca presja inwestorów na poprawę wyników VC skłaniają zarządzających tymi funduszami do lepszego doboru spółek do portfeli i staranniejszego oddzielania ziaren od plew.

Przedstawiciele branży VC twierdzą, że analizują – pod kontem ewentualnego finansowania – nie mniej, a często więcej nowych projektów niż poprzednio. Przekonują przy tym, że na dobry startup znajdą się pieniądze równie łatwo jak w przeszłości, a być może jeszcze łatwiej.

>> czytaj też: Crowdfunding – nowe źródło kapitału inwestycyjnego

Venture kapitaliści z USA mówią, że mają w czym wybierać, bo w ostatnich latach szybko rosła liczba firm, które pozyskały finansowanie zalążkowe, czyli w najwcześniejszej fazie rozwoju. Dodają, że w ich opinii, w 2013 roku liczba startupów zdobywających takie finansowanie zacznie maleć, bo trudniej będzie je uzyskać. Będzie to pośredni efekt zaostrzenia selekcji projektów inwestycyjnych przez VC. To zaś oznacza, że część aniołów biznesu – zwłaszcza ci, którzy na rynek weszli ze swoimi pieniędzmi na fali mody na startupy i finansowali niemal każdy podsuwany im projekt – straci zainwestowane środki.

Eksperci podkreślają, że do niedawna wiele startupów dostawało od inwestorów niewspółmiernie dużo pieniędzy w stosunku do aktualnych potrzeb. Obserwowane w III kwartale urealnienie tych kwot ma wpływ na spadek łącznej wartości nowych inwestycji. Z wyliczeń Maryam Haque, analityk amerykańskiego oddziału Dow Jones VentureSource, mediana środków pozyskanych przez młodą firmę w USA była w III kwartale aż o 35 proc. mniejsza niż rok wcześniej i wyniosła 3,7 mln dolarów. Była najniższa od 1997 roku.

Przedstawiciele VC bagatelizują olbrzymie spadki łącznego finansowania obserwowane w przypadku niektórych kategorii firm. Twierdzą, że pieniądze są przesuwane na innego rodzaju przedsięwzięcia. VC zamiast np. finansować startupy działające na rynku konsumenckim więcej inwestują w firmy, których produkty przeznaczone są dla przedsiębiorstw.

To co stało się w III kwartale może zapowiadać, że do zdobycia finansowania od funduszy nie wystarczy już to, że startup chce działać w atrakcyjnym obszarze – takim przez ostatnie lata były np. aplikacje na smartfony, czy usługi mobilne. Teraz musi już w bardzo wczesnej fazie rozwoju pokazać, gdzie są źródła przychodów, a w dalszej kolejności zysków i zacząć wykazywać przychody. Przynajmniej na jakiś czas skończyły się łatwe pieniądze.

OF

Peter Thiel, - miliarder, współtwórca serwisu PayPal.com, pierwszy zewnętrzny inwestor Facebooka, gdy ten był jeszcze startupem. (CC BY-ND Fortune Live Media)
(oprac.graf. Darek Gąszczyk)
Finansowanie-spółek-przez-Venture-Capital

Otwarta licencja


Tagi