Autor: Beata Stelmach

prezes Stowarzyszenia Emitentów Giełdowych

Podatki mogą zahamować nowe emisje akcji

Warszawska Giełda Papierow Wartościowych przeżywa obecnie rozkwit nie notowany od czasu hossy w roku 2007. W 2010 roku zanotowaliśmy 34 debiuty na rynku głównym, w tym PZU, która była jedną z największych w ostatnich latach w Europie, 86 nowych spółek trafiło na NewConnect, indeksy giełdowe wzrosły o 10 – 20 proc. Rozwój rynku, w tym zwłaszcza chęć nowych emisji mogą niestety powstrzymać niekorzystne rozwiązania podatkowe.
Podatki mogą zahamować nowe emisje akcji

Beata Stelmach fot. arch. autora

Zagrożeniem dla rozwoju rynku kapitałowego jest niekorzystna obecnie linia orzecznictwa sądów administracyjnych, z której wynika, że wydatki ponoszone przez spółki giełdowe na emisję akcji – inaczej niż w przeszłości – nie są uznawane za koszty uzyskania przychodów w rozumieniu regulacji podatkowych.

Dlaczego interpretacja tej z pozoru błahej niejasności podatkowej jest tak istotna z punktu widzenia dalszego rozwoju rynku? Z perspektywy ekonomicznej taka linia orzecznictwa sądów sprawia, iż emisja akcji na giełdzie będzie stanowić mniej efektywny sposób pozyskiwania kapitału na rozwój spółki, ze względu na wysokie koszty ponoszone przez emitentów. Może to doprowadzić do zniechęcenia obecnych emitentów do dokonywania kolejnych emisji, a potencjalnych – do podjęcia decyzji o debiucie na parkiecie. Spółki przestaną pozyskiwać kapitał na rozwój u inwestorów giełdowych wybierając finansowanie bankowe.

Uważam, że po stronie spółek przemawiają nie tylko argumenty prawne, ale również ekonomiczne, istotne dla rozwoju gospodarki krajowej. Każde przedsiębiorstwo na pewnym etapie rozwoju spotyka się z koniecznością poniesienia znacznych inwestycji, bez których nie jest możliwe dalsze rozszerzanie działalności. Różne są drogi podmiotów gospodarczych do pozyskania środków na inwestycje. Z punktu widzenia rozwoju gospodarki emisja akcji jest niezaprzeczalnie najkorzystniejszą formą finansowania przedsiębiorstw. W przypadku decyzji o pozyskaniu kapitału na giełdzie zarządzający spółką muszą nie tylko przedstawić cel inwestycji, ale również liczyć się z tym, że akcjonariusze spółki oraz zainteresowani nią inwestorzy będą skrupulatnie analizować, czy środki zostały zagospodarowane w najbardziej efektywny sposób. Nadzór (w tym ze strony inwestorów) przyczynia się do dobrego zarządzania spółek giełdowych i ogranicza niebezpieczeństwo powstania nadużyć.

Polska gospodarka ma szansę na dynamiczny wzrost jedynie wówczas, kiedy prym będą wiodły branże dostarczające innowacyjne produkty dystansujące konkurencję. W obliczu taniej siły produkcyjnej w Azji, nie jesteśmy w stanie konkurować o rynki kopiując jedynie pomysły już istniejące. Firmy podejmujące innowacyjne projekty mają utrudniony dostęp do kapitału poprzez niechęć banków do inwestycji w przedsięwzięcia obciążone ryzykiem. Alternatywą dla takich podmiotów jest właśnie giełda. Dlatego też niekorzystna interpretacja hamuje nie tylko rozwój polskiego rynku kapitałowego, ale wpływa również na zmniejszenie możliwości rozwoju wielu branż kluczowych dla naszej gospodarki.

Problem opodatkowania wydatków związanych z podwyższeniem kapitału, jest tematem znanym od dawna, który był wielokrotnie przedmiotem wyjaśnień pomiędzy organami podatkowymi, a podatnikami. W wydawanych w ostatnim czasie wyrokach, NSA stwierdza, że wydatki związane z przygotowaniem emisji akcji nie mogą być kosztem podatkowym. Zdaniem Stowarzyszenia Emitentów Giełdowych takie stanowisko NSA jest nieuzasadnione. Niezaprzeczalnie koszty poniesione w związku emisją akcji mają na celu osiągnięcie przychodów lub zachowanie albo zabezpieczenie źródła przychodów. Nie ulega bowiem wątpliwości, iż emisja akcji podejmowana jest w celu rozwoju spółki i zabezpieczenia środków na jej działalność. Spółka, pozyskując nowe środki z giełdy, zwiększa możliwości prowadzenia działalności przynoszącej przychody podlegające opodatkowaniu. W sytuacji, kiedy koszty emisji długu, czy koszty kredytu są uznawane za koszty podatkowe, natomiast koszty przeprowadzenia emisji akcji są często traktowane odmiennie, spółki zostają zniechęcone do tego, by szukać kapitału na giełdzie.

Jeszcze 2-3 lata temu dominowała odmienna niż obecnie interpretacja przepisów wśród organów podatkowych w tym dyrektorów Izb Skarbowych. Wiele spółek otrzymało interpretacje indywidualne, które uznawały, że koszty związane z emisją akcji stanowią koszty poniesione w celu osiągnięcia przychodów lub zachowania albo zabezpieczania źródła przychodów. Obecnie powyższe interpretacje są uchylane, pomimo niezmienionego stanu prawnego. W doktrynie prawa podatkowego dominuje pogląd o możliwości zaliczenia kosztów związanych z emisją akcji do kosztów uzyskania przychodów lub zachowania albo zabezpieczania źródła przychodów.

Już wkrótce NSA będzie rozpatrywać kolejny raz pytanie o koszty nowych emisji spółek. To bardzo ważne rozstrzygnięcie, gdyż pytanie o koszty przedstawione zostało składowi siedmiu sędziów NSA. Oznacza to, że będzie miało moc prawa wiążącego. Stowarzyszenie Emitentów Giełdowych, będzie w trakcie tego posiedzenia reprezentowało ponad 240 spółek akcyjnych rynku GPW oraz New Connect. W przypadku gdyby rozstrzygnięcie NSA nie rozwiązało problemu, planujemy wystąpienie do ministra finansów z wnioskiem o rozważenie wydania interpretacji ogólnej na podstawie art. 14a Ordynacji Podatkowej lub o dokonanie stosownej nowelizacji ustawy o CIT.

Beata Stelmach jest prezesem Stowarzyszenia Emitentów Giełdowych

Beata Stelmach fot. arch. autora

Tagi


Artykuły powiązane