Praktycy naprawiają system finansowy

Regulować czy nie regulować? Zdecydowanie regulować - przekonują autorzy książki pt. „Globalny nadzór i regulacja sektora finansowego” - Howard Davies, dyrektor London School of Economics i Political Science, i David Green, doradca Financial Reporting Council. Z polskiego punktu widzenia najbardziej istotny jest rozdział czwarty publikacji, w którym autorzy piszą o regulowaniu rynków finansowych w krajach UE. Ma ono balansować pomiędzy dążeniem do zachowania autonomii poszczególnych krajów i centralizacją – pisze dr Grzegorz Tchorek z NBP.
Praktycy naprawiają system finansowy

„Globalny nadzór i regulacja sektora finansowego” Howard Davies i David Green, Wydawnictwo Naukowe PWN, 2010

Problem podjęty przez Howarda Daviesa i Davida Greena w publikacji „Globalny nadzór i regulacja sektora finansowego” wydanej nakładem PWN, wpisuje się w dzisiejszą dyskusję, jaka się toczy na temat przyszłości międzynarodowego ładu finansowego i jego kształtu instytucjonalnego. Podstawowym walorem pracy jest to, że wywód i dokumentacja faktograficzna w znacznej mierze są oparte na doświadczeniach zgromadzonych przez autorów podczas pracy w instytucjach nadzorczych i regulacyjnych.

Choć kryzys gospodarczy i finansowy nie znajduje się w centrum uwagi autorów i stanowi jedynie tło prowadzonych rozważań, to można odnieść wrażenie, że spośród wszystkich potencjalnych jego winowajców na czołowe miejsce wysuwają się regulatorzy. Autorzy podkreślają jednocześnie znaczenie kryzysu jako czynnika przyspieszającego prace i dynamizującego dyskusję na temat regulacji rynków finansowych.

Struktura książki, choć występują pewne dysproporcje w budowie rozdziałów, jest logiczna, spójna i sekwencyjnie wprowadza w problem. Zasadnicza część publikacji została napisana do połowy 2007 r. Ze względu na wagę wydarzeń w drugiej połowie 2007 i 2008 r., lektura poprzedzona została uaktualnieniem o ocenę przemian na rynkach finansowych do połowy 2009 r. Konstrukcja książki i zawartość rozdziałów pozwala na odrębne zapoznanie się z każdym z nich osobno. Jak na złożoną materię, język i struktura wywodu są klarowne.

W pierwszym, wprowadzającym rozdziale autorzy wskazują powody, dla których potrzebna jest regulacja rynków finansowych. Podkreślają, że przepływy kapitału zostały poddane globalizacji w pierwszej kolejności i z najwyższym jak dotąd natężeniem. Istotny wpływ na płynność rynków finansowych oraz transfer ryzyka miał szybki rozwój innowacji i instrumentów finansowych oraz wzrost kapitalizacji rynków. Niestety na ten szybki rozwój rynków i instrumentów finansowych oraz ekspansję kredytową nie były przygotowane instytucje nadzoru finansowego. Nieefektywne ramy prawne oraz błędne funkcjonowanie zarówno tych instytucji, jak i systemu informacji rynkowej wymieniane są bowiem jako jedne z czynników warunkujących powstanie kryzysu. Doprowadziły one do nadmiernej ekspozycji inwestorów prywatnych na ryzyko oraz utrudniły kontrolę i monitorowanie instytucji finansowych oraz rozproszonego ryzyka.

Drugi rozdział to przedstawienie rysu historycznego, pokazującego, w jakim kontekście wypracowywano regulacje rynków finansowych. Podniesiony został problem relatywnie słabej pozycji banków centralnych w ciałach kolegialnych kształtujących reguły dla rynków finansowych. Autorzy poddają krytyce procykliczność rozwiązań regulacyjnych, takich jak Umowa bazylejska II. Postulują przy tym zwiększenie roli ich antycyklicznego oddziaływania, choćby poprzez wymóg utrzymywania większych rezerw kapitałowych w okresie dobrej koniunktury po to, aby móc lepiej stawić czoła załamaniom. Wskazują przy tym na brak przepływu informacji pomiędzy nadzorcami na poziomie krajów i sektorów. Tymczasem tak jak wielkie korporacje i konglomeraty funkcjonują w oparciu o mechanizm sieci, podobnie dla zapewnienia stabilności powinny operować nadzory.

W trzecim rozdziale podniesiono problem roli międzynarodowych instytucji typu MFW i Bank Światowy w kształtowaniu ładu regulacyjnego. W piątym natomiast autorzy zwracają uwagę na ogromną różnorodność rozwiązań w zakresie struktur nadzorczych w wybranych krajach.

Z punktu widzenia wniosków dla Polski i UE istotny jest rozdział czwarty, w którym podjęto kwestie kształtowania porządku regulacyjnego w krajach UE, rozpiętego pomiędzy dążeniem do zachowania autonomii na poziomie krajowym i centralizacją, która powinna zwiększać skuteczność działania nadzorów i regulacji. Mimo że w UE współpraca i koordynacja jest w większym stopniu zacieśniona niż w innych częściach światowego systemu gospodarczego, to nie okazała się w pełni skuteczna. W UE zakres prawnych uregulowań podlega ujednoliceniu (dyrektywy), jednak środki ich wdrażania są różne na poziomie poszczególnych krajów.

Z punktu widzenia debaty na temat przyszłości regulacji rynków finansowych najważniejsze są dwa ostatnie rozdziały. Zawierają m.in. obiektywne zestawienie argumentów na rzecz zintegrowanych nadzorów oraz połączenia i rozdzielenia kompetencji w zakresie polityki pieniężnej i nadzoru bankowego. Przedstawiają również stan dyskusji na temat reform w systemie finansowym oraz propozycje takich reform.

„Globalny nadzór i regulacja sektora finansowego” Howard Davies i David Green, Wydawnictwo Naukowe PWN, 2010