Decyzje tandemu Merkel-Sarkozy nie wróżą Europie nic dobrego

Ceną za wprowadzenie europejskiej federacji pod wodzą tandemu Sarkozy-Merkel będzie recesja wynikająca z harmonizacji podatków w Europie. Harmonizacja oznacza w istocie ich podniesienie a więc także spowolnienie wzrostu.
Decyzje tandemu Merkel-Sarkozy nie wróżą Europie nic dobrego

Vlad Signorelli, Bretton Woods Research

Sarkozy ogłosił, że Francja do 2013 zharmonizuje stopy podatku dochodowego od osób prawnych z Niemcami. Nie wykluczył także możliwości, że w długim terminie powstaną euroobligacje. Dodatkowo, Merkel i Sarkozy chcą wprowadzenia rządu gospodarczego strefy euro i podatku od transakcji finansowych.

Żadna z tych propozycji w znaczący sposób nie wzmacnia zdolności państw europejskich do obsługi swoich długów. Co więcej, wpisując się w scenariusz zaciskania pasa, zgłoszone propozycje pogarszają perspektywy wzrostu w Europie i w konsekwencji zwiększają ryzyko inwestycji w obligacje skarbowe państw europejskich.

Merkel i Sarkozy przedstawili także plan wprowadzenia w swoich krajach „hamulców na długi” które będą zobowiązywały rządy do utrzymywania określonych relacji między przychodami budżetowymi a wydatkami. Takie regulacje, które będą musiały być uchwalone przez parlamenty, są krokiem w kierunku wyższych podatków. Nie można się więc dziwić, że dziś niemiecka i francuska giełda otworzyły się na minusie.

Ceną za wprowadzenie europejskiej federacji pod wodzą tandemu Sarkozy-Merkel będzie recesja wynikająca z harmonizacji podatków w Europie. Harmonizacja oznacza w istocie ich podniesienie a więc także spowolnienie wzrostu.

Nieszczęście polega na tym, że w najbliższym czasie w Niemczech i Francji nie ma żadnych wyborów, które mogłyby doprowadzić do zmiany błędnej polityki. To oznacza, że Europę najprawdopodobniej czeka okres zwolnionego wzrostu lub nawet stagnacji.

We Francji Marie Le Pen w rzeczywistości mogłaby się okazać atrakcyjniejszym z punktu widzenia wzrostu gospodarczego kandydatem niż Sarkozy. W Niemczech SPD i Zieloni zgodnie popierają pomysł wprowadzenia euroobligacji i unikają proponowania rozwiązań, które mogą spowolnić wzrost. Niestety wybory prezydenckie we Francji odbędą się dopiero na wiosnę 2012 r. a parlamentarne w Niemczech na jesieni 2013 r.

Jeśli chodzi o euro, to jego ostatnie umocnienie jest bezpośrednio związane z gotowością Europejskiego Banku Centralnego do skupu obligacji skarbowych zagrożonych członków strefy euro. Taka polityka skutecznie gwarantuje, że prywatni posiadacze obligacji nie poniosą strat. Oczywiście, EBC nie może prowadzić takiej polityki w nieskończoność, zwłaszcza że w Niemczech już budzi to ogromne kontrowersje.

Vladimir Signorelli jest prezesem firmy badań makroekonomicznych Bretton Woods Research

Vlad Signorelli, Bretton Woods Research

Tagi