Wujek Sam zadał cios Bitcoinowi

Wczoraj dowiedzieliśmy się, że FBI aresztowało właściciela Silk Road, platformy handlowej opartej na cyfrowej walucie Bitcoin. Silk Road jest często wykorzystywany do przeprowadzania zakupu narkotyków i innej kontrabandy. Zarzuty wobec szefa firmy są szokujące.
Wujek Sam zadał cios Bitcoinowi

(CC BY-SA zcoopley)

Jednym z nich jest wynajęcie płatnego mordercy do zabicia osoby, która rzekomo szantażowała szefa Silk Road [podejrzewany o szefowanie Silk Road jest Ross Ulbricht – 29-latek z San Francisco – przyp. red.]

Pytanie, co teraz stanie się z Bitcoinem? Pojawiają się głosy, że tej waluty używa się przede wszystkim do kryminalnych transakcji na Silk Road. Jeśli tak, to upadek Silk Road, oznacza upadek Bitcoina. Z drugiej strony Jerry Brito z centrum badawczego Mercatus na George Mason University przekonuje, że Silk Road to była tylko mała część całego rynku Bitcoinów. Tyle, że on bazuje na wyliczeniach, według których ogólna wartość przeprowadzanych tam rocznie transakcji wynosi 24 mln dolarów, a FBI szacuje, że między 2011 a 2013 r. wartości tych transakcji sięgnęła 1,2 mld dolarów.

Tak naprawdę więc nie znamy jeszcze odpowiedzi na pytanie, po co ludzie korzystają z Bitcoina przede wszystkim? Jeśli odpowiedź brzmi: żeby kupować zakazane towary, wtedy aresztowanie szefa Silk Road zada walucie poważny cios.

Cały artykuł na stronie Bloomberga.

(CC BY-SA zcoopley)

Tagi