Autor: Katarzyna Kozłowska

Publicystka, wydawca książek ekonomicznych, koordynator projektów medialnych.

Życzliwe spojrzenie na „Czerwony Kapitalizm”

Życzliwe spojrzenie na „Czerwony Kapitalizm”

"Red Capitalism: The Fragile Financial Foundation of China’s Extraordinary Rise", Carl E. Walter, Fraser J.T. Howie, Wiley

Książka zaczyna się sugestywnym opisem Pekinu podczas przygotowań do Olimpiady 2008 roku. Na ulicach same luksusowe auta, a kraj tonie w gotówce. Ten obraz kontrastuje z innym, którzy od razu przywołują autorzy: rok 1974, Chiny wykończone zapaścią, powodowaną między innymi polityką izolacjonizmu, a Deng Xiaoping wybiera się z dużą delegacją na specjalną sesję ONZ. Wszystkie krajowe instytucje rządowe szukają pieniędzy na tę wyprawę… Nie ma z czego ich uzbierać.

Jak to się stało, że z ruiny w tak krótkim czasie Chiny rozpędziły swoją gospodarkę do zawrotnego tempa, znanego z II połowy lat dwutysięcznych? Na czym polega specyficzna odmiana kapitalizmu, który wytworzyły? Na te właśnie pytania odpowiada „Red Capitalism: The Fragile Financial Foundation of China’s Extraordinary Rise”.

Dzieło Carl E. Walter i Fraser J.T. Howie opowiada o 30 latach chińskiego programu reform, podczas których kraj przyswajał sobie informacje i know-how Zachodu na temat gospodarki, finansów, polityki, polityki zagranicznej.

Dziennikarze zaczynają od reform roku 1979. Przypominają sylwetki twórców reformy: Zhganga Weiyinga i Denga Xiaopinga. Najpierw rolnictwo. Pokazują jak rozwiązanie na wsiach „kolumn ludowych” i oddawanie gospodarstw w ręce rodzin przyczyniło się do wzrostu produktywności. Przypominają historię pierwszej strefy ekonomicznej w Shenzhen – kiedyś biednej wioski rybackiej, dziś symbolu kapitalizmu. Wyjaśniają instytucję chińskich specjalnych stref ekonomicznych, w których podmioty zagranicznego kapitału zawiązywały z przedsiębiorstwami chińskimi spółki joint venture. To one zbudowały wzrost.

Wreszcie Walter i Howie szczegółowo opisują historię i specyfikę chińskiego rynku kapitałowego. „Po co Chinom giełda?” – pytają wyzywająco w jednym z rozdziałów. Ale też idą dalej. Pokazują, jak dziś swój własny rodzaj kapitalizmu Chiny przenoszą na inne kraje – np. do Afryki. W 2007 roku Hu Jintao poinformował świat o powołaniu „specjalnej strefy ekonomicznej” w Afryce, w Zambii (zagłębie miedziowe). Takich stref ma być w Afryce pięć. Przedsiębiorcy budujący tam swoje ośrodki przemysłowe są objęci ulgami podatkowymi, dopłatami do transportu itd. Buduje się infrastrukturę. Ale czy inne kraje, zwłaszcza gospodarki wschodzące, przyswoją „kapitalizm Żółtej Rzeki”, którym tak zachwycają się autorzy książki?

W rozumieniu procesów, które w ostatnich latach zachodziły w Chinach, zdecydowanie pomaga duże nasycenie wykresów, diagramów i grafik w tej, przeszło dwustustronicowej, książce.

"Red Capitalism: The Fragile Financial Foundation of China’s Extraordinary Rise", Carl E. Walter, Fraser J.T. Howie, Wiley

Otwarta licencja


Tagi


Artykuły powiązane

Obecne sankcje to za mało. Co może powstrzymać Rosję?

Kategoria: Trendy gospodarcze
Cudowne recepty na pokój nie istnieją, ale odnaleźć można lepsze i gorsze rozwiązania. Historia gospodarcza przestrzega nas przed pochopnym rozpętywaniem wojny ekonomicznej – która może nie tylko nie zapobiec eskalacji militarnej, ale nawet ją pogłębić.
Obecne sankcje to za mało. Co może powstrzymać Rosję?