Demografia obok zadłużenia najpoważniejszy problem gospodarki

Po długiej nieobecności problem, starzenia się społeczeństw zachodnich, wraca do debaty ekonomicznej. Przede wszystkim za sprawą nowego raportu Moody's Analytics. I renesansu tez George'a Magnusa zawartych w jego publikacji "Age of Ageing". Ekonomista przewidywał m.in., że w ciągu 25 lat podwoi się liczba osób w wieku 65 lat. By ten fakt nie wpłynął negatywnie na gospodarki światowe konieczne jest przyspieszenie wzrostu PKB o 10 proc. Na razie jednak to marzenie, bo Zachód tonie w długach. I właśnie priorytetem polityki gospodarczej powinno być przyspieszenie oddłużania, nawet za cenę wzrostu inflacji - sugeruje prof. Kenneth Rogoff.

Czy ceny złota ostrzegają przed rosnącą bańką na tym rynku? Marketwatch wydaje się sugerować, że tak istotnie widać pierwsze oznaki takiego trendu.

(…) if gold keeps following the tech and home building manias — and that’s a big “if” — that would take it up another 60% from here, to $3,000 an ounce. You see the biggest price gains in a bubble right at the end.

Na razie jednak gold futures spadły o 3,22 proc.

Okazuje się, że mimo, generalnie zwiększonego popytu na złoto, ceny akcji złota (przedsiębiorstw zajmujących się wydobyciem AngloGold Ashanti, Barrick, Goldcorp, Newmont, Yamana, Kinross, Harmony, i Gold Fields) wróciły do poziomu z grudnia ubiegłego roku. To 15 proc. spadek w tym okresie – podkreśla Kimblechartingsolutions. Powód? Wzrost kosztów wydobycia, w tym przede wszystkim ceny energii.

Gold Assets

Podobnie powoli gaśnie entuzjazm inwestorów co do obligacji amerykańskich. Capital Spectator przedstawia prognozę cenową w oparciu o analizę z okresu 3 lat.

Wniosek? W krótkim okresie inwestycyjnym (ok 2-3 lat) obligacje mogą przynieść znaczące zyski. Z tym poglądem nie zgadza się legendarny inwestor David Rosenberg, który twierdzi, iż nie ma powodu by kwestionować zyskowność obligacji.

Ale Capital Spectator podkreśla, że jego prognoza sprawdzi się jeśli USA nie wpadną w kolejny kryzys, “drugi Wielki Kryzys”.

A według ekonomisty prof. Kennetha Rogoffa problemem Stanów Zjednoczonych nie jest “Wielki Kryzys” ale znacznie poważniejsze “spowolnienie” gospodarki (“Great Contraction”). Rogoff tłumaczy, że w okresie normalnej recesji gospodarka rozwija się powoli i rośnie bezrobocie. Obecnie do tych problemów trzeba dodać jeszcze zadłużenie.

the real problem is that the global economy is badly overleveraged, and there is no quick escape without a scheme to transfer wealth from creditors to debtors, either through defaults, financial repression, or inflation.

Gdyby rzeczywiście była to normalnego typu recesja wówczas gospodarce wystarczyłby rok by odbić się od dna. Według prof. Rogoffa jednak obecne “spowolnienie” wymaga co najmniej 4 lat, by poziom dochodu na głowę wrócił do poziomu sprzed recesji.

Rogoff odpiera też argument, iż pakiet stymulacyjny był niewystarczający by popchnąć gospodarkę. I podkreśla, że w okresie Wielkiego Spowolnienia podstawowym problemem jest dług. Dlatego polityka gospodarcza powinna koncentrować się na przyspieszeniu oddłużania. Prof. Rogoff twierdzi, że obywatele bogatych krajów Unii mogliby wykupić Grecję w zamian za zyski ze wzrostu gospodarczego tego kraju w przyszłości. I dodaje, że jego zdaniem jedyną drogą wyjścią ze skurczu byłby dłuższy (nawet kilkanaście lat) okres podwyższonej inflacji od 4 do 6 proc. Takie działania przyspieszyłyby odrodzenie gospodarki.

Prof. Richard Posner zgadza się z prof. Rogoffem jednak obecny stan gospodarki opisuje bardziej obrazowym terminem “depresja”. I dodaje, że trudno przewidzieć kiedy ona się zakończy. Jego diagnoza przyczyn kryzysu jest zbieżna z dotychczasowym dyskursem ekonomistów: niekompetencja ws gospodarki administracji prezydenta Busha i Obamy, błędy Fed, oraz katastrofalne w skutkach reformy regulacji finansowych i opieki zdrowotnej, które stworzyły atmosferę niepewności na rynkach.

Ale problemem gospodarki, według prof. Posnera, nie jest przede wszystkim wielkość długu, ale prędkość jego narastania (3 mln dol/min). W okresie rządów tej administracji padł rekord zadłużenia: w 945 dni wzrosło o $4,247,000,000,000.

Wydaje się iż jedyną drogą wyjścia są radykalne cięcia programów opieki zdrowotnej i społecznej (Medicare, Medicaid i Social Security). Od tego rozwiązania nie da się już dłużej uciekać.

Niemniej poważnym problemem jest zadłużenie gospodarstw domowych w relacji do PKB wynosi 90 proc. (Dla porównania w okresie recesji 1982 r. wynosiło ono 45 proc.).

Moody Analitics szacuje, że przeciętne gospodarstwo domowe dysponuje 13 kartami kredytowymi. A 75 proc. z nich ma długi od ok. 20 lat. Przeciętny Amerykanin nie spłaci zadłużenia z tytułu kredytu hipotecznego przez ok. 23 lata. Dodatkowo przeciętne gospodarstwo domowe ma dług w wysokości 26 tys. dol z tytułu kredytów konsumpcyjnych zabezpiecznonych hipoteką (Home Equity Line).

Gospodarstwa domowe nie będą w stanie spłacać kredytu na samochód (przeciętnie ok. 28 tys. dol.) przez ok. 63 miesiące. W 2010 r. bankructwo ogłosiło 1592669 gospodarstw domowych.

American Family Consumer Debt Facts

Econbrowser oczekuje, iż Fed znów zainterweniuje.

I would suggest that the more important and achievable goal for the Fed should be to keep the long-run inflation rate from falling below 2%. (…) By announcing QE3, the Fed would be sending a clear signal that it’s not going to tolerate deflation, and I expect that would be the primary mechanism by which it could have an effect.

Zupełnie inny pogląd przedstawia inwestor David Rosenberg. Jego zdaniem administracja powinna podjąć jakąś inicjatywę związaną z energią np. inwestycjami na rynku LNG, które przyniosłyby jego zdaniem dwa pożądane skutki: spadek bezrobocia i cen energii (co przełożyłoby się na wzrost dochodów).

Najpoważniejszym problemem jednak jest starzenie się społeczeństw. Choć bardzo niewiele na ten temat mówi się w debacie ekonomicznej, to według Moody’s Analytics właśnie demografia obok zadłużenia jest powodem długotrwałego spowolnienia, “wielkiego kurczenia się” gospodarki. Wśród najważniejszych trendów demograficznych analitycy Moody’s wymieniają:

  • powolny wzrost wiekowej grupy Amerykanów od 15 do 49 lat (populacja wpływająca w największym stopniu na konsumpcję);
  • spowolnienie wzrostu liczebności Amerykanów w wieku produkcyjnym,
  • wzrost grupy starszych pracowników w stosunku do młodszych,
  • przyrost grupy Amerykanów w wieku 65 lat i wyższym.

Młodzi pracownicy w USA

Recently, the year to year growth of the US’ working age population dipped to 0.75%, which was a newrecord low for a sample that commenced in January 1976. All else the same, both economic activity andhousehold expenditures should be slower, the slower is the growth of the working age population

Moody'sA

Ten trend wydaje się istnieć już przez dłuższy czas. W okresie przed recesją udział grupy wiekowej 25-54 lat w sile roboczej był niski. A rósł w grupie wiekowej 55 lat i wyższej.

Gold Assets
American Family Consumer Debt Facts
Młodzi pracownicy w USA
Moody'sA

Tagi


Artykuły powiązane

Tydzień w gospodarce

Kategoria: Trendy gospodarcze
Przegląd wydarzeń gospodarczych ubiegłego tygodnia (30.05–03.06.2022) – źródło: dignitynews.eu
Tydzień w gospodarce

Tydzień w gospodarce

Kategoria: Raporty
Przegląd wydarzeń gospodarczych ubiegłego tygodnia (16–20.05.2022) – źródło: dignitynews.eu
Tydzień w gospodarce

Tydzień w gospodarce

Kategoria: Raporty
Przegląd wydarzeń gospodarczych ubiegłego tygodnia (09–13.05.2022) – źródło: dignitynews.eu
Tydzień w gospodarce