Rola pieniądza w gospodarce światowej to jedno z najważniejszych zagadnień tej dekady. Cena złota rośnie. Euro się rozpada. I, co może najważniejsze, dolar jest w długoterminowym trendzie spadkowym.
Kryzys w strefie euro mógł na chwilę odwrócić naszą uwagę, ale detronizacja dolara z roli waluty rezerwowej nabiera tempa.
W ostatnich dniach pojawiły się dwa kolejne fakty, które to potwierdzają. Dane opublikowane przez Międzynarodowy Fundusz Walutowy pokazują, że z roku na rok spada odsetek rezerw utrzymywanych w dolarach przez banki centralne. A przeprowadzony wśród reprezentantów wielkich instytucji walutowych sondaż wskazuje, że większość respondentów nie sądzi aby za 25 lat dolar był walutą rezerwową.
Nie ma wątpliwości, że dolar traci swoją dominującą pozycję. Ale nie ma zgody co do tego co go zastąpi.
Cały artykuł na stronie MarketWatch.
W styczniu 2020 roku Wielka Brytania formalnie opuściła Unię Europejską. Oczekiwane korzyści z brexitu, poza odzyskaniem suwerenności w zakresie kształtowania prawa i zewnętrznych relacji gospodarczych, jednak się nie zmaterializowały. Widoczny jest natomiast spadek wydajności i konkurencyjności brytyjskiej gospodarki, co wpływa także na kondycję rynku pracy.
