Łupkową rewolucję w Europie blokują politycy

W Stanach Zjednoczonych gaz łupkowy spowodował rewolucję w wymiarze ekonomicznym przemysłowym i geopolitycznym: ceny gazu naturalnego spadły, energią gazową jest zastępowana ta pochodząca z brudnego węgla i wreszcie – dzięki łupkom przed USA otworzyła się perspektywa niezależności energetycznej.
Łupkową rewolucję w Europie blokują politycy

CC BY-NC-SA JustinWoolford

Choć ta rewolucja nie rozpoczęła się jeszcze w Europie, to jednak wpływ tego, co dzieje się w USA jest tu odczuwalny. W 2012 r. ceny gazu w USA w pewnym momencie były na poziomie jednej piątej cen, po których Europa go importuje. Tani węgiel, który amerykańskim koncernom nie jest już potrzebny, znajduje więc w Europie popyt, zwiększając emisję CO2. Nasz przemysł traci grunt pod nogami w starciu z amerykańską konkurencją, która zyskuje przewagę dzięki taniej pozyskanej z gazu energii.

Dlaczego więc Europa, jak choćby Chiny, nie próbuje rewolucji łupkowej zainicjować u siebie? Odpowiedź znajdziemy w braku zdecydowania przywódców Unii Europejskiej oraz rządów państw członkowskich i pożałowania godnym pasywnym podejściu do własnego przemysłu gazowego. We Francji, Bułgarii, czy w Nadrenii Północnej-Westfalii w Niemczech, na gaz łupkowy jest nałożone moratorium. Dodatkowo grupy ekologów przyjęły niezwykle krytyczną postawę wobec rozwoju jego wydobycia, koncentrując się na skądinąd słusznych obawach związanym z potencjalnym zanieczyszczeniem wody.

Ale jest i dobra wiadomość. W niedawnym głosowaniu, Parlament Europejski nie nałożył całkowitego zakazu wydobycia gazu łupkowego w Europie, a jedynie zalecił więcej regulacji i więcej badań. Rząd Wielkiej Brytanii z kolei cofnął swoje własne moratorium, a Polska nawet zaczęła przemysł do wydobycia zachęcać. Niestety, bez aktywnego działania samego przemysłu, gazowy impas w Europie się utrzyma.

Komentarz Financial Timesa można znaleźć tutaj.

CC BY-NC-SA JustinWoolford

Tagi


Artykuły powiązane

Droga do uniezależnienia energetycznego Europy i Polski od Rosji

Kategoria: Trendy gospodarcze
Po agresji Rosji Na Ukrainę, która spowodowała szokowy wzrost cen surowców energetycznych, ożyły obawy o trwałość postpandemicznego ożywienia gospodarczego. Konflikt zbrojny pokazał jednocześnie skalę uzależnienia krajów członkowskich UE od dostaw węglowodorów i węgla z Rosji.
Droga do uniezależnienia energetycznego Europy i Polski od Rosji