Wielka Brytania powinna być Norwegią-plus

Jak powiedziała niemiecka kanclerz Angela Merkel Wielka Brytania musi dokonać wyboru między pełnym dostępem do jednolitego rynku i autonomią w sprawie imigracji. Nie może mieć jednego i drugiego.
Wielka Brytania powinna być Norwegią-plus

David Cameron, ustępujący premier Wielkiej Brytanii. (CC BY-NC-ND Number 10)

Pierwsza opcja, przewidywane członkostwo w Europejskim Obszarze Gospodarczym – tak zwana opcja norweska – wymagałaby od zwolenników Brexitu porzucenia obietnicy odcięcia się od reszty pracowników z UE. Druga zmuszałaby ich do przyznania, że George Osborne miał rację mówiąc o spadku zatrudnienia i poziomu życia.

Z dużą dozą szczęścia i jeszcze większą dobrej woli ze strony reszty UE Wielka Brytania może jeszcze uratować coś z tych zgliszczy. Wyniku referendum nie da się cofnąć, ale strategicznym celem powinna być umowa o stowarzyszeniu, który utrzymuje Brytanię w ramach jednolitego rynku i uznaje, że jest to wciąż państwo europejskie istotnie współpracujące w sprawach bezpieczeństwa, obrony i przestępczości. Norwegia-plus, jak można by to nazwać. Wybór jednak powinien zostać potwierdzony przez elektorat w wyborach powszechnych. Świeży mandat to minimalny wymóg dla nowego premiera.

(…) Układy polityczne nie zdarzają się często w polityce brytyjskiej, głównie dlatego, że system wyborczy był bezlitosny wobec partii trzecich. Być może jednak otwiera się przestrzeń na nową proeuropejską, liberalną gospodarczo i społecznie odpowiedzialną alternatywę dla wąskiego nacjonalizmu i skrajnie lewicowego socjalizmu. Oczekiwanie na taką siłę, byłoby irytujące dla byłych brytyjskich partnerów, ale przynajmniej mają oni doświadczenie w negocjacjach z Grecją.

Oprac. MP

Więcej w Financial Times

David Cameron, ustępujący premier Wielkiej Brytanii. (CC BY-NC-ND Number 10)

Tagi