Konsument cyfrowy patrzy równolegle na kilka ekranów

Wciągu  ostatnich pięciu lat radykalnie zmieniły się preferencje konsumentów - twierdzą autorzy corocznego raportu KPMG. W piątej edycji badań wzięło udział 9,6 tys. respondentów z 31 krajów, w tym 300 z Polski. Do udziału w badaniach zostały zaproszone osoby, które aktywnie korzystają z urządzeń cyfrowych.
Konsument cyfrowy patrzy równolegle na kilka ekranów

(CC By @c dharrison)

Jeśli opierać na informacjach podawanych przez osoby uczestniczące w ankiecie, to blisko 80 procent z nich korzysta z komputerów osobistych lub przenośnych w dostępie do sieci. 78 procent deklaruje wykorzystanie telefonów komórkowych. Na dalszych miejscach znaleźli się posiadacze smartfonów – 55 procent, oraz tabletów – 23 procent. Podkreślić jednak należy, że waga tych ostatnich urządzeń bardzo szybko rośnie co prowadzi do generalnego wydłużenia czasu, w którym konsumenci są online. Jak twierdzą autorzy badań, coraz silnej zaznacza się tendencja do równoległego korzystania z wielu „ekranów” na raz. Dość powszechnym zjawiskiem są użytkownicy deklarujący korzystanie z czterech ekranów na raz.

Interpretując wyniki badań KPMG można zaryzykować tezę, że do zjawiska „wieloekranowości” użytkowników przyczyniły się praktyki administratorów sieci korporacyjnych, którzy ograniczają dostęp użytkowników tylko do stron przydatnych do wykonywania obowiązków zawodowych. Pracownicy jednak znajdują obejście tych zakazów poprzez korzystanie z własnych urządzeń, które takich ograniczeniom nie podlegają. Właśnie dlatego część z nich może się wykazać posiadaniem „drugiego” czy „trzeciego” ekranu.

Jak wynika z zebranych odpowiedzi użytkownicy preferują przede wszystkim oglądanie programów i filmów, a także do czytania książek i do korzystania z gier. Na marginesie warto na chwilę zatrzymać na specyfice polskiego rynku. Według Jerzego Kalinowskiego, partnera w firmie KPMG, jeśli chodzi o zachowanie konsumenta to generalnie nie ma różnic między Polską, a innymi krajami. Jeśli się one pojawią na polskim rynku to są efektem skromniejszej oferty działających na nim przedsiębiorstw.

Ta dwoistość postaw konsumentów i sektora korporacyjnego jeśli chodzi o globalne trendy to najsilniej zaznacza się w przypadku zachowań wobec portali społecznościowych. Blisko 86 procent ankietowanych korzysta z nich codziennie, ale gdy zachodzi potrzeba oceny produktu czy usługi to zamiast przeglądać „fan page” woli się udać bezpośrednio na witryny korporacyjne. Interpretując wyniki tych badań można zatem stwierdzić, że konsumenci zaglądają do sieci społecznościowych głównie dla celów towarzyskich, a nie dla gromadzenia niezależnych informacji o produkcie. O tym mogły się przekonać niekiedy firmy w naszym kraju, które dużym kosztem wysiłkiem zdecydowały się na obecność na portalach społecznościowych i ku ich rozczarowaniu nie przyniosło to zauważalnego wzrostu przychodów.

Podsumowując specyfikę polskiego rynku to w przypadku nasycenia komputerami stacjonarnymi i przenośnymi jest ona poziomie innych krajów. Zdecydowanie natomiast ustępujemy jeśli chodzi o stopień wykorzystania tabletów. Ze względów historycznych niższe jest także nasycenie telefonii stacjonarnej w porównaniu do innych krajów co jednak rekompensowane przez jeden z najwyższych wskaźników wykorzystania telefonów mobilnych. W naszym kraju kształtuje się na poziomie 93 procent przy średniej rzędu 78 procent.

Przy podobnych jak w innych krajach skali obaw Polaków o bezpieczeństwo korzystania z telefonu komórkowego znacznie chętniej za to sięgają po nie, gdy przychodzi do płatności mobilnych i mobilnych usług bankowych. Prawie codziennie korzysta z nich 12 procent mieszkańców naszego kraju, podczas gdy pozostałych tylko 8 procent.

>video z konferencji KPMG

(CC By @c dharrison)

Otwarta licencja


Tagi