Nie liczcie na kraje rozwinięte – finansujcie się sami

W swoim ostatnim raporcie Global Economic Prospects Bank Światowy analizuje rozwój sytuacji gospodarczej w krajach rozwijających się na całym świecie w ciągu ostatniego roku. Region Europy Centralnej i Wschodniej był jednym z najmocniej dotkniętych przez obecny kryzys, choć w jego ramach występowały znaczne różnice.

W Rosji obecny kryzys jest znacznie ostrzejszy od załamania w 1998 roku. W 2009 roku PKB spadł o 8,7 proc.  w porównaniu do 5,3 proc. w 1998 roku, co stanowi najgorszy wynik do czasów recesji transformacyjnej, kiedy rozpadł się Związek Radziecki. Rosyjski rząd próbuje przeciwdziałać spadkowi eksportu, konsumpcji i inwestycji za pomocą programu stymulacyjnego. Po nadwyżce budżetowej w 2008 r. w wysokości 4,7 proc. PKB, projektowany deficyt w 2009 sięga 7 proc. PKB. Prognozowany wzrost PKB sięga 3 proc. w 2010 i 3,2 proc. w 2011 r.

Kryzys na Ukrainie był jednym z najgłębszych wśród wszystkich krajów świata. Jej PKB spadł o 15 proc. w 2009 r., do czego przyczyniło się załamanie na światowym rynku metali, które stanowią ponad 40 proc. eksportu Ukrainy. Napięcia polityczne związane z wyborami prezydenckimi przeszkodziły rządowi w dotrzymaniu zobowiązań wynikających z umowy z Międzynarodowym Funduszem Walutowym dotyczącej pożyczki pomocowej. Na skutek niepewności co do realizacji tej pożyczki i ryzyka politycznego kurs hrywny spadł o 50% proc. względem dolara w 2009 roku.

Bank Światowy odnotowuje, że Polska jest jednym z niewielu krajów na świecie, które nie doświadczyły spadku PKB w wyniku kryzysu. Za relatywnym sukcesem Polski stały dobre wyniki sektora usług i rolnictwa. Także eksport w mniejszym niż w innych krajach stopniu ucierpiał z powodu kryzysu. Bank Światowy przewiduje, że w 2010 r. Polska odnotuje 2,2 proc. wzrost, który przyspieszy do 3,4 proc. w 2011 r.

Inne nowe kraje Unii Europejskiej nie poradziły sobie tak dobrze. Weszły one w kryzys z wielkim deficytem na rachunku obrotów bieżących. Bank Światowy zwraca uwagę zwłaszcza na trudną sytuację republik nadbałtyckich wynikającą z załamania eksportu do Europy Zachodniej i pęknięcia bańki kredytowej. Łotwa i Litwa szczególnie mocno doświadczyły napięć wynikających z niepewności, czy będą w stanie utrzymać politykę stałego kursu względem euro.

Bank Światowy podkreśla, że kraje rozwijające się w bliskiej przyszłości nie będą mogły liczyć w takim stopniu jak przed kryzysem na finansowanie z krajów rozwiniętych. Może to stać się istotną barierą przy pokonywaniu recesji. Aby temu przeciwdziałać, kraje rozwijające się, zdaniem Banku Światowego, powinny mobilizować krajowe oszczędności i dbać o rozwój swoich rynków kapitałowych.


Tagi


Artykuły powiązane