Pięć zadań dla Polski

Zwiększenie produktywności, przygotowanie dodatkowych projektów inwestycyjnych i zapewnienie 2 bilionów złotych kapitału, inwestycje w innowacyjność gospoddarki, sprostanie wyzwaniom demografii oraz wsparcie dla biznesu wraz z poprawą poziomu usług publicznych – to zdaniem McKinsey&Company 5 najważniejszych zadań dla Polski w perspektywie najbliższych 10 lat.
Pięć zadań dla Polski

Eksperci McKinsey&Company wspólnie z redakcją magazynu Forbes przygotowali raport „5 zadań dla Polski”, który pokazuje miejsce polskiej gospodarki na tle kluczowych gospodarek europejskich i podpowiada sprawującym władzę jak przejść od gospodarki opartej w dużej mierze na taniej sile roboczej na gospodarkę opartą na innowacjach i wiedzy. Podstawą ocen były wywiady z ponad 300 prezesami największych firm w Polsce.

Kluczowe znaczenie ma zwiększenie produktywności rolnictwa, produkcji, górnictwa i energetyki. Te cztery sektory odpowiadają za 60 proc. różnicy – in minus – produktywności polskiej gospodarki w stosunku do tego samego wskaźnika w 15 krajach „starej” Unii Europejskiej. Znaczenie zmian w tych dziedzinach wynika także stąd, że mają one charakter zaplecza surowcowego dla innych sektorów, decydują zatem o wynikach całej gospodarki. W produkcji najwyższy potencjał poprawy produktywności istnieje w motoryzacji, w przemysłach meblarskim, tekstylnym oraz odzieżowym.

Utrudnieniem dla pożądanych zmian jest to, że w dziedzinach tych – poza rolnictwem – a także w transporcie, dominują nadal duże przedsiębiorstwa państwowe. Zdaniem ekspertów McKinseya wpływ państwa nie musi ograniczać rozwoju, innowacyjności i działań w skali globalnej, ale zarazem zwracają uwagę na częstą rotację kadry zarządzającej przedsiębiorstwami państwowymi, co nie sprzyja podejmowaniu ryzyka. Zauważąją także, że analiza wyników 80 największych polskich spółek giełdowych wykazuje, iż firmy prywatne zdecydowanie lepiej wypadają od firm państwowych pod względem zwrotu z zainwestowanego kapitału, a kosztem jego pozyskania. Tworzą więc większą wartość.

W opinii liderów biznesu dalsza poprawa produktywności zależeć będzie głównie od wprowadzenia innowacji produktowych, procesowych i organizacyjnych. Wskazuje to, że zarządy firm zdają sobie sprawę, iż proste rezerwy podnoszenia produktywności w Polsce wyczerpały się.

Wyższa produktywność potrzebna jest by gromadzić więcej kapitału na rozwój. W ocenie McKinseya Polska potrzebuje dodatkowo nawet 140 mld złotych rocznie w latach 2015 – 2020 oraz 230 mld – średnio – w kolejnych 5 latach aby osiągnąć poziom inwestycji zapewniających perspektywę długoterminowego, szybkiego i stabilnego rozwoju.

 

Kapitalizacja

Dla zwiększenia produktywności potrzeba więcej kapitału, dobrych projektów, związanych m.in. z innowacjami (Polska jest nadal w ogonie Europy jeśli chodzi o wydatki na innowacje) oraz – co podkreślają liderzy opinii – stabilność otoczenia regulacyjnego. Znaczące jest, że dla prezesów firm stabilność ta jest ważniejsza od zwiększenia zakresu ulg finansowych. To jasny sygnał dla parlamentu i rządu, że potrzebne są długofalowe strategie dla głównych gałęzi gospodarki. Ich brak skraca horyzont i zwiększa ryzyko inwestycyjne.

Konieczne jest odwrócenie negatywnego trendu demograficznego na rynku pracy. Do 2025 roku, według szacunków, liczba ludności w wieku produkcyjnym (od 15 do 59 lat) spadnie o 2,7 miliona osób. Największe wyzwania: ubędzie rąk do pracy, niska jest wciąż stopa aktywności zawodowej w wieku do 64 lat i ujemna wciąż migracja netto. W opinii liderów biznesu najważniejszy jest rozwój zaniedbanego szkolnictwa zawodowego oraz aktywizacja zawodowa kobiet i osób starszych.

W relacjach państwa i biznesu główny wysiłek powinien zostać położony na poprawę poziomu usług publicznych. Pod względem łącznych ciężarów podatkowych sytuacja firm w Polsce nie jest zła. Przykładowo stawka CIT jest niższa od średniej w Unii Europejskiej (19 proc., wobec średniej 22 proc.), stawka VAT nieznacznie tylko wyższa od średniej europejskiej (22 proc.), a opodatkowanie pracy jest na poziomie średniej w krajach należących do OECD (36 proc.).

Większe znaczenie ma poprawa efektywności sądów. Przy większym budżecie i większej liczbie sędziów niż w krajach Europy Zachodniej Polska ma – zdaniem ekspertów McKinseya – zdecydowanie gorsze wyniki w mierzeniu efektywności systemu sądownictwa. Najważniejsze zadania to: przyspieszenie i uproszczenie procedur administracyjnych, odejście od dyktatu najniższej ceny w systemie zamówień publicznych, powiązanie wynagrodzeń urzędników z efektami ich pracy, przyspieszenie rozstrzygania gospodarczych sporów sądowych.

>>Raport 5 zadań dla Polski 

Kapitalizacja

Otwarta licencja


Tagi