Zdecydowana większość zarejestrowanych bezrobotnych szuka pracy

Powszechne przekonanie o roszczeniowym i biernym stosunku zarejestrowanych bezrobotnych do szukania pracy jest niesłuszne – wynika z Badania Ankietowego Rynku Pracy NBP. W rzeczywistości zaledwie jedna na pięć osób zarejestrowanych w urzędach pracy nie szuka pracy.
Zdecydowana większość zarejestrowanych bezrobotnych szuka pracy

Raport NBP pokazuje bezrobocie z punktu widzenia rejestracji w urzędzie pracy. Ten obraz znacznie różni się od bezrobocia rozumianego według standardów międzynarodowych, który przedstawia Badanie Aktywności Ekonomicznej Ludności. Skąd te różnice?

Osoby zarejestrowane jako bezrobotne w urzędach pracy stanowią jedynie 2/3 osób uznawanych za bezrobotne w badaniu BAEL. Pozostała 1/3 osób faktycznie poszukujących pracy znajduje się poza rejestrami urzędów pracy. Oznacza to, że nie była również objęta badaniem ankietowym NBP.

Według BAEL tylko 60 proc. osób zarejestrowanych jako bezrobotne poszukuje pracy. Ok. 10 proc. zarejestrowanych to osoby pracujące, a pozostałe 30 proc. to osoby faktycznie bierne zawodowo, choć deklarujące rejestrację w urzędzie pracy.

Aktywność ekonomiczna wg BAEL (zacieniono proc. osób zarejestrowanych jako bezrobotne w urzędach pracy)

bezrobocie

Źródło: GUS, obliczenia własne NBP

Zniechęcenie do poszukiwania pracy w dużym stopniu usprawiedliwiane jest stanem zdrowia oraz opieką nad osobami zależnymi. Na ten pierwszy powód częściej wskazują mężczyźni, na drugi – kobiety.

Pietą achillesową polskiego rynku pracy pozostaje niewydolny system pośrednictwa pracy, który tworzy istotną barierę w znalezieniu zatrudnienia. Połowa osób bezrobotnych, choć sama intensywnie szuka pracy, nie otrzymała w ciągu kwartału ani jednej oferty z urzędu pracy. Przeciętnie mniej niż 1 na 5 osób bezrobotnych otrzymała jakąkolwiek ofertę z urzędu pracy.

Badanie NBP pokazało, że coraz mniej firm tworzyło nowe miejsca pracy w 2012 r. Głównym powodem zatrudniania nowych pracowników są odejścia lub rotacja. Mniejsza liczba wakatów przy systematycznym wzroście bezrobocia czyni rynek pracy coraz bardziej rynkiem pracodawcy.

Nowe miejsca pracy generuje przede wszystkim rozwijający się sektor usług. W przemyśle natomiast ich powstawanie w znacznie większym stopniu zależy od dobrej koniunktury i wzrostu popytu.

Choć zasadniczo nie zmienił się odsetek firm deklarujących wzrost nacisków płacowych, wzrost wynagrodzeń stopniowo przewyższa wzrost wydajności w coraz większej liczbie sekcji sektora przedsiębiorstw. Jest to raczej skutek spadku wydajności niż wysokich podwyżek płac. Zjawisko to szkodzi międzynarodowej konkurencyjność polskich firm.

Badanie przeprowadzono na reprezentatywnej próbie ponad 4 tys. osób bezrobotnych z 66 powiatów oraz ponad tysiąca firm.

>>Prezentacja podsumowująca badanie znajduje się stronie NBP

OF

bezrobocie
bezrobocie

Tagi


Artykuły powiązane

Polski rynek pracy w obliczu fali uchodźczej z Ukrainy

Kategoria: Analizy
Fala uchodźcza wywołana atakiem Rosji na Ukrainę 24 lutego 2022 r. przybrała rozmiary niespotykane w Europie od czasu II wojny światowej, a jej główny impet zaabsorbowany został przez Polskę.
Polski rynek pracy w obliczu fali uchodźczej z Ukrainy