Złoto błyszczy po Brexicie

Cena złota po Brexicie wzrosła do najwyższego poziomu od dwóch lat. Analitycy RBS uważają, że margines do dalszych wzrostów notowań złota jest już ograniczony. Podobnego zdania jest Goldman Sachs.
Złoto błyszczy po Brexicie

(CC By NC Backdoor Survival)

Dzień po referendum w sprawie Brexitu liczba wejść na stronę Royal Mint, brytyjskiej mennicy wzrosła o 550 proc. Ludzie szukali informacji jak kupić złoto i sprawdzali ceny. Złoto, które od początku roku znajduje się na trajektorii wznoszącej, po Brexicie poszybowało jeszcze mocniej w górę osiągając cenę 1 375 dolara za uncję. Dziś ceny nadal utrzymują się w granicach 1350 dolarów – to poziom najwyższy od blisko dwóch lat.

Niemal równo rok temu, w lipcu 2015 r., złoto znajdowało się w silnym trendzie spadkowym, najdłuższym od lat 90., trwającym przez szereg sesji z rzędu i analitycy spodziewali się, że za uncję przyjdzie płacić mniej niż 1000 dolarów. Kilka tygodni później doszło do odbicia, a od grudnia 2015 r. surowiec systematycznie drożeje.

Największy wpływ na notowania wywiera otoczenie rynkowe. Złoto jest uważane za jeden z inwestycyjnych „bezpiecznych portów”. Na początku tego roku mocno uderzone zostały kursy banków na całym świecie, co było reakcją na kiepskie perspektywy sektora w związku z ujemnymi stopami procentowymi.

Potem pojawiły się obawy o losy Brexitu, a zza oceanu zaczęły napływać niepokojące informacje o rosnących szansach Donalda Trumpa na nominację w wyborach prezydenckich.

Nie oznacza to jednak, że przed kruszcem jest już tylko marsz w górę. Po skoku ceny wywołanej szokiem referendalnym nastąpiła korekta i raczej nie zanosi się, żeby kurs przebił 1500 dolarów.

>>więcej: Krucha wiarygodność złota i dolara

Analitycy RBS uważają, że margines do dalszych wzrostów notowań jest ograniczony. Podobnego zdania jest Goldman Sachs. Z kolei Fidelity Select Gold Portfolio uważa, że złoto jest dobrym sposobem na zabezpieczenie się przed ujemnymi stopami procentowymi.

Według Commodity Futures Trading Commission po Brexicie inwestorzy przerzucili się z pozycji krótkich na długie i pod koniec czerwca zawarli kontrakty na 25,6 mln uncji, czyli 800 ton kruszcu. Mocno rośnie też popyt na ETF złota – 30 proc. od początku roku, osiągając poziom 53,3 mln uncji. To najwyższa wartość od 2013 r.

Konrad Grzelec, BGŻOptima

(CC By NC Backdoor Survival)

Otwarta licencja


Tagi