Znany brytyjski dziennikarz Edward Lucas został pierwszym e-rezydentem w Estonii, która też jako pierwsza oferuje taką możliwość. >>więcej. E-rezydencja w kraju twórców Skype’a oznacza kartę ID z mikroczipem do potwierdzania tożsamości i podpisu elektronicznego oraz czytnik pomagający w generowaniu takiego podpisu. Umożliwia zarejestrowanie firmy w Estonii, podpisywanie dokumentów, prowadzenie transakcji via rachunek w banku estońskim i realizację recept w estońskich aptekach – wszystko on-line oczywiście. Jak mówi sam Lucas, największą korzyścią z e-rezydencji jest podpis elektroniczny ważny w całej Unii Europejskiej i innych krajach, które wprowadziły elektroniczną autoryzację.
Według prognoz Komisji Europejskiej dług publiczny Estonii do 2016 roku nie przekroczy 10 procent PKB, a deficyt finansów publicznych 1 proc., stopa bezrobocia zmniejszy się do 6,3 procent w 2016 roku, a wzrost gospodarczy z 1,9 proc. w 2014 dojdzie do 2, 7 proc. w 2016.
OECD zbadało ok. 400 przypadków łapownictwa przy kontraktach międzynarodowych, w które zaangażowane były firmy ponadnarodowe w ciągu ostatnich 15 lat, pisze The Guardian. Przeciętna łapówka wynosiła 14 mln dol., 11 procent wartości i ok. jednej trzeciej zysku z transakcji. Łapówki były płacone głównie firmom państwowym na Zachodzie, przy uzyskiwaniu od nich zamówień, a nie w krajach rozwijających się. Zazwyczaj kierownictwa koncernów wiedziały o procederze. Dwie trzecie przypadków dotyczyło czterech sektorów: przemysłu wydobywczego, budownictwa, transportu i magazynowania oraz informacji i komunikacji. Głowy państw i ministrowie otrzymali łapówki w 5 procentach przypadków, ale ich wartość wynosiła 11 procent wartości całkowitej. >>Raport OECD
Bloomberg ujawnia, że jesienią 2012 roku doszło do przecieków z minutes posiedzenia Komitetu Otwartego Rynku FOMC , który ustala stopy procentowe w USA. Szczegółowe informacje pojawiły się dzień wcześniej w nocie do klientów firmy doradczej Medley, należącej do wydawcy Financial Times i założonej przez głównego stratega George’a Sorosa, Richarda Medleya. Szef FED zarządził wewnętrzne śledztwo po publikacji raportu Medley. Śledztwo objęło także znanego dziennikarza Wall Street Journal Jona Hilsenratha, który kilka dni przed minutes opublikował informacje z materiałów z posiedzenia FOMC. FED nigdy nie podał wyników śledztwa i pozostają one nieznane. Osoby mające dostęp do informacji z raportu Medley mogły zarobić na obligacjach skarbowych USA grając na krótko, gdyż ich ceny gwałtownie spadły po ogłoszeniu minutes.
5 powodów, dla których – zdaniem Jeremy Warnera z Telegraph – rynki zmierzają do kryzysu. Świadczą o tym negatywne sygnały z rynku obligacji i towarów (mimo boomu na rynkach akcji). Po drugie, niezdolność Europy do wyjścia ze stagnacji (skończy się masową restrukturyzacją długów, jeżeli euro ma przetrwać – wieszczy Warner). Ponadto polityczna niepewność i wzrost znaczenia partii populistycznych, uniemożliwiający w praktyce prowadzenie probiznesowej polityki gospodarczej, coraz większe zawirowania na arenie światowej i rosnące prawdopodobieństwo nieprzewidywanych szoków, oraz na koniec nie rozwiązanie problemów finansowych takich jak np. nadal rosnąca relacja długów korporacji do PKB. Te uwagi dotyczą także Wielkiej Brytanii, która utrzymuje wysokie deficyty na rachunku obrotów bieżących bilansu płatniczego i finansów publicznych, mimo że znajduje się blisko szczytów cyklu gospodarczego.
Nowy raport McKinseya dotyczy krajów Asean, które mogą zapewnić sobie dalszy wysoki rozwój gospodarczy wykorzystując trzy globalne trendy: wzrost handlu międzynarodowego i zwiększając swój udział w nim, urbanizację i nadejście rewolucyjnych technologii.
Szwecja blisko upadku mniejszościowego rządu czerwono-zielonej koalicji – konserwatyści wracają do władzy? Prawicowi populiści z partii Szwedzkich Demokratów odmówili poparcia budżetu rządowego, a konserwatyści wraz z koalicjantami zapowiedzieli złożenie własnego, który populiści poprą, jeżeli nie będzie zawierał rozwiązań proimigracyjnych.
Francuski bank Societe Generale radzi swoim klientom likwidować aktywa w Wielkiej Brytanii, w której rząd nie prowadzi reform strukturalnych, w przeciwieństwie do … Francji.
Coś w tym jest. To rząd brytyjski, a nie francuski rozważa budowę mieszkań na gruntach państwowych i sprzedawanie ich sektorowi prywatnemu, który rzekomo nie chce ich budować. Sektor prywatny nie buduje, bo ze względu na biurokrację i drakońskie ograniczenia narzucane prze system planowania przestrzennego ziemi z zasobów państwowych jest bardzo mało na rynku, a ceny horrendalne, więc mieszkania są zbyt drogie mimo dużego popytu – twierdzi Sam Bowman z Adam Smith Institute. Idea budowy rządowych mieszkań jest tak samo absurdalna jak zakładanie przez rząd farm i zajęcie produkcją żywności z powodu wzrostu jej cen – dodaje Mark Littlewood z Instytutu Soraw Ekonomicznych (IEA).
Z okazji przekroczenia przez dług publiczny USA kwoty 18 bilionów dolarów, bloger Simon Black wylicza największe kłamstwa uprawiane przez analityków i rządową propagandę i związane z długiem: „mamy go pod kontrolą”, ważny jest dług netto a nie brutto, zawsze można go spłacić podwyższając podatki, dług nie ma znaczenia, ponieważ mamy go wobec samych siebie, zawsze można selektywnie zbankrutować.
Ten artykuł Gazety Wyborczej, a ściślej – wykres liczby zmian kadrowych w spółkach skarbu państwa w czasie kadencji poszczególnych premierów – zasługuje na uwagę (nie podano tego jasno, ale można się domyśleć, że chodzi o zmiany we władzach – zarządach i radach nadzorczych). I tak w czasie kadencji Leszka Millera było takich zmian 3161, Marka Belki 975, za Kazimierza Marcinkiewicza 521, a Jarosława Kaczyńskiego 1509, podczas pierwszej kadencji Donalda Tuska 3403, a w czasie drugiej, krótszej 2031. W przeliczeniu na rok „premierowania” wychodzi dość podobny wskaźnik od 700 do 1000 zmian rocznie, bez względu na orientację polityczną delikwenta. W niektórych firmach jak PKO BP, PGNiG , Enea, LOT, Ciech, liczba zmian od 2001 roku przekracza 100.
W styczniu 2020 roku Wielka Brytania formalnie opuściła Unię Europejską. Oczekiwane korzyści z brexitu, poza odzyskaniem suwerenności w zakresie kształtowania prawa i zewnętrznych relacji gospodarczych, jednak się nie zmaterializowały. Widoczny jest natomiast spadek wydajności i konkurencyjności brytyjskiej gospodarki, co wpływa także na kondycję rynku pracy.
