Na rynkach spokojnie

Po zamachach w Paryżu nie doszło do załamania notowań na rynkach akcji i obligacji, czy gwałtownego spadku kursów słabszych walut. Obok kilku komentarzy po zamach terrorystycznych dziś warto przeczytać m.in. o trudnej sytuacji gospodarczej Włoch, o dziedziczeniu fortun w Rosji oraz przypomnieć sobie o zadłużeniu Grecji.
Na rynkach spokojnie

wiadomosciPierwsze reakcje rynków po zamachach w Paryżu wskazują na poszukiwanie bezpiecznych aktywów. Wzrosły ceny złota i obligacji rządowych. Po atakach lotniczych na Państwo Islamskie wzrosły też ceny ropy – opisuje rynki azjatyckie Financial Times. W Europie otwarcia rynków giełdowych było spokojne – spadki nie przekraczały 1 procenta, złoty minimalnie stracił do euro i dolara, WIG 20 na otwarciu stracił 0,6 proc., ceny ropy nieco wzrosły.

wkaznikiFinancial Times w komentarzu redakcyjnym postuluje wyważoną, ale zdecydowaną odpowiedź świata zachodniego, także militarną, na zamachy, tak by zniszczyć totalitarne tzw. Państwo Islamskie w Syrii i Iraku. Jako „szpetne” FT ocenia wiązanie przez Polskę zamachów w Paryżu z migrantami. Chodzi o znaną wypowiedź kandydata na ministra ds. europejskich Konrada Szymańskiego, że Polska nie zrealizuje swoich zobowiązań w sprawie przyjęcia kilku tysięcy uchodźców.

Także New York Times pisze o konieczności zniszczenia ISIS oraz, że będzie to wymagało obecności sił zbrojnych NATO nie tylko w powietrzu, lecz i na lądzie.

Voxeu.org przypomina swoje dotychczasowe artykuły na temat terrorystów i terroryzmu. Zwłaszcza ciekawy jest tekst Alana Kruegera, eksperta tych zagadnień, który w 2007 roku w artykułach i przede wszystkim w książce obalił wiele mitów na temat terrorystów. Miedzy innymi, że terroryści pochodzą z niepiśmiennych mas, że terroryzm częściej występuje w krajach muzułmańskich niż innych, czy w krajach o niższym PKB.

Bieda i brak wykształcenia, tak często przywoływane przez polityków jako przyczyny terroryzmu, mają niewielkie znaczenie, o ile w ogóle jakieś mają. Przeciwnie, wysoko wykształceni ludzie z większym prawdopodobieństwem zaczną zajmować się polityką i prezentować własne, bardzo zdecydowane poglądy, a to jest pierwszy krok do bycia terrorystą. Podaż terrorystów jest elastyczna. Kluczowym pojęciem w analizie Kruegera jest krzywda; nawet jeśli usunie się jedną z przyczyn poczucia krzywdy, pozostanie lub pojawi się wiele innych.

Inny ciekawy tekst archiwalny z portalu Voxeu wskazuje, że terroryzm rodzi się tam, gdzie istnieje polityczna niestabilność. Wojny domowe, czy walki partyzanckie stanowią pole treningowe, na którym terroryści gromadzą ludzi i umiejętności potrzebne do przeprowadzania ataków terrorystycznych.

Oryginalna konstatacja, że przyczyną terroryzmu są zmiany klimatyczne – tak twierdzi Bernie Sanders, socjalista starający się – dotychczas z dobrymi wynikami w sondażach – o nominację prezydencką od Partii Demokratycznej w USA.

finanse-publiczneWolfgang Munchau w FT pisze o sytuacji Włoch: jeśli nie wejdą na ścieżkę wzrostu gospodarczego, zapewne będą musiały opuścić strefę euro. Munchau zwraca uwagę na słabnący z kwartału na kwartał wzrost gospodarczy i niezrestrukturyzowanie banków, które są obciążone niespłacanymi i zagrożonymi pożyczkami. Jego obawy budzi także polityka premiera, który zamiast reformować administrację i niewydolne sądownictwo ogłosił obniżenie podatku od nieruchomości.

Przypomnijmy, że mamy w Europie ciągle także problem greckiego długu. Para francuskich ekonomistów Paul Adrien Hyppolite i Nina Roussille próbowali policzyć aktywa greckiego rządu i ocenić, czy mogą one zasilić program prywatyzacji, do którego przeprowadzenia zobowiązał się rząd grecki, w wysokości 50 mld euro. Wyliczyli je na 321,5 mld euro, z których jednak prawie połowa to trudno sprzedawalne grunty i bogactwa naturalne. Poszukując źródeł zasilenia rządu w dodatkowe środki autorzy zajęli się także zasobami Greków w rajach podatkowych i Szwajcarii i oszacowali je na ok. 140 mld euro. Ich opodatkowanie i przyciągnięcie z powrotem do Grecji mogłoby przynieść 16 mld euro w nowych podatkach i karach, a potem stały strumień dochodów wysokości 1,2 mld euro rocznie.

O europejskim długu pisze także duet Thomas Grennes i Andris Strazds. Autorzy wzięli pod lupę skuteczność reguł fiskalnych w Japonii i Unii Europejskiej. W Japonii formalnie istnieje zakaz pożyczania środków przez rząd, co nie przeszkodziło mu zakumulować dług do poziomu 246 proc. PKB. Od ponad 20 lat bowiem parlament co roku zawiesza obowiązywanie tego prawa. Regułę z Maastricht ograniczającą dług publiczny do 60 procent PKB łamie 13 na 19 członków eurostrefy. Dług Grecji przekracza 90 procent PKB od 16 lat a Włoch od 27 lat.

Kraje z takim nawisem długu są jednymi z najwolniej rozwijających się na świecie. W konkluzji autorzy piszą, że jeśli nie ma ekonomicznych i politycznych instytucji, które będą stosowały i wymuszały ograniczenia rządowego długu, reguły dotyczące zadłużenia są tylko kawałkiem papieru. Ta konkluzja właśnie znalazła potwierdzenie w Polsce. Kandydat na ministra finansów Paweł Szałamacha już zapowiedział, że trzeba zmodyfikować regułę wydatkową, bo jest „zbyt mechaniczna”.

Grennes i Strazds uważają, że nieprzestrzegane reguły dotyczące zadłużenia są gorsze niż brak reguł, bo redukują wiarygodność rządu także w innych obszarach niż limity zadłużenia.

pieniadzeReporter Bloomberga pisze z Rosji, że pierwsza generacja milionerów rosyjskich robi miejsce następnej. Najczęściej stosowanym rozwiązaniem jest nie sukcesja w rodzinie (choć są i takie przypadki) lecz sprzedaż zgromadzonego bogactwa w transakcjach M&A (fuzje i przejęcia). Z kilku podanych przykładów wynika, że często kupującymi są korporacje państwowe np. Rosnieft czy Sbierbank.

1aWarren Buffet ma problem wizerunkowy. Wprawdzie próbuje tworzyć wizerunek dobrotliwego staruszka wzywającego do wyższych podatków majątkowych, ale coraz częściej opinia publiczna mniej go słucha, a częściej zajmuje się jego metodami optymalizacji podatkowej, a także restrukturyzacją przejmowanych firm i masowymi zwolnieniami w nich.

finanse-publiczne - KopiaNie do końca ekonomiczny, ale ciekawy tekst o tym, jak indywidualnie można przeciwstawić się tyranii kolektywizmu. Autor wylicza cztery możliwości. Opór można stawiać korzystając z mechanizmu politycznego, wycofując się całkowicie z głównego nurtu życia społecznego i politycznego, starając się zmienić kulturę i instytucje edukacji i nauki, by zdobyć serca i umysły, wreszcie stawiając jawny lub ukryty opór m.in. za pomocą nieposłuszeństwa cywilnego. Jak wiadomo ustroje kolektywistyczne (i tyranie kolektywistyczne) są znacznie częstsze niż eksperymenty z wolnością obywateli. Co nie oznacza, że z góry należy się poddawać. Refleksja nad współczesnym państwem, gospodarką i jednostką.

wiadomosci
wkazniki
finanse-publiczne
pieniadze
1a
finanse-publiczne - Kopia

Otwarta licencja


Tagi


Artykuły powiązane

Koniec taniego pieniądza: nadchodzą trudniejsze czasy dla polityki fiskalnej?

Kategoria: Trendy gospodarcze
Właśnie dokonuje się duży zwrot w polityce najważniejszych banków centralnych na świecie. Ściśle wiąże się z tym obserwowany wzrost rentowności obligacji rządowych, który rozpoczął się w 2021 r. i nabrał gwałtownego przyspieszenia w tym roku.
Koniec taniego pieniądza: nadchodzą trudniejsze czasy dla polityki fiskalnej?