Polskie firmy na listach kreujących wartość przedsiębiorstw

Dziś raport Boston Consulting Group, w którym znalazły się i nasze firmy. Ponadto o zmianach na rynku ropy i paliw kopalnych, o oryginalnym pomyśle na wygenerowanie inflacji w Japonii, a także o oświadczeniach majątkowych polskich posłów i odszkodowaniu z pieniędzy podatników dla firmy Ekstraklasa. Do obejrzenia wideoinfografika pokazująca kryzysy na przestrzeni dziejów.
Polskie firmy na listach kreujących wartość przedsiębiorstw

mobilnaW raporcie Boston Consulting Group o firmach, które potrafiły kreować wartość. Zawiera on m.in. kilkanaście branżowych zestawień firm, które dawały od 2010 roku najwyższy zwrot inwestorom. Dominują przedsiębiorstwa z USA i krajów azjatyckich, a z Europy chyba najwięcej jest niemieckich i brytyjskich. Są także polskie. Na szóstym miejscu pojawił się w grupie firm górniczych KGHM. W grupie firm chemicznych na piątym miejscu jest Grupa Azoty, a na 9. Synthos. W całym rankingu, w którym badano zwrot dla inwestora ponad 1900 przedsiębiorstw czołówka (10 firm o najwyższym zwrocie) jest zróżnicowana. Obok firm farmaceutycznych (Biopharma) są medialne (z Indonezji i Japonii), naftowa, motoryzacyjna i turystyczna. Słowem nie tylko firmy nowych technologii i nie tylko amerykańskie potrafią uzyskać bardzo wysoki zwrot dla inwestora. W czołowej dziesiątce jest pięć przedsiębiorstw azjatyckich, trzy amerykańskie, po jednym z Izraela i Irlandii.

Oddzielnie stworzono klasyfikację największych firm (wartość rynkowa powyżej 50 mld dolarów). Czołówkę pod względem najwyższego zwrotu dla inwestora stanowią firmy farmaceutyczne, ale pojawiają się także media i wydawnictwa (Baidu w Chinach i Naspers w RPA). Jest także firma handlu detalicznego (Home Depot) i z działu podróże i turystyka (Priceline). W grupie koncernów w czołowej 10 jest sześć amerykańskich oraz po jednym z Irlandii, Chin, RPA i Danii.

wiadomosciNa stronie howmuch.net można obejrzeć wideoinfografikę pokazującą kryzysy na przestrzeni dziejów. Są wśród nich światowe recesje i kryzysy na mniejszą skalę, tylko w poszczególnych państwach, bądź kryzysy polegające na przejściowym spadku cen akcji. W każdym razie okres od kryzysu do kryzysu wyraźnie się skrócił od czasu rewolucji przemysłowej, a ze względu na uwzględnienie regularnych krachów giełdowych na liście państw przodują Stany Zjednoczone. O autorach nic nie wiadomo, poza tym, że pod tym adresem można znaleźć sporo ciekawych infografik, ale głównie krytycznie oceniających zjawiska ekonomiczne w USA.

gazociagTeraz dwa teksty o paliwach kopalnych. Najpierw Martin Wolf w Financial Times pisze o nowej ekonomii ropy naftowej (dostęp płatny). Równocześnie ze zmniejszeniem importu ropy do Stanów Zjednoczonych zainteresowanie Ameryki stabilnym Bliskim Wschodem w oczywisty sposób maleje, natomiast Indii i Chin – rośnie. Drugi istotny problem – mimo wielkiej konsumpcji ilość ropy w potwierdzonych złożach rosła w ostatnich 35 latach szybciej od niej. Spalenie tych zasobów oznaczałoby trzykrotnie większą konsumpcję niż wynosi tzw. budżet węglowy dla świata (akceptowalna wielkość emisji gazów cieplarnianych). By go nie przekroczyć w krajach uboższych konieczna jest eliminacja subsydiów do ropy (niskie dziś ceny ropy powinny to ułatwić). W krajach zamożnych niskie ceny ropy dają szansę na nałożenie podatków sprzyjających ekonomizacji użycia paliw kopalnych. Podatki te zwiększałyby wpływy i umożliwiłyby redukcję innych podatków, zwłaszcza nakładanych na pracę.

mobilnaO potrzebie podwyższenia ceny węgla w paliwach kopalnych (carbon pricing) piszą też na blogu MFW Rabah Arezki i Maurice Obsfeld, główny ekonomista MFW. Autorzy uważają, że niskie ceny paliw kopalnych zniechęcają do poszukiwań źródeł energii odnawialnej, a subsydia dla badań i rozwoju są kiepskim substytutem mechanizmu cenowego. Carbon pricing (zapewne w formie podatku węglowego, choć autorzy nie używają określenia carbon tax) podwyższyłoby ceny tych paliw, zachęcało do innowacji a także przyniosło znaczące wpływy podatkowe.

finanse-publiczneOryginalny sposób na rozruszanie gospodarki i zmniejszenie długu publicznego w Japonii proponują Olivier Blanchard (były główny ekonomista MFW) i Adam Posen (szef Peterson Institute). Otóż rząd powinien wymusić podwyżkę płac o 5 do 10 procent. Nie chodzi o transfer od biznesu do pracowników. Korporacje powinny być wręcz zachęcane do przeniesienia kosztów tej podwyżki na konsumentów. Chodzi o wymuszenie płacowo-cenowej spirali inflacyjnej i inflacji sięgającej 5 do 10 procent. Jej skutkiem powinna być de facto redukcja długu (8-16 procent rocznie) kosztem posiadaczy japońskich obligacji, którzy znakomicie zarabiali na deflacji.

pieniadzeW środę – jak podała niezalezna.pl opublikowano na stronie Sejmu oświadczenia majątkowe posłów. Niezależna.pl szybko sprawdziła, że milionerem jest bankowiec i lider Nowoczesnej Ryszard Petru, co specjalną niespodzianką nie jest. Petru ma prawie milion złotych oraz 156 tys. euro i 166 tys. dolarów. Ma też ok. 150 tys. zł w papierach wartościowych, nadto pół mieszkania i dwa lokale oraz Volvo XC 60.

Ja zajrzałem do oświadczeń liderów pozostałych partii. Jarosław Kaczyński ma 15 tys. zł z gotówce i jedną trzecią własności domu wartego 1,5 mln zł, ale i kredyt oraz spore zobowiązanie prywatne. Paweł Kukiz ma własność całego domu wartego 1,5 mln. zł złotych, mieszkanie za 320 tys., niedużą łąkę oraz Audi. A także multum kredytów i pożyczek. Władysław Kosiniak-Kamysz ma 210 tys. złotych, mieszkanie warte 600 tys., kilka niewielkich działek i Volkswagena Passata. Oświadczenia są dostępne na stronie.

makroekonomiaŁukasz Tarnawa (Boś Bank, bez linku) po decyzji RPP pozostawienia stóp procentowych NBP na dotychczasowym poziomie pisze (ciekawie) tak: Oceniając perspektywy zmian w polityce monetarnej należy wziąć pod uwagę fakt, że nowa RPP będzie podejmowała decyzje w odmiennym niż obecnie otoczeniu danych makroekonomicznych, co powinno ograniczać skłonność do dalszego poluzowania polityki monetarnej nawet bardziej „gołębich” członków Rady. O ile nie założymy kolejnej fali gwałtownych spadków cen ropy naftowej (w kierunku 30 dolarów za baryłkę), praktycznie pewny jest skokowy wzrost wskaźnika CPI na przełomie roku w kierunku 1,0 proc. r/r w pierwszym kwartale 2016 roku. Oznaczać to będzie istotny spadek realnej stopy procentowej – z obecnych ponad 2 proc. do ok. 0,7-0,8 proc. Taki spadek realnej stopy procentowej implikuje istotne poluzowanie krajowych warunków polityki monetarnej w najbliższych miesiącach. Jeżeli wyższemu wskaźnikowi inflacji będą towarzyszyć perspektywa silniejszego wzrostu popytu krajowego i wzrostu PKB w wyniku zwiększenia wydatków publicznych (oczekiwane od drugiego kwartału wejście w życie programu „500+”), to skłonność członków Rady do obniżek stóp powinna być sporo niższa wobec oczekiwań formułowanych w okresie, kiedy, tak jak obecnie, mamy do czynienia z deflacją implikującą wysokie realne stopy procentowe”.

wiadomosciNa deser informacja o tym, że Skarb Państwa ma zapłacić milion złotych za mecz, którego nie było. Chodzi o spotkanie o superpuchar Polski, które miało być rozegrane jeszcze przed Euro 2012 na Stadionie Narodowym, ale nie zgodziła się policja twierdząc, że nie jest w stanie zapewnić na nim bezpieczeństwa. Spółka Ekstraklasa – organizator meczu chciał polubownie zakończyć spór kasując Skarb Państwa na 750 tysięcy złotych, ale nie zgodziła się na to reprezentująca Skarb Prokuratoria. W efekcie strony poszły do sądu który właśnie zasądził 750 tys. złotych z odsetkami dla Ekstraklasy – razem około miliona złotych. Wyrok jest nieprawomocny.

mobilna
wiadomosci
gazociag
mobilna
finanse-publiczne
pieniadze
makroekonomia
wiadomosci

Otwarta licencja


Tagi


Artykuły powiązane

Krótkoterminowe koszty i długoterminowe korzyści - mniej gazu i ropy z Rosji

Kategoria: VoxEU
Autorzy twierdzą, że choć krótkoterminowy wpływ ograniczenia eksportu paliw kopalnych z Rosji na realne dochody gospodarstw domowych w UE byłby znaczący, to koszty długoterminowe byłyby istotnie mniejsze i zostałyby zrównoważone znacznymi korzyściami w zakresie ochrony środowiska naturalnego.
Krótkoterminowe koszty i długoterminowe korzyści - mniej gazu i ropy z Rosji

Świat ciągle subsydiuje paliwa kopalne

Kategoria: Trendy gospodarcze
Coraz więcej państw wprowadza zieloną transformację, a jednocześnie wiele z nich przeznacza miliardy dolarów na subsydiowanie paliw kopalnych. Opóźnia to odchodzenie od węglowodorów i zaburza mechanizmy konkurencji rynkowej, choć często jest potrzebne ze względów społecznych.
Świat ciągle subsydiuje paliwa kopalne

Bankom trudno odejść od finansowania paliw kopalnych

Kategoria: Analizy
Największe globalne banki, mimo zobowiązań i deklaracji, wciąż finansują wydobycie i wykorzystywanie paliw kopalnych w celach energetycznych. Kredyty z tym związane nie są jednak istotną częścią ich portfeli.
Bankom trudno odejść od finansowania paliw kopalnych