Jedna planeta, dwa systemy

Bogdan Góralczyk

Zacznijmy może od językowego kalamburu: w Polsce taki mamy klimat, że nie ma klimatu dla klimatu. Poprzedni mój tekst o tematyce klimatycznej opublikowany na łamach „Obserwatora Finansowego” nie wzbudził dużego zainteresowania. Dlaczego? Czy nie spodobał się autor recenzowanej książki?