Duda obiecuje więcej niż Komorowski

Za dwa dni wybory, najnowsze obliczenia wskazują, że w wyścigu na obietnice wyraźnie prowadzi Andrzej Duda. Ponadto warto przeczytać o gospodarce Indii, imigrantach, którzy tworzą miejsca pracy, wojnie w Deutsche Banku, nierównościach w krajach OECD i polskim długu skarbowym.
Duda obiecuje więcej niż Komorowski

pieniadzeZdaniem Forum Obywatelskiego Rozwoju obietnice Andrzeja Dudy są kosztowniejsze niż Bronisława Komorowskiego. Jeśli chodzi o cofnięcie podwyższenia wieku emerytalnego FOR pisze, że „w ciągu jednej 5-letniej kadencji do 2020 roku efekt ten wyniósłby ok. 43,6 mld zł (w cenach stałych z 2014 roku). W późniejszych latach koszty te szybko rosną”. Natomiast propozycja 40 letniego stażu pracy Komorowskiego jest w tej chwili nie do oszacowania, ale dotyczyłaby tylko około jednej czwartej osób. „Wyliczenia te dotyczą jednak tylko emerytur przyznanych według dotychczasowych zasad, ZUS nie podaje analogicznej statystyki dla osób, którym przyznano emeryturę na nowych zasadach. Nie jest też obecnie do końca jasne, co będzie wliczane do stażu pracy. Według wypowiedzi minister Wóycickiej miałyby to być tylko lata składkowe, a więc bez okresu studiów” – pisze FOR.

finanse-publiczneDokładniej FOR policzył inne obietnice Dudy (koszt 175 miliardów czasie 5- letniej kadencji – m.in. zasiłki dla dzieci, podwyższenie kwoty wolnej, przewalutowanie kredytów, odjęto wpływy z nowych podatków dla banków i hipermarketów) i Komorowskiego (koszt 18 mld w czasie 5-letniej kadencji – program Pierwsza Praca i ulgi podatkowe za innowacyjność).

rynki-finansoweI jeszcze głos Lewiatana na temat zapowiedzi opodatkowania aktywów bankowych, jaką złożył Andrzej Duda. Opierając się na pomyśle PiS uchwalenia takiego podatku w 2011 Lewiatan oblicza, że podatek ten zabrałby ok. połowy zysków banków spółdzielczych, konkurencyjnych wobec SKOK. Chodzi o zubożenie konkurencji – wynika z rachunków Lewiatana.

makroekonomiaMinisterstwo Finansów podało informację o stanie długu Skarbu Państwa w końcu marca. Wynosi 806,4 mld zł, w I kwartale wzrósł o 26,5 miliarda. Inwestorzy zagraniczni posiadają 57,7 procent długu. Nie licząc nowego, do wykupienia lub zrolowania w tym roku, zostało 65 miliardów zapadającego długu lub kredytów, w przyszłym 110 miliardów złotych.

prasaOkładkowy materiał w tym tygodniu The Economist to raport o Indiach, po roku od wyborów, które wygrał obecny premier Narendra Modi. W komentarzu Economist zauważa, że Indie stały się najszybciej rozwijającą się – 7,5 proc. wzrostu PKB – wielką gospodarką świata, inflacja obniża się, podobnie stopy procentowe, rupia jest stabilna, inwestycje zagraniczne rosną, a podwójny deficyt – fiskalny i obrotów bieżących się zmniejsza. Jednak reformy, w tym redukcja biurokracji czy prywatyzacja, są zdaniem pisma bardzo powolne, bo Modi odkłada najtrudniejsze decyzje i stara się wszystko zrobić sam. Economist jako tygodnik poprawny politycznie nie popierał  Modiego w wyborach, zarzucając mu nacjonalizm hinduski, więc teraz ma problem z komentarzem, który jest mało przekonujący. Samo wyliczenie reform (w tym usunięcie części subsydiów, upowszechnienie rachunków bankowych, biometryczne bazy danych setek milionów ludzi, otwarcie niektórych sektorów) robi wrażenie.

pracaImigranci kreują miejsca pracy – wynika z pracy ekonomistów z Uniwersytetu Indiana i Virginia. W latach 1980-2000 (dane pochodzą ze spisów powszechnych), każdy imigrant do Stanów Zjednoczonych stworzył 1,2 miejsca praca dla lokalnych pracowników, głównie dla swoich pobratymców. Dwie trzecie powstało w usługach, od stomatologii, przez bary, na hydraulice kończąc. Są to miejsca pracy, których nie można wyeksportować, czyli w sektorach non-tradable. Obecność imigrantów podwyższa płace w tych sektorach.

wywiady - KopiaBankierzy z Deutsche Bank się wybronili uzyskując w głosowaniu na walnym zgromadzeniu poparcie 61 procent inwestorów (poprzednio 89 proc.), ale bunt znacznej ich części stawia pod znakiem zapytania przyszłość dzielących się władzą w DB Anshu Jaina i Jurgena Fitschena. Jain musi przeprowadzić redukcję kosztów o prawie 5 mld euro, m.in. z powodu wielkich kar, jakie ma zapłacić DB w aferach finansowych (ostatnio przy transakcjach forex). Z kolei drugi co-chairman Jurgen Fitschen, co tydzień ma zjawiać się w sądzie kryminalnym w Monachium jako podejrzany w sprawie wprowadzania w błąd śledczych w związku z sporem jaki miał DB ze spadkobiercami magnata medialnego Kircha.

wiadomosci - KopiaPogłębia się przepaść między biednymi, a bogatymi – wynika z najnowszego raportu OECD, który omawia PAP. W 34 krajach członkowskich organizacji najbogatsze 10 proc. ludności posiada 9,6 razy więcej niż najbiedniejsze 10 proc. Rozwarstwienie osiągnęło rekordowy poziom i zagraża wzrostowi gospodarczemu. Większość wskaźników sugeruje, że podczas kryzysu finansowego tempo pogłębiania się nierówności spadło, natomiast obecnie znowu się zwiększa. Jednym z czynników, które składają się na rosnącą nierówność jest wzrost tzw. pracy niestandardowej, obejmującej umowy śmieciowe i samozatrudnienie – relacjonuje PAP. Według OECD od połowy lat 90. do 2013 roku ponad połowa wszystkich tworzonych miejsc pracy w 34 państwach członkowskich dotyczyła pracy niestandardowej. Największe nierówności w krajach OECD, mierzone współczynnik Giniego, występują w Chile (0,50), Meksyku (0,48), Turcji (0,41), USA (0,40) i Izraelu (0,38), a najmniejsze w Danii, Słowenii, Słowacji i Norwegii (0,25) oraz w Czechach (0,26). W Polsce współczynnik Giniego wyniósł w 2012 roku 0,30 i był niższy niż średnia dla krajów OECD, wynosząca 0,32.

gieldaMasakra niektórych chińskich spółek w Hongkongu. Jak pisze Bloomberg w środę w ciągu 24 minut o 47 proc. spadły notowania Hanergy Thin Film Power Group, co zmniejszyło jej kapitalizację o 19 mld dolarów (Hanergy to firma solarna, która należy do najbogatszego Chjińczyka Li Hejuna). W czwartek o 60 proc. spadły notowania Goldin Financial i Goldin Properties Holdings, również należących do pojedynczego właściciela – miliardera Pan Sutonga. Ich kapitalizacja obniżyła się o 16 mld dol. Wcześniej notowania Goldin wzrosły o 300 proc., a Hanergy o 162 proc. w tym roku. Wskaźnik P/E sięgał przed spadkami odpowiednio 130 (Goldin) i 65 (Hanergy), co pokazuje groteskowość wycen, przy relatywnie niewielkich przychodach tych firm. Nie jest jasne, czy chińskie giełdy (szalone wzrosty notuje także giełda w Szanghaju) to jeszcze kasyno, czy już rosyjska ruletka.

pieniadze
finanse-publiczne
rynki-finansowe
makroekonomia
prasa
praca
wywiady - Kopia
wiadomosci - Kopia
gielda

Tagi


Artykuły powiązane

O kobietach, dla kobiet

Kategoria: Społeczeństwo
Na początku października National Bureau of Economic Research (NBER) opublikował dokument roboczy zatytułowany „Why women won” autorstwa Claudii Goldin, podsumowujący niemal dwustuletnią historię nierówności, z którymi mierzą się kobiety w życiu publicznym, głównie na rynku pracy. Niespodziewanie tytuł ten mógłby być też uzasadnieniem tegorocznego komunikatu komitetu przyznającego Nagrodę Banku Szwecji im. Alfreda Nobla autorce tej publikacji „za pogłębienie naszej wiedzy na temat sytuacji kobiet na rynku pracy”.
O kobietach, dla kobiet

Przyczyny ogromnego długu publicznego Włoch

Kategoria: Analizy
Wartość relacji długu publicznego do PKB we Włoszech nie zawsze była tak wysoka jak obecnie. Dług zjednoczonego państwa włoskiego w 1861 r. stanowił mniej niż 40 proc. jego PKB, zaś jeszcze w latach 60. XX w. zaledwie 25 proc. PKB. W historii tego kraju zdarzały się także okresy, w których relacja długu publicznego do PKB była jeszcze wyższa niż obecnie i sięgała 160 proc. PKB, by następnie spaść. Skąd zatem wziął się dług publiczny Włoch, notujący dziś jedne z wyższych poziomów w ponad stusześćdziesięcioletniej historii tego państwa?
Przyczyny ogromnego długu publicznego Włoch

Czego możemy się nauczyć z koreańskiej katastrofy demograficznej

Kategoria: Społeczeństwo
Wskaźniki urodzeń spadają na całym świecie, lecz nigdzie bardziej niż w Korei. Ten artykuł poddaje analizie, w jaki sposób normy dotyczące płci, kultura pracy i inne cechy społeczne współdziałają ze sobą i powstrzymują płodność w tym kraju pomimo dużych inwestycji w politykę rodzinną.
Czego możemy się nauczyć z koreańskiej katastrofy demograficznej