Amerykanów i Chińczyków więcej łączy niż dzieli.
George Gilder, autor światowego bestsellera „Bogactwo i ubóstwo” i ekspert w dziedzinie nowych technologii w artykule w Wall Street Journal krytykuje amerykańską politykę wobec Chin. Według niego Stany Zjednoczone traktują swojego najważniejszego partnera ekonomicznego jak wroga, ponieważ sprzeciwia się on dewaluacji dolara, blokuje rozwiązania w sprawie globalnego ocieplenia i nie zgadza się na ustępstwa w sprawie Internetu.
Gilder uważa, że załatwienie pierwszych dwóch kwestii spornych po myśli obecnej administracji nie będzie w ogóle służyło amerykańskim interesom. Jeśli chodzi o Internet, to Chiny nie zgodzą się na działanie otwartej i anonimowej Sieci. Jednak Gilder uważa, że w obecnej sytuacji reżim, jaki panuje z Państwie Środka jest najlepszym jakiego realistycznie można oczekiwać. Rozwój kapitalizmu w Chinach jest najważniejszym pozytywnym wydarzeniem ostatnich 30 lat na świecie. Nie tylko uwolnił ponad miliard Chińczyków z nędzy, ale przekształcił komunistycznego wroga Ameryki w nieodzownego partnera gospodarczego.
Interesy Stanów Zjednoczonych i Chin są ze sobą ściśle związane. Chiny są światowym liderem w produkcji procesorów, komputerów i urządzeń, na których opiera się Internet. Chiny potrzebują amerykańskich rynków zbytu i dostępu do globalnej infrastruktury finansowej. Poświęcenie tej podstawowej synergii dla osiągnięcia koncesji w sprawie globalnego ocieplenia, osłabienia dolara i polityki internetowej byłoby szaleństwem.
