Autor: Tomasz Świderek

Dziennikarz specjalizujący się w tematach szeroko rozumianej branży telekomunikacyjnej i nowych technologii.

więcej publikacji autora Tomasz Świderek

W Polsce coraz więcej fuzji i przejęć, u sąsiadów mniej

14,5 mld euro był wart rynek fuzji i przejęć w Europie Środkowej i Wschodniej w I półroczu, z czego na Polskę przypadło 3,4 mld euro. W całym regionie dominują stosunkowo niewielkie transakcje. Ich średnia wartość w pierwszych sześciu miesiącach 2015 r. wynosiła około 60 mln euro i była wyraźnie niższa niż średnia w całej Europie.
W Polsce coraz więcej fuzji i przejęć, u sąsiadów mniej

(CC By Nguyen Hung Vu)

Między styczniem a czerwcem 2015 roku w Europie Środkowej i Wschodniej ogłoszono w sumie 237 transakcji fuzji i przejęć (M&A), czyli o 32 proc. mniej niż w tym samym okresie roku 2014. Ich wartość była o 49 proc. niższa niż rok wcześniej. W Polsce ogłoszono 58 transakcji (wzrost o 7 proc.), zaś ich wartość była niemal dwa razy wyższa niż przed rokiem. Takie dane podaje raport „European M&A Outlook” wydany przez międzynarodową kancelarię CMS we współpracy z wyspecjalizowaną w zbieraniu danych o fuzjach i przejęciach firmą Mergermarket.

Niektórym udziela się niepokój

Na zmniejszenie zarówno liczby, jak i wartości transakcji wpływ miała przede wszystkim objęta zachodnim embargiem Rosja i pogrążona w wojnie Ukraina. Nałożone po aneksji Krymu ograniczenia sprawiły, że w Rosji liczba fuzji i przejęć z udziałem zagranicznych firm zmniejszyła się znacząco. Według raportu w I połowie 2015 roku w Rosji doszło jedynie do 14 takich transakcji wartych w sumie 2,6 mld euro. Z przeprowadzonych na potrzeby raportu badań ankietowych wynika, że póki konflikt nie zostanie rozwiązany, nie należy się liczyć ze wzrostem aktywności na rynku fuzji i przejęć ani w Rosji, ani Ukrainie.

Aż 53 proc. ankietowanych jest zdania, że pogarszające się stosunki USA i Unii Europejskiej z Rosją hamują rynek M&A w Europie Środkowej i Wschodniej. Ankietowani podzielający ten punkt widzenia twierdzą m.in., że przez embargo spada zainteresowanie całym regionem, a na dodatek rośnie ryzykowność inwestycji. 24 proc. ankietowanych ocenia jednak, że pogorszenie stosunków USA i Unii z Rosją wpływa na transakcje w całym regionie pozytywnie, gdyż zainteresowanie inwestorów przesuwa się z Rosji i Ukrainy na inne kraje.

Pojawiają się też opinie, że utrzymywanie embarga spowoduje pogorszenie kondycji finansowej firm, a to stworzy inwestorom zagranicznym szansę kupienia aktywów taniej.

– Inwestorzy w coraz mniejszym stopniu patrzą na Europę Środkową i Wschodnią jak na region homogeniczny, kierując swoją uwagę ku wybranym rynkom, np. Polsce, Czechom czy Słowacji – mówi kierujący kancelarią CMS w Europie Środkowej i Wschodniej Andrew Kozlowski.

Europa Środkowa i Wschodnia pozostaje niewielkim fragmentem europejskiego rynku fuzji i przejęć, którego wartość po wzroście o 17 proc. w I półroczu 2015 roku wyniosła według autorów raportu 417,9 mld euro. Na Starym Kontynencie doszło w tym czasie do 2831 transakcji M&A (spadek o 14 proc. w porównaniu z I półroczem 2014 roku). Warto zauważyć, że wartość transakcji M&A w naszym regionie w I półroczu była znacząco niższa niż w Hiszpanii (po spadku o 36 proc. wynosiła 19,1 mld euro) czy we Włoszech (po wzroście o blisko 100 proc. wynosiła 25,6 mld euro).

Według przedstawicieli zachodnich firm i koncernów zainteresowanie regionem ze strony funduszy private equity będzie rosło, bo mają tu możliwość osiągnięcia wyższej stopy zwrotu niż w krajach Europy Zachodniej, gdzie przez ostatnie lata były aktywne, a teraz – po zakończeniu restrukturyzacji przejętych firm – szykują się do wyjścia z inwestycji. Opinie funduszy na temat możliwości inwestycyjnych na polskim rynku są podzielone. Jedne – jak EQT Partners – głosują nogami na „nie” i likwidują polskie biura, a zarządzanie inwestycjami przenoszą do biur zlokalizowanych w innych krajach. Inne – jak np. CVC Capital Partners i Innova Capital – widzą szanse na kolejne ciekawe z ich punktu widzenia przejęcia.

Epoka poprywatyzacyjna

Przez lata siłą napędową rynku M&A w Europie Środkowej i Wschodniej były przejęcia związane z prywatyzacją państwowych firm. Miały największą wartość i ściągały zainteresowanie zarówno inwestorów branżowych, jak i funduszy private equity. Takie transakcje w wielu krajach już się kończą.

– W najbliższym czasie rynek może być zdominowany przez M&A o średniej skali – przewiduje Andrew Kozlowski.

Największą transakcją prywatyzacyjną w regionie w I półroczu była sprzedaż przez rząd Słowacji 49 proc. akcji Slovak Telecom – telekomunikacyjnego operatora zasiedziałego. Kupił je za 900 mln euro Deutsche Telekom i po sfinalizowaniu transakcji kontroluje operatora w pełni. Dużą transakcją prywatyzacyjną było też przejęcie od rządu słoweńskiego banku Nova KBM. Za 250 mln euro kupiły go fundusze zarządzane przez Apollo Global Management we współpracy Europejskim Bankiem Odbudowy i Rozwoju

W Polsce w maju ogłoszono sprzedaż 100 proc. akcji TK Telekom. Za 222 mln zł kupiła go od PKP SA Netia, największy polski alternatywny operator telekomunikacyjny. Już w lipcu PKP ogłosiło, że za 1,41 mld zł (wartość transakcji z uwzględnieniem przejmowanego długu – 1,97 mld zł) sprzeda funduszom zarządzanym przez CVC Capital Partners spółkę PKP Energetyka.

Przejęcia prywatyzacyjne są powoli zastępowane przez transakcje związane z kupnem firm od ich założycieli, którzy np. z racji wieku starają się spieniężyć stworzony przez siebie biznes. W ocenie ekspertów wartość takich transakcji – poza nielicznymi wyjątkami – wynosi zazwyczaj 20–100 mln euro.

Przykładem transakcji odbiegającej od wspomnianego przedziału in plus jest sprzedaż TVN przez grupę ITI i grupę Canal+. Amerykański Scripps Networks Interactive zapłacił 584 mln euro za 100 proc. akcji w spółce N-Vision, która bezpośrednio i pośrednio, przez Polish Television Holding, ma 52,7 proc. udziału w kapitale TVN.

Założyciele spółki oraz firma PCC SE sprzedali 76 proc. akcji polskiej spółki telekomunikacyjnej 3S. Kupujący – fundusze zarządzane przez Enterprice Investors – zapłacił za nie 86 mln zł (22 mln euro), a pakiet konkurował m.in. z funduszami zarządzanymi przez EQT i Innova Capital. Do podobnych transakcji dochodzi także w innych krajach Europy Środkowej i Wschodniej. W sierpniu dotychczasowi właściciele Fornetti – działającego na Węgrzech, a także w Bułgarii i Rumunii producenta mrożonych ciast z własną siecią piekarni – sprzedali firmę szwajcarskiej grupie spożywczej Aryzta. Według bazy danych Zephyr, której właścicielem jest firma Bureau ven Dijk, transakcja warta była 60 mln euro.

Czas zrealizować zyski

Co raz częściej w Europie Środkowej i Wschodniej zaczyna też dochodzić do transakcji, w których sprzedawane są wcześniej przejęte firmy. Powodem może być chęć zrealizowania zysków z inwestycji, jak i zmiana strategii dotychczasowego właściciela –wynikająca na przykład z restrukturyzacji firmy. Tu przykładem jest ogłoszona w lipcu sprzedaż przez spółki z grupy Kulczyk Holding 63 proc. akcji Pekaesu. Spodziewana wartość transakcji to 280 mln zł. Nabywcą mają być fundusze zarządzane przez Innova Capital.

Z kolei fundusze zarządzane przez Advent International sprzedały węgierskiego producenta żywności dla zwierząt Partner in Pet Food. W transakcji wartej 315 mln euro firmę kupiły w kwietniu fundusze zarządzane przez Pamplona Capital Management. W 2011 roku za węgierską spółkę Advent grupie Provimi zapłacił 188 mln euro.

Do tej grupy transakcji zalicza się też ogłoszona w sierpniu sprzedaż czeskiego wydawnictwa prasowego Vltava-Labe-Press. Od dotychczasowego właściciela – niemieckiego wydawnictwa Verlagsgruppe Passau, które zmienia strategię i zamierza się skoncentrować na rodzimym rynku – kupują je fundusze zarządzane przez czeski Penta Investment. Według bazy danych Zephyr wartość transakcji wynosi 60 mln euro.

(CC By Nguyen Hung Vu)

Otwarta licencja


Tagi


Artykuły powiązane

Chińskie inwestycje bezpośrednie w Unii Europejskiej

Kategoria: Sektor niefinansowy
Jesteśmy świadkami dużych zmian w inwestycjach chińskich przedsiębiorstw na rynku europejskim, nie tylko w ich skali, ale przede wszystkim w strukturze. Prowadzenie działalności gospodarczej na rynku europejskim stało się dla chińskich inwestorów trudniejsze, ale rynek ten jest dla nich wciąż atrakcyjny i perspektywiczny.
Chińskie inwestycje bezpośrednie w Unii Europejskiej

Rola cyfrowego euro w płatnościach detalicznych

Kategoria: Instytucje finansowe
Współczesną rzeczywistość charakteryzuje szybki postęp. Dynamiczny rozwój technologii informatycznych i cyfryzacja gospodarki wymuszają zmiany także w funkcjonowaniu systemu płatniczego i w samych płatnościach. Zjawisko to ma zasięg globalny. Dotyczy również strefy euro. W dyskusji publicznej pada pytanie, czy po 25 latach od wprowadzenia banknotów i monet euro nadszedł już czas na równoległe wprowadzenie przez Eurosystem (tj. Europejski Bank Centralny i 20 banków centralnych państw strefy euro) cyfrowego odzwierciedlenia gotówki?
Rola cyfrowego euro w płatnościach detalicznych

Niewykorzystany potencjał polskiej giełdy

Kategoria: Instytucje finansowe
Warto przyjrzeć się kondycji warszawskiej giełdy, analizując efektywność jednej z jej podstawowych funkcji, czyli umożliwiania sprzedaży akcji przedsiębiorstw w ramach ofert publicznych (pierwotnych i wtórnych).
Niewykorzystany potencjał polskiej giełdy