Złota rezerwa na trudne czasy
Kategoria: Polityka pieniężna
Jacek Rostowski kłamie mówiąc, że spada zadłużenie polskiej gospodarki. Z danych przedstawionych w oficjalnych dokumentach wynika, że dług do PKB przez najbliższe lata pozostanie niezmiennie na poziomie około 56% PKB. Poniżej widzisz prognozę długu do PKB przygotowaną przez ministerstwo finansów pod kierownictwem Jacka Rostowskiego:
Źródło: Strategia zarządzania długiem 2012-2015, Ministerstwo Finansów, Warszawa, grudzień 2011 r.
Sukces? Jeśli zdolność w sprzedawaniu ściemy i twórczą księgowość uznać za sukces to owszem Rostowski odniósł sukces. Poniżej masz ten sam wykres długu do PKB, który jednak uwzględnia wydatki państwa schowane w Krajowym Funduszy Drogowym (obligacje wyemitowane przez ten fundusz będą spłacać podatnicy) oraz pieniądze, które zabrane zostały z naszych kont w OFE (po skoku na OFE zamiast środków w OFE mamy obietnice w ZUS, które mają być sfinansowane w przyszłości przez podatników):
Źródło: Strategia zarządzania długiem 2012-2015, Ministerstwo Finansów, Warszawa, grudzień 2011 r. oraz Uzasadnienie do ustawy o skoku na OFE.
Szczegóły obliczeń dostępne: w tym pliku
Jak wynika z rządowych danych, dług do PKB pozostanie niezmienny na poziomie około 56% PKB.
Co gorsza ta ściema zakłada szybkie odbicie się tempa wzrostu PKB po 2012:
Źródło: Strategia zarządzania długiem 2012-2015, Ministerstwo Finansów, Warszawa, grudzień 2011 r.
Jest to bardzo niebezpieczne. Gospodarki państw zachodnich przez najbliższą dekadę będą borykać się z największym od drugiej wojny światowej kryzysem gospodarczym. Nie wiem jak będzie rozwijała się polska gospodarka w najbliższych latach. Ale prowadzenie w takiej sytuacji propagandy sukcesu na pokaz, chowania realnych zobowiązań podatników przed obywatelami oraz zakładanie, że w obliczu kryzysu w państwach wokół nas nasz wzrost szybko się odbije jest nieodpowiedzialne.
Paweł Dobrowolski jest prezesem Fundacji Obywatelskiego Rozwoju