Złota rezerwa na trudne czasy
Kategoria: Polityka pieniężna
CC BY-SA Wouter Verhelst
Szkocki rząd zapowiedział, że będzie negocjował unię walutową, ale Westminster stwierdził, że w takie negocjacje nie wejdzie. Edyburg nie może jednostronnie ustanowić unii, a Westminster nie może jednostronnie narzucać Szkotom waluty, jaką mają się posługiwać. A więc jakieś porozumienie w końcu muszą osiągnąć. Pytanie, czy to porozumienie nie sprawi czasami, że ludzie trzymający depozyty w funtach będą ostatecznie spłacani w wątpliwej wartości szkockiej walucie?
Doświadczenia strefy euro pokazują, że łatwo stworzyć unię walutową, ale o wiele trudniej jest sprawić, by działała i o wiele trudniej ją rozwiązać. Możesz zadekretować, że kontrakty zawarte w drachmach od teraz możesz spłacać w euro, ale już ustawa mówiąca, że kontrakty w euro możesz od teraz płacić w drachmach to inna sprawa. Bo do jakich kontraktów konkretnie ma się taka ustawa odnosić? Jakakolwiek by nie była odpowiedź na to pytanie, na ewentualnych walutowych zmianach w Szkocji ucierpi wiele firm i konsumentów.
Więcej w „Financial Times”