Zachód w depresji… klinicznej

Niektórzy nie mają przed sobą przyszłości. Taka perspektywa rzadko jednak dotyczyła większości państw Zachodu. Nawet w trakcie stagflacji w latach 70 nie byliśmy aż tak pesymistyczni.
Zachód w depresji… klinicznej

Azjaci są większymi optymistami niż Europejczycy (CC BY Dean Jimenez)

Dzisiejszy pesymizm niepokoi podwójnie. Po pierwsze, dlatego że nie da się go wyjaśnić do końca w kategoriach ekonomicznych. Po drugie, staliśmy się pesymistami w momencie, gdy świat przeżywa właśnie rewolucję technologiczną. Rośnie zakres naszych wolności i możliwości, a jednak smutny nastrój się pogłębią. Czyżby Zachód tracił kontakt z rzeczywistością?

Kusi, by odpowiedzieć: tak. Średnia życia mieszkańców Europy i USA jest najdłuższa w historii ludzkości, a pojęcie wojny nigdy nie było tak abstrakcyjne. Bycie żywym i wolny powinniśmy traktować, jako przywilej, a jednak… Może chodzi o coś innego? Np. o to, że czujemy, że inni nas wyprzedzają? Z badań wynika, że Azjaci, czy Latynosi, a nawet Afrykanie są większymi optymistami od nas.

Więcej w Financial Times

Azjaci są większymi optymistami niż Europejczycy (CC BY Dean Jimenez)

Tagi


Artykuły powiązane

Dlaczego Zachód nie może wygrać

Kategoria: Instytucje finansowe
Porządek z Bretton Woods upada, epoka Potęgi Pieniądza jest w odwrocie i nic tego nie zmieni, a na horyzoncie widać świt multipolarnego świata – przekonuje dr Fadi Lama, doradca EBOR, w książce „Why The West Can't Win: From Bretton Woods to a Multipolar World”.
Dlaczego Zachód nie może wygrać

Problemy ekonomii i finansów z pespektywy Kościoła katolickiego

Kategoria: Analizy
Przez 12 lat papież Franciszek odwoływał się do bieżących tematów związanych m.in. z ubóstwem, kryzysami finansowymi czy zrównoważonym podejściem do ochrony środowiska. Warto przyjrzeć się jego poglądom na kwestie ekonomiczne i finansowe.
Problemy ekonomii i finansów z pespektywy Kościoła katolickiego

Domniemany obraz świata w prezencie noworocznym

Kategoria: Analizy
Amerykański olbrzym siłuje się z chińskim wyrwidębem. Wuj Sam stracił sporo z dawnej mocy, więc zmagania o prymat w świecie będą długie. Europejski kiedyś-osiłek oklapł, jest bez formy i bardziej udaje, niż trenuje. Zbyt wielu Polaków sądzi z kolei, że jakoś to będzie, więc po co się wytężać.
Domniemany obraz świata w prezencie noworocznym