Złota rezerwa na trudne czasy
Kategoria: Polityka pieniężna
Europol spodziewa się, że IS, które militarnie przegrywa w Iraku i Syrii może przenieść większą niż dotychczas cześć swoich sił do Europy i tu podejmować kolejne ataki terrorystyczne.
Zdaniem autorów raportu, istnieje zagrożenie, że IS zastosuje w Europie metody ataków wykorzystywane na Bliskim Wschodzie, jak np. wysadzanie pojazdów załadowanych materiałem wybuchowym czy porwania dla zastraszenia i okupu. Należy się raczej spodziewać ataków na tzw. cele miękkie – mniej prawdopodobne jako cele działania terrorystów, niż na infrastrukturę krytyczną, jak np. elektrownie atomowe, które z założenia są dobrze chronione – przestrzegają specjaliści z Europolu.
Europol przewiduje także, że IS będzie intensywniej rekrutował potencjalnych bojowników spośród uchodźców przebywających w wyznaczonych dla nich obozach. Przy czym ich działania mogą przynieść tym większe efekty, im większa będzie frustracja uchodźców oczekujących w obozach na pomoc.
Ponadto niepokój analityków Europolu budzi coraz częściej zauważalne współdziałanie IS i europejskich organizacji przestępczych. Nie są one rezultatem jakiejkolwiek wspólnoty ideowej obu środowisk, lecz podlegają pragmatycznej ocenie, że z takiej współpracy można uzyskać obopólne korzyści – wyjaśniają autorzy raportu. Warto przypomnieć w tym kontekście, że istnieje podejrzenie, iż dzieła sztuki skradzione przez IS w Iraku i Syrii są wymieniane z włoską mafią na broń.
Analitycy Europolu zwracają także uwagę, że IS nie jest wyłącznie organizacją terrorystyczną, zatem stosowane przez nie metody szkodzenia zachodnim społeczeństwom mogą wykraczać poza zwyczajowo postrzegane ataki terrorystyczne. Przykładowo, IS może prowadzić działania propagandowe i dezinformację – przestrzegają.
Raport Europolu można znaleźć tutaj.