Złota rezerwa na trudne czasy
Kategoria: Polityka pieniężna
Ron Paul (CC BY-SA Gage Skidmore)
Bankierzy centralni – pisze w Financial Times Ron Paul, republikański kongresmen i kandydat ubiegający się o nominację w wyścigu o prezydenturę – przeoczają to, że stopy procentowe są cenami. – Manipulowanie tymi cenami przez politykę pieniężną ma realne i negatywne skutki dla gospodarki.
Ron Paul dziwi się temu, że wolnorynkowi ekonomiści odrzucają socjalizm i centralne planowanie a mimo to trwają w przekonaniu, że banki centralne są konieczne w gospodarce rynkowej. – Ci ekonomiści rozumieją, że gdyby rząd regulował ceny towarów i płace, pojawiłyby się braki w zaopatrzeniu, zła alokacja kapitału i spadek standardów życia. Mimo to bez zastrzeżeń akceptują teorię, że banki centralne muszą nie tylko kontrolować podaż jednego szczególnego dobra – pieniądza – ale także jego cenę przez kształtowanie stóp procentowych.
Cały artykuł na stronie Financial Times.