Złota rezerwa na trudne czasy
Kategoria: Polityka pieniężna
Papież Franciszek (CC BY-NC-SA Catholic Church)
Pontyfikat Papieża Franciszka łamie ustalone reguły papiestwa – tak zwykło się mówić. Najpierw zarzucił Kościołowi obsesję na punkcję gejów i kontroli urodzeń, a teraz wypowiada się na temat gospodarki, denuncjując kult pieniądza, który opanował świat Zachodu.
Papieskie słowa o „gospodarce wykluczenia i nierówności” na pewno nie spodobają się zwolennikom wolnego rynku, ale zrobią oni dobrze jeśli ich posłuchają.
Bo przecież nie chodzi o nienawiść do kapitalizmu, tylko o jego udoskonalenie.
>>czytaj więcej: Ekonomia wg papieża Franciszka: wolna gospodarka – tak, kapitalizm-nie
Zamiast kierować gniew na innych jak ruch Occupy papież odwołuje się do sumień, do uczuć skierowanych na siebie, które każdy katolik zna bardzo dobrze : wstydu i winy. W ten sposób sposób prowadzenia działalności gospodarczej staje się kwestią osobistej odpowiedzialności.
Cały komentarz na stronie Guardiana.
oprac. SS