Złota rezerwa na trudne czasy
Kategoria: Polityka pieniężna
Dziennikarz Obserwatora Finansowego, specjalizuje się w makroekonomii i finansach publicznych
Piotr Kowalski, prezes Fitch Polska fot. Fitch
Obserwator Finansowy: Rozmawialiśmy w czerwcu 2012 r. i wtedy Polska miała ocenę A minus z perspektywą stabilną. Co stało się od tamtego czasu, że perspektywa została zmieniona na pozytywną?
Piotr Kowalski: Komitet Ratingowy z jednej strony docenił efekty wdrażanego programu konsolidacji finansowej, który doprowadził do znacznego spadku deficytu budżetowego w ciągu ostatnich dwóch lat oraz stabilizacji poziomu długu publicznego. Z drugiej strony wziął pod uwagę odporność polskiej gospodarki na kryzys w Europie, relatywnie silny sektor bankowy oraz dobre perspektywy dla Polski, zwłaszcza zaś eksportu w średnim okresie, kiedy nastąpi odbicie w Europie.
>>Komunikat Fitch w sprawie ratingu Polski
Czy nie było tak, że oprocentowanie polskich obligacji najpierw spadło poniżej 4 proc. a agencje ratingowe teraz muszą to uzasadniać?
Nie. Fitch w podejmowaniu swoich decyzji nie sugeruje się cenami jakichkolwiek instrumentów, a koncentruje się na czynnikach makro.
Co w państwa terminologii oznacza „perspektywa pozytywna”? Czy jest równoznaczna z tym, że w lutym 2014 roku, przy kolejnym przeglądzie, jako scenariusz bazowy zakładacie podwyższenie ratingu?
Perspektywa pozytywna oznacza, że istnieje większe niż 50 proc. prawdopodobieństwo podwyżki ratingu w ciągu 24 miesięcy. Nie oznacza to w żadnej mierze, że taka podwyżka na pewno nastąpi i jest automatyczna. W przypadku Polski musi zostać spełnione kilka warunków, aby ten scenariusz się zmaterializował, co precyzyjnie przekazaliśmy w naszym komunikacie o zmianie perspektywy.
Czym jeszcze Polska wyróżnia się negatywnie na tle krajów z A bez minusa?
Zdecydowanie najsłabszym elementem ratingu są wskaźniki związane z długiem zewnętrznym. Odstajemy również, jeśli chodzi o zamożność mierzoną PKB na mieszkańca.
>>opinie analityków w sprawie decyzji Fitch
Rozmawiał Marek Pielach