Złota rezerwa na trudne czasy
Kategoria: Polityka pieniężna
Warren Buffett (CC BY-NC-ND trackrecord)
Robert Shiller, ekonomista z Yale, przekonuje, że rynki (a więc ceny akcji) są często nieracjonalne i można je pokonać. Z kolei Eugene Fama z Uniwersytetu w Chicago twierdzi, że rynki są efektywne i przetwarzają zawsze wszystkie możliwe informacje. Jego zwolennicy twierdzą, że każdy, kto próbowałby je przechytrzyć, skazany jest na porażkę.
O ile rozumiem argumenty Famy, to przychylam się do opinii Roberta Shillera. W swojej praktyce zawodowej spotkałem wielu inwestorów, którzy regularnie osiągali lepsze rezultaty niż rynek. Wymieńmy choćby Warrena Buffeta, który kupował starannie wyselekcjonowane firmy, trzymał je przez długi czas i dopiero sprzedawał. W pierwszym okresie swojej działalności inwestycyjnej przez 12 lat osiągał średnią stopę 29,5 proc. zysku rocznie. W tym samym czasie przemysłowy Dow Jones rósł średnio o 7,4 proc. rocznie.
Cały artykuł na stronie New York Timesa.