Pieniądze z debiutu Twittera w niewłaściwych rękach

Kto z założycieli tak naprawdę zyskał na debiucie giełdowym Twittera? Evan Williams, który według wielu świadectw najmniej przyczynił się do powstania serwisu, a także Jack Dorsey. Pozostali członkowie grupy założycieli nie widnieją nawet na liście głównych udziałowców. Na liście są za to finansiści, którzy zainwestowali w firmę dopiero, gdy zorientowali się, że to może być zyskowne.
Pieniądze z debiutu Twittera w niewłaściwych rękach

(CC BY hankenstein)

Za każdym razem, gdy Dolina Krzemowa wybiera się na Wall Street i pozyskuje tam miliardy dolarów, słyszymy coś w rodzaju „mitu założycielskiego”. Nie inaczej było w przypadku debiutu giełdowego Twittera.

Tu mit wygląda mniej więcej tak. Grupa ubranych w t-shirty młodzieńców w wynajętym mieszkaniu opracowuje nową szaloną aplikację, która staje się globalnym przebojem. W siedem lat upłynniają ją na giełdzie, uzyskując w ten sposób 34,7 mld dolarów. To więcej niż większość firm na S&P 500. Twórcy aplikacji stają się miliarderami, a pracownicy ich firmy siedzą na opcjach, które niektórych z nich uczynią w przyszłości milionerami.

Mit piękny. Tyle, że rzeczywistość wygląda inaczej. Spójrzmy, kto z założycieli tak naprawdę zyskał na debiucie giełdowym Twittera? Evan Williams, który według wielu świadectw najmniej przyczynił się do powstania serwisu, a także Jack Dorsey. Oni mają po miliardzie dolarów. Pozostali członkowie grupy założycieli nie widnieją nawet na liście głównych udziałowców. A kto widnieje? Oczywiście, finansiści, którzy zainwestowali w firmę dopiero, gdy zorientowali się, że to może być zyskowne.

Cały komentarz na stronie Guardiana.

(CC BY hankenstein)

Tagi


Artykuły powiązane

Wojenne tendencje ukraińskiej wymiany handlowej

Kategoria: Sektor niefinansowy
Rosyjska agresja radykalnie zmieniła strukturę eksportu Ukrainy. Kluczowy dotąd sektor metalurgiczny stopniowo traci na znaczeniu, niemal dwie trzecie wpływów ze sprzedaży towarów za granicę przynosi ukraińskie rolnictwo. Silnie zmieniły się też kierunki eksportu.
Wojenne tendencje ukraińskiej wymiany handlowej

Chipy – jak Tajwan i Korea ograły świat

Kategoria: Recenzje
O tym, czemu dwa małe kraje doprowadziły do uzależnienia światowej gospodarki od ich produkcji układów scalonych opowiada książka Chrisa Millera „Wielka wojna o chipy”.
Chipy – jak Tajwan i Korea ograły świat

Jak Credit Suisse rozpadł się pod ciężarem swoich grzechów

Kategoria: Instytucje finansowe
Szwajcarski bank Credit Suisse był głęboko zakorzeniony w globalnej gospodarce. Jego klientami byli miliarderzy i międzynarodowe korporacje. Finansował ogromne inwestycje w infrastrukturę. Był zbyt duży, by upaść. Jak zatem do tego doszło? Spróbował o tym opowiedzieć Duncan Mavin w książce „Meltdown”.
Jak Credit Suisse rozpadł się pod ciężarem swoich grzechów