Autor: Katarzyna Kozłowska

Publicystka, wydawca książek ekonomicznych, koordynator projektów medialnych.

Racja Greenspana

Piętnaście lat później” („15 Years Later„), zatytułował swój post na blogu 15 grudnia amerykański naukowiec Uniwersytetu Harvarda, Greg Mankiw. W czasie, kiedy większość publicystów zajęta jest omawianiem problemu fiskalnego i bankowego Europy, niektórzy amerykańscy ekonomiści przyglądają się tabeli kursów akcji. A nielubianego do niedawna byłego szefa Fed, Alana Greenspana (w 2009 roku został między innymi umieszczony na liście „The 100 People, Companies, Institutions and Vices to blame for getting u sinto this mess” Bruce’a Feirsteina, która została opublikowana przez „Vanity Fair”), nazywają dziś przenikliwym.

– Minęło 15 lat odkąd przewodniczący Fed Alan Greenspan udzielił swojej słynnej mowy o „nieuzasadnionej euforii”, w której zasugerował, że ceny aktywów są przewartościowane – pisze Mankiw.

It was fifteen years ago today that Fed Chairman Alan Greenspan gave his famous irrational exuberance speech, which suggested that U.S. equities were overvalued.

Przypomnijmy – w grudniu 1996 roku Alan Greenspan, ówczesny szef amerykańskiej Rezerwy Federalnej (FED), w swoim wystąpieniu w American Enterprise Institute wyraził zaniepokojenie rosnącymi szybko kursami giełdowymi. Zjawisko to określił jako „irrational exuberance”, czyli „nieuzasadniona euforia”. Przewodniczący Fed powiedział między innymi:

Clearly, sustained low inflation implies less uncertainty about the future, and lower risk premiums imply higher prices of stocks and other earning assets. We can see that in the inverse relationship exhibited by price/earnings ratios and the rate of inflation in the past. But how do we know when irrational exuberance has unduly escalated asset values, which then become subject to unexpected and prolonged contractions as they have in Japan over the past decade? And how do we factor that assessment into monetary policy? We as central bankers need not be concerned if a collapsing financial asset bubble does not threaten to impair the real economy, its production, jobs, and price stability. Indeed, the sharp stock market break of 1987 had few negative consequences for the economy. But we should not underestimate or become complacent about the complexity of the interactions of asset markets and the economy. Thus, evaluating shifts in balance sheets generally, and in asset prices particularly, must be an integral part of the development of monetary policy.

>Legendarna wypowiedź Greenspana

Odebrano ją jako sugestię, że rynek jest przeszacowany. Wkrótce, kiedy pękła bańka dot.comu okazało się, że Greenspan miał rację. Zjawisko nieuzasadnionej euforii zostało natomiast szeroko opisane przez naukowców. Między innymi zostało to zobrazowane w 2000 roku przez Roberta J. Schillera w tabeli „Kurs akcji, a wartość bieżąca dywidend 1871-2000” (Stock Prices and Earnings, 1871-2000):

metablog KK

Charakterystyczne dla lat 90. było, że w badanym czasie wartość bieżąca dywidend zmieniała się bardzo niewiele przy jednoczesnych bardzo gwałtownych wahaniach kursów akcji. Kiedy Greenspan w 1996 roku określił wzrosty kursów akcji jako „nieuzasadnioną euforię”, reakcja rynków była natychmiastowa. Jak później wspominał Schiller, japoński indeks Nikkei spadł o 3,2 procent, indeks Hong Kong – Hang Seng spadł o 2,0 procent, a niemiecki DAX oraz brytyjski FT-SE 100 o 4 procent każdy. Amerykański Dow Jones Industrial zapikował o 2,3 procent. Skąd wzięła się tak natychmiastowa reakcja? Schiller szacuje, że po pierwsze rynek słowa Greenspana odebrał jako znak, że wkrótce Fed zaostrzy politykę monetarną. Ale prawdopodobnie też słowa Greeenspana dobrze współgrały z przeczuciem wielu inwestorów, że wkrótce rzeczywiście może okazać się, iż zarobek na kursach jest chwilowy, a wiele aktywów przecenionych.

Dziś Mankiw pisze, że pomiędzy datą słynnego wystąpienia Greeenspana a dziś zwrot na akcjach giełdowych wyniósł 5,55 procent, a na amerykańskich obligacjach 5,98 procent:

Between then and now, on an annualized basis,

“Score that as one point for Alan”, pisze Mankiw. Czyli “zaliczmy to jako punkt do Alana”.

Rocznicę przemówienia zauważył także Barry Ritholtz na swoim blogu „The Big Picture”. W tekście pt. „Happy Anniversary”  5 grudnia pisze:

Note that SPX rallied for another three years and doubled from that point.

A potem chwali przenikliwość bankiera:

So much for the Maestro’s acumen . . .

Te wpisy blogerów są jednocześnie świetnym komentarzem do dzisiejszej sytuacji rynkowej w USA. Po akcjach stymulacyjnych, jakie przeprowadził nowy szef Fed Ben Bernanke, zwiększona podaż pieniądza na rynku powoduje znów przeceny. Kilka miesięcy temu w METABLOGU pisaliśmy m.in. o pompującej się bańce w dziedzinie sieci społecznościowych itd.

metablog KK
metablog KK

Otwarta licencja


Artykuły powiązane