Złota rezerwa na trudne czasy
Kategoria: Polityka pieniężna
Timothy Geithner, sekretarz skarbu USA (CC BY-ND Center for American Progress)
Dwa i pół roku temu, gdy nasz kraj stał na krawędzi drugiego Wielkiego Kryzysu, spotkaliśmy się z prezydentem w Białym Domu żeby przedyskutować czy powinniśmy dążyć do przegłosowania gruntownej reformy systemu finansowego w pierwszych miesiącach administracji – czy czekać aż uporamy się z kryzysem.
Prezydent podjął dwie ważne decyzje. Po pierwsze, uznał że trzeba iść naprzód, mając świadomość, że opozycja wobec reformy będzie coraz silniejsza w miarę jak zacierać się będzie pamięć o kryzysie. Po drugie, poprosił nas o napisanie projektu ustawy a nie wyznaczenie ogólnych kierunków działania. Prezydent nie chciał aby skończyło się na tym, że nowe regulacje zostaną sformułowane przez tych którzy doprowadzili nas na skraj finansowej przepaści.
Wielu z tych, którzy sprzeciwiali się reformie w czsie procesu legislacyjnego, dziś próbują blokować implementację i osłabiać nowe reguły, pozbawiać instytucje nadzorcze potrzebnych zasobów i blokować nominacje do tych urzędów, aby ostatecznie pogrzebać reformę. Nie dopuścimy do tego.
Cały artykuł na stronie Wall Street Journal.