„Maksymalizacją wartości akcjonariuszy” to zwodnicza idea

Prywatne spółki kapitałowe są rdzennymi instytucjami współczesnego kapitalizmu. Niestety, często hołdują niewłaściwym priorytetom.
„Maksymalizacją wartości akcjonariuszy” to zwodnicza idea

CC BY-NC-SA kjelljoran

Niemal nic w ekonomii nie jest tak ważne jak problem zarządzania firmą i cele, jakim powinna ona służyć. Niestety, mamy tutaj potężny bałagan. Nazywa się on „maksymalizacją wartości akcjonariuszy.” Firmy, które hołdują temu jako naczelnej zasadzie swojej działalności narażone są na patologie, przeciwstawiają się także swojemu prawdziwemu celowi, czyli generowaniu prosperity.

Nie jestem pierwszą osobą, którą to martwi. Już Adam Smith, fundator współczesnej ekonomii, zauważał ten problem. Martwiło go to, co nazywamy obecnie „teorią agencji”, czyli trudnościami, jakie rodzi monitorowanie zarządzania firma. Zauważał także, że firmy zachowują się jak psychopaci:  jeśli jakaś uzna, że z punktu widzenia maksymalizowania wartości korzystne dla niej jest zanieczyszczanie powietrza, to będzie tak robić, jeśli prawo wprost nie będzie tego zakazywać.

Więcej w Financial Times

CC BY-NC-SA kjelljoran

Artykuły powiązane

Finansyzacja – fatum współczesnej gospodarki

Kategoria: Instytucje finansowe
Wybitny amerykański ekonomista John Kenneth Galbraith w napisanej w wieku 96 lat, dwa lata przed śmiercią, ostatniej swej książce „Gospodarka niewinnego oszustwa: prawda naszych czasów”, zauważa, że w ekonomii i polityce rzeczywistość bardziej niż w jakiejkolwiek innej dziedzinie jest zaciemniana przez obiegowe i nawykowe poglądy. Tak naprawdę jest inaczej niż się powszechnie i zwyczajowo mówi – mamy zatem do czynienia z rutynowym zakłamaniem rzeczywistości. Oszustwem jest, jak twierdzi, że mamy kapitalizm, bo władzę nad gospodarką dzierżą nie właściciele kapitału, lecz menedżerowie; nie istnieje system rynkowy, bo jest poddawany takim manipulacjom, że faktycznie nie istnieje; a w ogóle kłamstwem są opowieści o gospodarce rynkowej, w której konsument jest suwerenem – bo przecież jest manipulowany przez wyrafinowane systemy sterujące jego wyborami.
Finansyzacja – fatum współczesnej gospodarki

Zło wcielone w korporacyjne ciało

Kategoria: Instytucje finansowe
Firma doradcza McKinsey w swojej historii współpracowała z producentami opioidów, autokratycznymi rządami, firmami papierosowymi. Trudno wyobrazić sobie jakiegokolwiek płacącego klienta, którego by odrzuciła. O jej wątpliwej konduicie traktuje książka „Imperium McKinseya”.
Zło wcielone w korporacyjne ciało

Niewykorzystany potencjał polskiej giełdy

Kategoria: Instytucje finansowe
Warto przyjrzeć się kondycji warszawskiej giełdy, analizując efektywność jednej z jej podstawowych funkcji, czyli umożliwiania sprzedaży akcji przedsiębiorstw w ramach ofert publicznych (pierwotnych i wtórnych).
Niewykorzystany potencjał polskiej giełdy