Jesteśmy mistrzami krótkich dystansów

Produkcja przemysłowa ogółem wzrosła w marcu licząc r/r o 12,3 proc.  Ale branża budowlano-montażowa zaliczyła prawie 11 proc. spadek. – Niepokoi mnie spadek produkcji budowlano-montażowej. Sądzę, że i ona odbije w związku z organizacją przez Polskę Euro 2012. Jednak po obecnych wynikach branży widać jakieś zaniedbania organizacyjne w przygotowywaniu tej imprezy.
Jesteśmy mistrzami krótkich dystansów

prof. Marian Noga, były członek RPP, (c) PAP

Wyróżniającymi się pod względem dynamiki pozostają ciągle te same sektory – przemysł elektroniczny, optyczny, samochodowy. Te towary są produkowane głównie przez zagraniczny kapitał. Opublikowane przez GUS dane być może nie mówią wiele o trzonie polskiej gospodarki, czyli małych rodzinnych firmach?

Musimy pamiętać, że udział przemysłu w wytwarzaniu PKB Polski wnosi około 22–25 proc. Dlatego choć powinniśmy się cieszyć z ostatniego wyniku produkcji, to na jego podstawie nie można powiedzieć jeszcze wiele na temat kondycji całej gospodarki. Trzeba poczekać na dane o PKB. Wielu analityków jest optymistami i sądzi, że pierwszy kwartał zakończy się wzrostem na poziomie 3 proc. Myślę, że możemy nie osiągnąć takiego wyniku. Z powodu ostrej zimy pewnie będzie trochę gorszy – między 2 proc. a 3 proc.

Z drugiej jednak strony polska produkcja jest dosyć mocno uzależniona od tego, co dzieje się w otoczeniu zewnętrznym. Jeżeli ruszy gospodarka niemiecka, francuska czy włoska, my też na tym skorzystamy. I dotyczyć to będzie nie tylko branż, które pan wymienił.

Produkcja budowlano-montażowa jest na poziomie prawie 11 proc. niższym niż w zeszłym roku, a przecież za dwa lata mamy Euro 2012. Czy przyspieszenie na budowach nie powinno być widoczne teraz?

Niepokoi mnie sytuacja w budownictwie, ale spodziewam się jej poprawy. W związku z Euro 2012 będzie bardzo wiele inwestycji infrastrukturalnych związanych z tym wydarzeniem – budowy dróg, mostów, hoteli, restauracji, stadionów. Spodziewam się więc, że budownictwo będzie musiało przyspieszyć.

Myślę, że w polskim charakterze narodowym, i może nawet nie tylko polskim, jest robienie wszystkiego na ostatnią chwilę. Dlatego spodziewam się, że dla budownictwa rok 2011 będzie szczególnie udany. Jednak po wynikach branży widać, że  jakieś zaniedbania organizacyjne z przygotowaniami do Euro 2012 miały miejsce.

Ceny produkcji sprzedanej przemysłu spadły w marcu o 2,4 proc. w stosunku do marca 2009 r., mamy więc deflację. Czy to jest powód do obaw?

Indeks cen producenckich wpływa na podstawowy miernik inflacji, czyli indeks cen konsumpcyjnych po pewnym czasie. Sądzę, że deflacja cen producentów potwierdza przewidywania RPP o malejącej inflacji, zawarte w lutowej projekcji.

Rozmawiał Krzysztof Nędzyński

Komunikat GUS o produkcji przemysłowej i budowlano-montażowej w marcu 2010 r.

Komunikat GUS o cenach produkcji sprzedanej w marcu 2010 r.

prof. Marian Noga, były członek RPP, (c) PAP

Otwarta licencja


Tagi


Artykuły powiązane

Znaczenie powiązań handlowych Polski z gospodarką niemiecką

Kategoria: Analizy
Niemcy, jak wynika ze standardowych statystyk handlowych, są najważniejszym partnerem handlowym Polski. Statystyki te nie są jednak wystarczające do kompleksowej oceny roli powiązań handlowych dla gospodarki w czasach międzynarodowej fragmentaryzacji produkcji i rozwiniętych globalnych sieci podaży.
Znaczenie powiązań handlowych Polski z gospodarką niemiecką

Dlaczego dzisiaj walka z inflacją jest łatwiejsza

Kategoria: Instytucje finansowe
Obecny okres inflacji został zdominowany przez dodatni wstrząs popytowy i korzystne warunki początkowe, takie jak niskie oczekiwania inflacyjne. W niniejszym artykule dowodzimy, że te dwa czynniki sprawiają, iż praca banków centralnych jest dziś znacznie łatwiejsza niż w latach 1979–1985. O ile nie wystąpią nowe destruktywne wstrząsy, polityka dezinflacji od 2021 r. powinna prowadzić do stabilności cen szybszą i znacznie mniej kosztowną ścieżką niż miało to miejsce w latach 70. i 80. XX w. Władze monetarne zarówno w strefie euro, jak i w Stanach Zjednoczonych nie powinny podnosić stóp procentowych zbyt wysoko i przez zbyt długi czas, powodując niepotrzebną recesję.
Dlaczego dzisiaj walka z inflacją jest łatwiejsza

Zmiany mechanizmów przeniesienia cen a „domknięcie” procesu dezinflacji

Kategoria: Polityka pieniężna
Stopy inflacji w strefie euro i w USA gwałtownie wzrosły w 2022 r., po części w wyniku poważnych szoków wywołanych zwyżką cen energii. Nasz artykuł zawiera analizę przeniesienia cen energii na inflację bazową w Stanach Zjednoczonych i Niemczech począwszy od lat 70. XX w. Wykazujemy, że siła tego przenoszenia nie jest stała, ale zmienia się w czasie. Wpływ cen energii na inflację w latach 70. XX w. był silny w Stanach Zjednoczonych – w przeciwieństwie do Niemiec. W obu krajach zaobserwowano silne przenoszenie cen energii w 2022 r., która jednak osłabiła się w ostatnich kwartałach, co świadczyłoby o przywróceniu bardziej normalnej dynamiki inflacji.
Zmiany mechanizmów przeniesienia cen a „domknięcie” procesu dezinflacji