Nadstawiając ucha w Davos

The World Economic Forum 2010, godz. 12.

Muhammed Yunus, pionier mikrofinansów (w 2006 dostał za to ekonomicznego Nobla), jest dyrektorem zarządzającym Grameen Bank w Bangladeszu i jednym z najbardziej elokwentnych propagatorów idei „social business”. Na jednej z dzisiejszych porannych sesji – poświęconej kwestii, na ile „społeczne przedsiębiorstwa” mogą pomóc uleczyć problemy świata -Yunus oświadczył, że jesteśmy wszyscy w kryzysie z powodu „błędnego postrzegania ludzkiej natury”. Stworzyliśmy jednowymiarową koncepcję człowieka, dowodził, motywowanego przez pieniądz, dążenie do zysku. I do takiej koncepcji dostosowany jest nasz system ekonomiczny. Tymczasem ludzie są istotami wielowymiarowymi. „Jesteśmy, jak wskazują ekonomiści, egoistyczni, ale jesteśmy też altruistyczni” – zauważył. Potrafimy działać na rzecz wspólnoty, na rzecz innych, ciężko pracować po prostu po to, żeby uczynić świat lepszym. Dlaczego więc nie rozbudować, obok tego „for profit”, dużego sektora społecznego?  

Firmy społeczne różnią się od fundacji dobroczynnych czy przedsięwzięć „non profit” tym, że mogą poszukiwać inwestorów (którzy odzyskują po pewnym czasie kapitał, ale nie realizują dywidendy) oraz mogą osiągać zyski, które poświęcają na rozwój działalności lub pomoc startującym innym firmom społecznym. Takim jak Grameen Bank w Bangladeszu, który rozwinął w imponujący sposób Muhammed Yunus i nadal nim kieruje. 

Tworzenie tej nowej paralelnej ekonomii jest jak najbardziej realne – dowodzi Yanus – i nie ograniczone tylko do drobnych przedsięwzięć. Mogłaby powstać np. giełda firm społecznych, która wskazywałaby inwestorom te najlepsze. Są przecież ludzie, którzy wolą inwestować w lepszą przyszłość swojej wspólnoty; nie dla zarobku.  

Społeczne przedsiębiorstwa, podkreśla, mogą powstawać bezpośrednio w celu eliminowania najważniejszych, nierozwiązywalnych przez tradycyjne podejście, problemów społecznych. Są w tej dziedzinie niezwykle efektywne. Noblista podaje przykład bezrobocia – małe „social company”, które powstaje po to, żeby stworzyć 10 miejsc pracy dla bezrobotnych, osiąga ten cel szybko i błyskotliwie. Setki, tysiące takich firm skuteczniej od rządu rozwiążą takie problemy.

 

DEBATA z DAVOS „Rethinking Values in the Post-Crisis World” z udziałem Yvana Allaire – Institute for Governance of Public and Private Organizations (IGOPP), Canada, Thomasa H. Glocera – Thomson Reuters, USA, Yasuchika Hasegawa – Takeda Pharmaceutical Company, Japan, Hartmuta Ostrowskiego – Bartelsmann, Germany, Jima Wallisa – Sojourners, USA; Global Agenda Council on Faith, Muhammada Yunusa – Grameen Bank, Bangladesh, James H. Quigleya –  dostępna jest w formacie wideoaudio.


Tagi


Artykuły powiązane

Nic co ludzkie nie będzie nam obce

Kategoria: Sektor niefinansowy
Każdego ranka, gdy smartfon budzi nas i dostarcza spersonalizowane wiadomości oraz prognozę pogody na podstawie naszej lokalizacji, wchodzimy w interakcję z AI. Zadajemy pytania Siri lub Alexii, które stały się codziennymi kompankami, jednocześnie ufając, że Google Maps zrobi dla nas analizę ruchu ulicznego w czasie rzeczywistym, aby zaplanować jak najszybszą trasę do pracy. Spotify dobiera muzykę zgodnie z naszymi wcześniejszymi preferencjami, a Chat GPT, na naszą prośbę redaguje tekst wiadomości, którą mamy zamiar wysłać e-mailem. W końcu sprawdzamy konto bankowe i nawet nie zastanawiamy się, jak działają aplikacje chroniące nas przed oszustwami i oferujące spersonalizowane porady finansowe.
Nic co ludzkie nie będzie nam obce

Godne społeczeństwo wedle Galbraitha

Kategoria: Analizy
Ekonomii nie można oddzielić od polityki, jeśli zależy nam na istnieniu trwałej i sprawiedliwej wspólnoty. Realizacja tego celu wymaga znacznych wysiłków i nakładów, ale pokój społeczny ma swoją cenę.
Godne społeczeństwo wedle Galbraitha

Sprawiedliwe społeczeństwo – John Rawls i jego teoria

Kategoria: Społeczeństwo
Zgodnie ze znaną definicją sformułowaną przez rzymskiego prawnika Ulpiana Domicjusza sprawiedliwość określamy jako stałą wolę oddania każdemu tego, co mu się należy. Głód sprawiedliwości i ładu jest jedną z najważniejszych ludzkich tęsknot. Zżymamy się, gdy widzimy bezkarnych przestępców, utyskujemy na brutalność wielkiej polityki, w której silne państwa dominują nad słabszymi, bezwzględnie je niszcząc i eksploatując. Krzycząca niesprawiedliwość potęguje w nas uczucie bezradności i bezsiły, sprzyjając społecznej anomii. Trudno się zatem dziwić, że zagadnienie sprawiedliwości ogniskuje naszą uwagę, będąc zarazem przedmiotem dociekań myślicieli religijnych, filozofów oraz intelektualistów.
Sprawiedliwe społeczeństwo – John Rawls i jego teoria