Sasin: Finał prac nad budżetem przesunięty na początek stycznia

Drugie czytanie i głosowanie nad ustawą budżetową na 2018 rok zostało przeniesione na pierwsze posiedzenie Sejmu w styczniu – poinformował w poniedziałek PAP szef komisji finansów publicznych Jacek Sasin (PiS). Jak dodał, zmiana ta ma związek z rekonstrukcją rządu.

„Mamy w tej chwili zmiany w rządzie, a przecież budżet jest na cały przyszły rok, więc zwróciłem się do marszałka Sejmu o przeniesienie drugiego czytania ustawy budżetowej i głosowania nad nią na pierwsze posiedzenie styczniowe” – powiedział Sasin.

Według niego, drugie czytanie, czyli rozpatrzenie sprawozdania komisji finansów publicznych dotyczącej budżetu na 2018 r. odbędzie się prawdopodobnie 9 stycznia. Posiedzenie Sejmu rozpisano na 9,10 i 11 stycznia. Według wcześniejszych założeń ustawa budżetowa miała być uchwalona w tym tygodniu.
Sasin podkreślił, że Sejm ma jeszcze czas na uchwalenie ustawy budżetowej, która powinna trafić na biurko prezydenta do końca stycznia.

Projekt przyszłorocznej ustawy budżetowej na 2018 r. zakłada, że deficyt nie przekroczy 41,5 mld zł, wzrost gospodarczy będzie na poziomie 3,8 proc., a średnioroczna inflacja wyniesie 2,3 proc.

Według projektu, dochody państwa wyniosą 355,7 mld zł, a wydatki 397,2 mld zł. W projekcie założono deficyt sektora finansów publicznych w 2018 r. w wysokości 2,7 proc. PKB. Rząd przewiduje wzrost przeciętnego rocznego funduszu wynagrodzeń w gospodarce narodowej oraz wzrost emerytur i rent w wysokości 6,3 proc., wzrost spożycia prywatnego w ujęciu nominalnym o 5,9 proc. W tzw. budżecie środków europejskich na rok 2018 ustalono, że jego dochody wyniosą 64,8 mld zł, wydatki 80,2 mld zł, a deficyt 15,5 mld zł.

Komisja finansów opowiedziała się 1 grudnia za uchwaleniem ustawy budżetowej na 2018 r. Wprowadziła jednak do projektu kilkadziesiąt poprawek, głównie autorstwa PiS. Przewidują one m.in. zwiększenie przyszłorocznej rezerwy ogólnej o prawie 95 mln zł.
W poniedziałek o godz. 17 prezydent Andrzej Duda ma powołać rząd Mateusza Morawieckiego. We wtorek nowy premier ma wygłosić expose w Sejmie.

mkr/ par/ asa/


Artykuły powiązane

Bank Polski – trwały symbol niezależności gospodarczej

Kategoria: Analizy
Powołanie w 1924 r. Banku Polskiego, niezależnej, stabilnej instytucji emisyjnej w kraju, który po latach niebytu na mapach dopiero krzepł, gdzie hiperinflacja szalała, a wielość stronnictw politycznych tylko utrudniała rządzenie? Trudno sobie wyobrazić. Jeszcze trudniej było tę ideę wprowadzić w życie. Naszym pradziadkom się udało, a w zasadzie wypracowali to mądrymi decyzjami. Zajrzyjmy za kulisy tej historii.
Bank Polski – trwały symbol niezależności gospodarczej

Prezes NBP: Obniżka stóp o 50 pb. to dostosowanie, a nie początek cyklu

Kategoria: Polityka pieniężna
Chcę podkreślić bardzo stanowczo […] do czego Rada mnie upoważniła. Dostosowanie nie oznacza automatycznie początku cyklu obniżek – mówił prof. Adam Glapiński, prezes NBP, po pierwszej od października 2023 r. obniżce stóp procentowych.
Prezes NBP: Obniżka stóp o 50 pb. to dostosowanie, a nie początek cyklu

Wielka Brytania: koniec standardu złota, początek końca Wielkiego Kryzysu

Kategoria: Instytucje finansowe
Konferencja w Bretton Woods, której 80. rocznica mija w 2024 r., doprowadziła do radykalnego odwrotu od systemu standardu złota w postaci, w jakiej funkcjonował on w latach międzywojennych. Artykuł analizuje, przez pryzmat zmian w bezrobociu, wpływ wycofania się Wielkiej Brytanii z owego systemu w 1931 r. na jej ówczesną gospodarkę. Wnioski wskazują, że porzucenie standardu złota wcześniej, niż zrobiły to inne czołowe państwa, np. Stany Zjednoczone i Francja, pozwoliło na znaczne obniżenie wartości brytyjskiej waluty, co znakomicie przysłużyło się gospodarce i zapoczątkowało jej wychodzenie z Wielkiego Kryzysu.
Wielka Brytania: koniec standardu złota, początek końca Wielkiego Kryzysu