Autor: Krzysztof Rybiński

b. wiceprezes NBP, ekonomista Ernst and Young

więcej publikacji autora Krzysztof Rybiński

Co oznacza spadek cen złota?

Wczoraj doszło do załamania cen złota i innych surowców. Warto się zastanowić co to może oznaczać.

Wczoraj doszło do załamania cen złota i innych surowców. Warto się zastanowić co to może oznaczać. Ceny złota powinny rosnąć gdy ludzi obawiają się, ze nadchodzi wysoka inflacja lub obawiają się upadku systemu opartego na pieniądzu papierowo/elektronicznym. W pierwszym przypadku złoto pozwala zachować realną wartość majątku, w drugim przypadku chroni przed konfiskatą majątku przez rządy. Ponieważ ceny złota spadły, ludzie nie oczekują ani jednego ani drugiego.

Jeżeli założymy, że nie są prawdziwe teorie niektórych komentatorów bloga, że ten spadek jest wywołany przez wielkich graczy (cytuję: Baron Rotszyld zadzwonił i kazał, żeby ceny złota spadły) po to żeby potem taniej odkupić, to niestety spadek cen złota oznacza, że nachodzi okres globalnej deflacji (z poprawką na ceny żywności, które trudno przewidzieć) i recesji. A to jest bardzo zły scenariusz, w warunkach recesji i deflacji banki w strefie euro będą padały jak muchy i będzie efekt domina.

To właśnie dlatego banki centralne drukują jak szalone, żeby nie dopuścić do deflacji. Spadek cen złota wkrótce po tym jak Bank Japonii zaczął szaleńczy proces druku jena sugeruje, że wchodzimy w zupełnie nową fazę kryzysu. Banki centralne przegrywają walkę o inflację. Kanclerz Merkel zaczyna przegrywać swoją wizję Europy, wraz z pojawieniem się partii AfD.

Trojka została zablokowana na Cyprze i w Portugalii. Włochy są w komiczno-botoksowym chaosie, z Hiszpanii pieniądze dalej uciekają. Chiny dostały zadyszki, co może obnażyć słabość chińskiego systemu bankowego, a szczególnie tej części chińskich finansów które pozostają w cieniu. Niedługo wiele krajów podejmie decyzje które będą kontrą dla japońskiej konkurencyjnej dewaluacji jena za pomocą druku pieniądza. Globalny system finansowy ma coraz więcej pęknięć. Nie można wykluczyć, że tu czy tam nagle wyląduje czarny łabędź.


Artykuły powiązane

Ewolucja podejścia banków centralnych do złota

Kategoria: Instytucje finansowe
Rola złota ulegała znaczącym przemianom wraz z ewolucją międzynarodowego systemu walutowego. Doprowadziło to do stopniowego spadku roli złota w odniesieniu do trzech klasycznych funkcji pieniądza: środka wymiany, jednostki obrachunkowej oraz środka tezauryzacji. Był to proces stopniowej eliminacji tego kruszcu z systemu monetarnego. Należy jednak podkreślić, że okres braku oficjalnej roli złota w systemie monetarnym jest relatywnie krótki w porównaniu z czasem, kiedy pełniło ono wszystkie klasyczne funkcje pieniądza.
Ewolucja podejścia banków centralnych do złota

Banki centralne kontynuują rekordowe zakupy złota

Kategoria: Instytucje finansowe
Banki centralne w 2023 r. kontynuowały politykę zwiększania rezerw złota. Trend ten trwa nieprzerwanie od globalnego kryzysu finansowego, pod wpływem którego nastąpiła decydująca zmiana nastawienia banków do złota.
Banki centralne kontynuują rekordowe zakupy złota

Banki centralne a rynek złota

Kategoria: Instytucje finansowe
Ceny złota osiągnęły rekordowe poziomy w pierwszym tygodniu marca 2024 r., generując tym samym dyskusję na temat zalet inwestowania w ten szlachetny metal. Wbrew pozorom, nie jest to takie oczywiste. Chętnych jednak do kupna złota nie brakuje. Nie bez przyczyny nazywane jest bowiem diabelskim kruszcem płatającym różnego rodzaju figle. Najlepiej przekonał się o tym nie kto inny, jak były premier Wielkiej Brytanii Gordon Brown.
Banki centralne a rynek złota