Autor: Michał Kozak

Dziennikarz ekonomiczny, korespondent Obserwatora Finansowego na Ukrainie.

więcej publikacji autora Michał Kozak

Rosja pozostaje głównym partnerem biznesowym Ukrainy

Ukraina słabo radzi sobie w handlu zagranicznym. Rośnie deficyt w bilansie handlowym, a mimo umowy stowarzyszeniowej z Unią Europejską nie udaje się zerwać gospodarczej zależności od Rosji.
Rosja pozostaje głównym partnerem biznesowym Ukrainy

Ukraina zamknęła zeszły rok z ujemnym saldem wymiany handlowej na poziomie -2,6 mld dolarów, podał Ukrstat. Znad Dniepru wyeksportowano łącznie towary i usługi za 52,3 mld dol., importując w tym samym czasie za niemal 55 mld dol.  Eksport wzrósł wprawdzie o 16 proc. w porównaniu do 2016 r., ale import aż o 23,3 proc. W 2016 r. saldo było dodatnie – przychody z eksportu były o 541 mln wyższe niż z importu.

W tym roku należy spodziewać się dalszego pogorszenia bilansu handlowego. Według Ukrstat saldo po I kwartale jest ujemne, deficyt wynosi 135 mln dol. Niby niewiele, ale w tym samym okresie zeszłego roku Ukraina była o 126 mln dolarów na plusie. Również dynamika działa na niekorzyść Kijowa – w porównaniu z I kwartałem zeszłego roku eksport wzrósł o 9 proc. a import o przeszło 11 proc.

Zwolennicy wykazywania prozachodniego kursu gospodarczego Kijowa zestawiają dane dla całej UE z danymi dla Rosji.

Ukraiński bank centralny NBU przedstawił w maju analizę wykazującą, że w szybkim tempie rośnie wymiana handlowa Ukrainy z UE. W 2017 r. stosunki gospodarcze z państwami Unii Europejskiej się pogłębiały. Ich pozycja jako głównych handlowych partnerów Ukrainy wzmocniła się w znacznej mierze. Udział UE, jako regionu, w eksporcie Ukrainy, sięgnął 36 proc. i był najwyższy od 2004 r.

W ocenie autorów raportu NBU, wysoki wzrost eksportu do Europy w 2017 r. to z jednej strony wynik wzrostu wolumenu eksportu, z drugiej zaś wzrostu cen na tradycyjne ukraińskie towary eksportowe. W strukturze ukraińskiego eksportu do państw UE przeważały surowce – zboża, olej, metale i rudy metali, jednak zauważalny był stopniowy wzrost eksportu niszowych towarów i gotowych wyrobów.

Unia Europejska stała się też liderem jeśli chodzi o import towarów przez Ukrainę – jej udział w imporcie w 2017 r. wzrósł do 41 proc. – w głównej mierze na skutek zwiększenia zakupów gazu ziemnego i produkcji maszynowej. Na firmy unijne przypada niemal połowa ogólnego importu maszyn przez Ukrainę. Stymulują wzrost importu utrzymujący się wysoki popyt ze strony ukraińskich producentów rolnych i ożywienie popytu konsumenckiego.

”Mimo pozytywnych ruchów utrzymuje się deficyt handlu towarami Ukrainy z krajami Europy spowodowany wysokim udziałem w imporcie towarów z wysoką wartością dodaną. Opanowanie nowych rynków przez ukraińskich eksporterów jest hamowane przez długotrwały i kosztowny proces doprowadzenia ukraińskich produktów do standardów europejskich” — konstatowali autorzy raportu.

Wielu analityków podkreśla jednak, że UE nie jest organizmem państwowym, a każdy z jej członków prowadzi własną politykę gospodarczą, wobec tego uczciwiej będzie zestawiać dane dotyczące wymiany handlowej konkretnych państw. W takim ujęciu Rosja pozostaje głównym partnerem gospodarczym Ukrainy.

Ze szczegółowych danych wyłania się zaskakujący obraz. Według nich w 2017 roku Rosja stała się największym partnerem handlowym Ukrainy. Dynamika obrotów z Federacją Rosyjską była wyższa niż z całą Unią Europejską (odpowiednio 28 proc. i 25 proc.). Eksport towarów z Ukrainy do Rosji był w zeszłym roku wyższy o niemal 9,6 proc., a import z Rosji aż o 39,9 proc. Rosja, mimo niemal 10-proc. spadku ukraińskiego eksportu na ten rynek, i tak wciąż jest na pierwszym miejscu wśród krajów, do których eksportują ukraińskie firmy. Import rosyjskich towarów przez Ukrainę wzrósł w tym czasie o 28,7 proc. i stanowił 15,2 proc. całego importu nad Dniepr. Ujemne saldo wymiany handlowej z Rosją sięgnęło niemal 1,1 mld dolarów.

Dane Ukrstatu za pierwszy kwartał tego roku także pokazują, że w wymianie handlowej wyraźnie widać, iż wzrasta uzależnienie Ukrainy od Rosji. Ekonomiści zwracają uwagę na zagrożenia jakie niesie za sobą taka sytuacja.

„Zwiększenie wymiany handlowej z krajem-agresorem mówi, że dla obecnej ukraińskiej władzy liczą się głównie pieniądze i nie ma znaczenia skąd one pochodzą, jakby nie rozumiejąc, że w ten sposób, pośrednio, Ukraina finansuje wojnę przeciwko samej sobie. (…) Separatystyczne tzw. Doniecka Republika Ludowa i Lugańska Republika Ludowa istnieją wyłącznie dzięki finansowemu i materialnemu wsparciu Rosji” – komentował szef Komitetu Ekonomistów Ukrainy Andrij Nowak.

Jeszcze bardziej na niekorzyść Ukrainy geografię handlu zagranicznego zmieni wykonanie werdyktu trybunału arbitrażowego Izby Handlowej Sztokholmu z zeszłego roku, który wymusza na Ukrainie zakupy rosyjskiego gazu (przez 2 lata, 5 mld metrów sześciennych rocznie). Ten kontrakt  zmniejszy jednocześnie wymianę z UE, bo to z krajów Unii Ukraina przez kilka ostatnich lat kupowała brakujący gaz.

Dla Ukrainy, podobnie jak dla Polski, problematyczny jest także projekt budowy Nord Stream 2, choć z innych powodów. Ukraina obawia się, że omijający ją gazociąg w perspektywie kilku lat pozbawi ją wpływów z eksportu usług. Największą ich składową stanowią bowiem opłaty pobierane od rosyjskiego Gazpromu za tranzyt przez ukraińską sieć gazu ziemnego do Europy Zachodniej.

Jakby tego było mało, uderzenie w ukraińskich eksporterów przyszło i zza oceanu – pod koniec kwietnia niezadowolone z postępów prac nad ustawą o ochronie praw autorskich władze USA zdecydowały o wyłączeniu 155 pozycji towarowych z listy towarów jakie ukraińskie firmy mogły eksportować bez cła na teren USA.

Wydawałoby się, że w tej sytuacji Kijów będzie robił wszystko, żeby łatać dziury w bilansie handlowym. Tak się jednak nie dzieje. W ocenie Tetiany Ostrikowej, szefowej podkomisji do spraw celnych i reformy kodeksu celnego ukraińskiego parlamentu, niezbędna jest pilna reforma służby celnej. Z przedstawionych przez nią szacunków wynika, że z powodu kontrabandy, która nad Dnieprem przybrała już dawno charakter systemowy i ma za sobą wsparcie struktur służby celnej, do ukraińskiego budżetu trafia corocznie mniej o ok. 75 miliardów hrywien, czyli prawie 3 mld dolarów, niż wynikałoby to z ilości towarów faktycznie przekraczających granicę.

Z drugiej strony przedsiębiorcy chcący handlować z zagranicą zgodnie z prawem mają z tym poważne trudności. Biznes skarży się na nielegalne kontrole, haracze dla celników, przeciąganie odpraw celnych ładunków.

Na konieczność pilnych zmian zwraca uwagę także Unia Europejska, która podkreśla, że brak reform w tym zakresie stoi w sprzeczności ze zobowiązaniami przyjętymi przez Ukrainę w umowie o stowarzyszeniu z UE. Rządowi się jednak nie spieszy – gotowy i zatwierdzony już w zeszłym roku projekt reformy trafił do kosza.

„Jeśli reforma Państwowej Służby Fiskalnej [jej częścią jest ukraińska służba celna – przyp. MK] zacznie się dziś, to potrzeba dwóch lat na jej przeprowadzenie” – uważa Jana Bugrimowa, doradczyni ministra finansów odpowiadająca za reformę.

W 2019 r. Ukrainę czekają wybory parlamentarne. Zmiana rządu oznaczać będzie kolejne odłożenie w czasie potrzebnych zmian.

Otwarta licencja


Tagi


Artykuły powiązane

Wojenne tendencje ukraińskiej wymiany handlowej

Kategoria: Sektor niefinansowy
Rosyjska agresja radykalnie zmieniła strukturę eksportu Ukrainy. Kluczowy dotąd sektor metalurgiczny stopniowo traci na znaczeniu, niemal dwie trzecie wpływów ze sprzedaży towarów za granicę przynosi ukraińskie rolnictwo. Silnie zmieniły się też kierunki eksportu.
Wojenne tendencje ukraińskiej wymiany handlowej

Ukraiński eksport coraz słabszy

Kategoria: Polityka fiskalna
Wyniki ukraińskiego handlu zagranicznego za 2023 rok wskazują na istotne zwiększenie się ujemnego salda w wymianie towarowej. Deficyt ukształtował się na poziomie 27,3 mld dol. wobec 11,1 mld dol. w 2022 roku. W rezultacie współczynnik pokrycia importu eksportem spadł odpowiednio z 0,8 do 0.57.
Ukraiński eksport coraz słabszy

Wyraźna poprawa salda handlowego Polski

Kategoria: Analizy
Po dwóch latach deficytu, Polska odnotowała w 2023 r. dodatnie saldo w obrotach handlowych. Poprawa salda nastąpiła we wszystkich głównych kategoriach towarów, a najsilniej w paliwach. Głównym czynnikiem tych tendencji były wyraźnie lepsze warunki cenowe w polskim handlu zagranicznym.
Wyraźna poprawa salda handlowego Polski