Złota rezerwa na trudne czasy
Kategoria: Polityka pieniężna
Evo Morales, prezydent Boliwii (CC BY-NC-ND Alain Bachellier)
To właśnie swoim społeczno-ekonomicznym reformom Morales zawdzięcza poparcie wyborców. Jak zauważa „The New York Times” przekształcił on Boliwię w kraj, który chwalony jest Bank Światowy, czy Międzynarodowy Fundusz Walutowy. Pochwały od MFW są paradoksem, bo Morales zaczął reformy od… odrzucenia rekomendacji Funduszu.
Dane Centrum Badań Ekonomiczn-Polityczych w Waszyngtonie wskazują, że „Boliwia rozwijała się znacznie szybciej w ciągu ostatnich lat niż w jakimkolwiek innym okresie od 1980 r.”. Pod rządami Moralesa, o 25 proc. spadł wskaźnik ubóstwa, wydatki społeczne wzrosły o 45 proc, a płaca minimalna wzrosła o 87,7 proc. Boliwia jest jednym z niewielu krajów, którym udało się ograniczyć nierówności społeczne.
Cały komentarz na stronie Guardiana.