Złota rezerwa na trudne czasy
Kategoria: Polityka pieniężna
(CC BY-SA Gage Skidmore)
Pan Romney, tak samo jak Warren Buffet, powiedział, że większość jego dochodów pochodzi z inwestycji, a nie z wynagrodzenia za pracę. W ten sposób jego dochody są tak naprawdę opodatkowane dwukrotnie: raz 35 proc. stawką CIT, potem jeszcze raz 15 proc. stawką gdy ten dochód trafia do jego kieszeni w postaci dywidend lub zysków kapitałowych ze sprzedaży akcji.
Każdy dochód generowany przez przedsiębiorstwa ostatecznie trafia do właścicieli, a więc ignorowanie podatku CIT prowadzi do iluzji statystycznej, że bogaci płaci mniej niż w rzeczywistości. Gdybyśmy przyjęli tę logikę, CIT został podniesiony do powiedzmy 60 proc. z obecnych 35 proc. a podatki do zysków kapitałowych i dywidend ścięte do zera, wydawałoby się, że właściciele przedsiębiorstw wcale nie płacą podatków do budżetu federalnego.
>więcej: Wall Street Journal