Złota rezerwa na trudne czasy
Kategoria: Polityka pieniężna
(Banki Żywności)
Aby wytworzyć, przetworzyć i dostarczyć żywność do sklepów, a następnie na nasze stoły, trzeba zużyć wodę, energię i paliwo. Marnotrawienie żywności powoduje więc straty surowców.
– Wyrzucona kanapka z serem to aż 90 litrów zmarnowanej wody, jabłko to strata 70 litrów wody – zauważa Dorota Jezierska, wiceprezes Zarządu Federacji Polskich Banków Żywności, cytowana przez organizatorów ŚDŻ.
Światowy Dzień Żywności ustanowiła w 1979 r. FAO – Organizacja Narodów Zjednoczonych do spraw Wyżywienia i Rolnictwa. Jego obchody w Polsce urządza Federacja Polskich Banków Żywności. To organizacja pożytku publicznego, której misją od ponad 20 lat istnienia, jest „przeciwdziałanie marnowaniu żywności i niedożywieniu w Polsce”.
Jak podało Radio Maryja, w ramach obchodów Światowego Dnia Żywności, któremu w tym roku przyświecało hasło „Marnując żywność, marnujesz planetę”, przewidziano przemówienie prezydenta Andrzeja Dudy w siedzibie FAO w Rzymie, a także odwiedziny polskiej pary prezydenckiej w siedzibie Światowego Programu Żywnościowego (WFP).
W Warszawie natomiast, w przywróconej do życia i pięknie odnowionej Hali Gwardii, Banki Żywności urządziły konferencję „Nie marnuj jedzenia, myśl ekologicznie”. Przedstawiono na niej m.in. sprawozdanie z badań „Nie marnuj jedzenia 2018”, a uczestnicy wskazywali m.in. ile żywności marnują polscy spożywcy i dlaczego, jakie są ekologiczne skutki marnowania żywności, a także zastanawiali się, jak przekonać Polaków – dorosłych, dzieci i młodzież – by przestali marnować żywność. Dowodzili, że nie można być wrażliwym na los przyrody, a jednocześnie uważać jedzenia za śmieci.
Jak bowiem wynika z doniesień, pod względem wyrzucania jedzenia jesteśmy mocarstwem światowym. Co roku nad Wisłą marnotrawi się około dziewięciu milionów ton żywności, przede wszystkim chleba – podają sprawozdawcy. Dodają, że w dziedzinie wyrzucania jedzenia Polska zajmuje piąte miejsce w Unii Europejskiej. Żywności, która trafia u nas na śmietnik jest tyle, ile wystarczyłoby do nakarmienia mieszkańców Warszawy przez 10 lat.
Zjawisko powoduje ogromne szkody. „Rocznie z powodu wyrzucania żywności na świecie do atmosfery trafia 3,3 miliarda ton gazów cieplarnianych. To prawie tyle, ile w tym samym czasie emituje cały przemysł Unii Europejskiej” – podają Banki Żywności.
Marnotrawienie jedzenia to także wymierne straty finansowe. Według danych FAO w świecie na śmietniki trafia rocznie ok. 1,6 mld ton żywności wartej ok. 750 mld dolarów. Codziennie marnotrawi się 35-40 proc. wytwarzanego pożywienia. 60 proc. wyrzucanego jedzenia trafia na wysypiska w Stanach Zjednoczonych i Europie.
Uczestnicy posiedzenia w Hali Gwardii przekonywali, że aby sromotnemu zjawisku położyć kres, trzeba nie tylko oświecać serca i umysły obywateli, nie tylko budzić pożądane uczucia, ale też wprowadzać zmiany w prawie.
W Polsce przekazywanie żywności, której termin ważności się zbliża lub minął, jest utrudnione z powodu przepisów. W innych krajach, w Portugalii czy w Belgii, nie ma z tym takich kłopotów – mówił na konferencji Marek Borowski, prezes Zarządu Federacji Polskich Banków Żywności.
Uczestnicy spotkania mogli się też przekonać, jak można wykorzystywać zupełnie zdatne do spożycia ziemiopłody, które z powodu różnych skaz stały się niepożądane w sklepach czy na straganach targowych. Wśród pysznych potraw, które przygotowały z pomocnikami Daria Ładocha, Sylwia Majcher i Jagna Niedzielska, wyróżniało się zwłaszcza nadzienie z przejrzałych bananów i fig.
WK/OF