Złota rezerwa na trudne czasy
Kategoria: Polityka pieniężna
Nowa hala fabryczna (CC BY We have moved)
Polska jest najbardziej atrakcyjnym krajem dla bezpośrednich inwestycji zagranicznych w regionie Europy Środkowej i Wschodniej zdaniem 38 proc. ankietowanych.
W 2014 r. w Polsce zrealizowano 132 projekty. Jest to wzrost o 23 proc. w porównaniu z 2013 r. Dzięki bezpośrednim inwestycjom zagranicznym powstało ok. 15 tys. miejsc pracy.
Polska awansowała z 10. na 7. pozycję pod względem liczby nowych inwestycji zagranicznych w zestawieniu wszystkich krajów Europy i zanotowała najwyższy, 23-procentowy wzrost w pierwszej dziesiątce europejskich krajów pod tym względem. Jest też w tym zestawieniu liderem w Europie Środkowej.
Najwięcej projektów w Polsce w 2014 r. powstało w sektorze motoryzacyjnym (15 proc.), przemyśle gumowym i tworzyw sztucznych (14 proc.), a także w branży oprogramowania (11 proc.).
Europa przyciągnęła w zeszłym roku inwestycje o wartości 305 mld dolarów – o 36 proc. więcej niż w 2013 roku. W tym czasie na całym świecie wartość bezpośrednich inwestycji zagranicznych spadła o 8 proc. do poziomu 1,26 biliona dolarów. Łącznie na Starym Kontynencie zrealizowano 4 341 nowych projektów. Była to najwyższa liczba w historii badania. Europa Zachodnia okazała się najbardziej atrakcyjnym regionem inwestycyjnym na świecie, wyprzedzając po raz kolejny Chiny i Amerykę Północną. Dzięki nowym inwestycjom zagranicznym w Europie powstało ponad 185 tysięcy miejsc pracy.
Sektorem, który ciągle generuje największy wzrost była motoryzacja. Bardzo mocny wzrost w 2014 roku zaobserwowano w branży IT i maszynowej. Pod względem nowych projektów, prym wiodło oprogramowanie oraz usługi biznesowe. @014 był rokiem mieszanych nastrojów w projektach usługowych. Zwiększyła się liczba bezpośrednich inwestycji zagranicznych w zakresie tworzenia oprogramowania, pośrednictwa finansowego i wsparcia biznesu. Mniej projektów zrealizowano w usługach biznesowych i sektorze badawczo-rozwojowym.
>>Cały raport na stronie EY
>>polecamy także: Strefy ekonomiczne nie stymulowały rozwoju
(oprac. k.nędz.)