Złota rezerwa na trudne czasy
Kategoria: Polityka pieniężna
CC BY-NC Alex Proimos
Sumaryczny wskaźnik wolności gospodarczej obliczany przez Instytut wynosił 5.78 w 1990 roku, w 6.72 w 2000 roku i 6.84 w 2012 roku. Jest on definiowany na podstawie 42 zmiennych w skali od zera do dziesięciu. Dzielą się one na pięć głównych kategorii:
Kategorie są jak widać jeszcze bardziej libertariańskie niż w rankingu Heritage Foundation (porównania obu dokumentów dokonał Piotr Aleksandrowicz). Najciekawszy w rankingu Kanadyjczyków jest jednak fragment poświęcony Stanom Zjednoczonym.
„Przez większość czasu od 1980 do 2000 roku, Stany Zjednoczone oceniano jako trzecią najbardziej wolną gospodarkę na świecie, za Hong Kongiem i Singapurem”, napisali autorzy raportu.
W 2005 roku były już 9., pięć lat później 15., a w 2012 roku 14. Nie było to wynikiem awansu innych krajów, ale systematycznego spadku rankingu USA – z 8.65 w 10 stopniowej skali w 2000 roku do 7.81 w 2012 roku.
Autorzy rankingu wypominają USA przenoszenie własności prywatnej na państwo w imię potężnych interesów politycznych, negatywne konsekwencje wojny z terroryzmem i narkotykami, pogwałcenie praw właścicieli obligacji w przypadku bailoutów, wzrost pozataryfowych barier handlowych, restrykcje dla inwestorów zagranicznych, a także wzrost regulacji związanych z prowadzeniem biznesu.
„Stany Zjednoczone doświadczyły znaczącego odejścia od zasad państwa prawa i w kierunku silnie regulowanego, upolitycznionego i mocno policyjnego państwa (…) Jeśli polityka podważająca wolność gospodarczą nie zostanie odwrócona, w przyszłości roczne tempo wzrostu amerykańskiej gospodarki będzie stanowić tylko połowę historycznej średniej na poziomie 3 proc.”
Oprac. MP
>> Cały raport: Fraiser Institute
OF