Bankierzy stanowią zaprzeczenie kapitalizmu

Podoba mi się posunięcie Unii Europejskiej polegające na ograniczeniu bonusów wypłacanych tej uprzywilejowanej grupie urzędników zwanych bankierami. Przecież podatnicy powinni mieć prawo kontrolować wynagrodzenia osób, które subsydiują lub ratują z kłopotów.
Bankierzy stanowią zaprzeczenie kapitalizmu

Nassim Nicolas Taleb (CC BY-SA Agathe B)

Niestety, bankierzy obecnie stanowią zaprzeczenie kapitalizmu. Są w dziwnej sytuacji, w której nic nie ryzkują, ale odnoszą korzyści. Bezczelnością wymierzoną w podatników było wypłacenie sobie w 2010 r. największego bonusu w historii w postaci środków z TARP [amerykański program ratowania banków – przyp red.]

Jeśli jakiś bankier chce decydować o wysokości swoich zarobków, niech założy fundusz hedgingowy. Zarządzający takimi funduszami sami inwestują w nie swoje prywatne środki. Zwykle narażają się na mniej więcej pięćdziesiokrotnie większe ryzyko strat w relacji do całości swojego majątku, niż ich największy klient.

>>Cały komentarz na stronie New York Times

Nassim Nicolas Taleb (CC BY-SA Agathe B)

Tagi


Artykuły powiązane

Czy kapitalizm żywi się krytyką?

Kategoria: Recenzje
Czy to możliwe, że współczesny kapitalizm wyrósł na ideałach, snach, dziwactwach i słabościach… marksistowskich buntowników i dzieci-kwiatów buntujących się w latach 60. XX wieku? Taką tezę stawiają w dziele „Nowy duch kapitalizmu” Luc Boltanski i Eve Chiapello.
Czy kapitalizm żywi się krytyką?

Dokąd prowadzą fikcje finansjalizacji

Kategoria: Recenzje
Głównym problemem związanym z dynamicznym rozwojem sektora finansowego jest to, że proponuje on „więcej kapitalizmu w kapitalizmie”, a pomocną dłoń w rozwiązywaniu problemów finansjalizacji wyciąga… Karol Marks, o czym przekonuje Nick Bernards w książce „Fictions of Financialization”.
Dokąd prowadzą fikcje finansjalizacji

Wolny rynek może uratować świat

Kategoria: Innowacje w biznesie
Kapitalizm oznacza oddanie kontroli nad złożoną gospodarką w ręce miliardów niezależnych konsumentów, przedsiębiorców i pracowników oraz pozwolenie im na samodzielne decydowanie, co poprawia jakość ich życia. To dlatego mówienie o przejmowaniu kontroli nad kapitalizmem oznacza właściwie, że rządy przejmują kontrolę nad obywatelami – ostrzega Johan Norberg w „Manifeście Kapitalistycznym”.
Wolny rynek może uratować świat