Złota rezerwa na trudne czasy
Kategoria: Polityka pieniężna
Dennis Kozlowski, były prezes Tyco International. (CC BY-NC-SA J Kresve)
Co łączy Richarda Fulda, Dennisa Kozlowskiego i Eckharda Pfeiffera? Odpowiedź na to pytanie daje na łamach brytyjskiego dziennika „The Guardian” Pratap Chatterjee.
Ta trójka pojawiła się w jednej z recenzji najnowszego raportu opublikowanego przez Instytut Studiów Politycznych w Waszyngtonie dotyczącego 241 najlepiej opłacanych amerykańskich prezesów w ostatnim dwudziestoleciu.
Fuld, Kozłowski i Pfeiffer to kiedyś prezesi dużych korporacji, którzy pożegnali się z pracą w atmosferze skandalu.
– Okazuje się, że aż 38 proc. rekinów finansów było albo zwolnionych z pracy, albo wsadzonych do więzienia, albo ich firmy trzeba było ratować przed bankructwem pieniędzmi podatników lub zewnętrznych inwestorów – stwierdza Chatterjee i każe się zastanowić, czy na usprawiedliwienie tej sytuacji wystarczy argument z cyklu: „zgniłe jabłka zdarzają się w każdym koszyku”.
– Jeśli dwa z każdych pięciu jabłek są zgniłe, to menedżer w sklepie grozi dostawcom zerwaniem zamówień, prawda? Czy nie powinniśmy naciskać na rady nadzorcze, by zaostrzyły wymogi, jakie narzucane są na prezesów? I czy jest na to lepszy sposób od powiązania ich zachowania i wyników prezesów z ich pensją? – pyta dziennikarz.
>>cały komentarz: TheGuardian.com
oprac. SS