Złota rezerwa na trudne czasy
Kategoria: Polityka pieniężna
Zwiększona liczba projektów inwestycyjnych i poprawa koniunktury w sektorze turystycznym, które wiążą się z organizacją Igrzysk Olimpijskich, poprawią wskaźniki rzeczywistego wzrostu PKB w Brazylii o zaledwie 0,05 pkt proc. Oczekuje się, że w 2016 r. PKB zmniejszy się.
o 3,5 proc. Zgodnie z oficjalnymi danymi w latach 2009-2015 całkowity poziom inwestycji w infrastrukturę związaną z olimpiadą może osiągnąć 38,5 mld brazylijskich reali (BRL) (12 mld dol.), co stanowi niewielką wartość biorąc pod uwagę wielkość brazylijskiej gospodarki.
Sektor turystyczny wygeneruje wzrost gospodarczy na poziomie 1,3 mld BRL (0,4 mld dol.), a w efekcie spowoduje zwiększenie PKB zaledwie o 0.02 pp – to mniej niż połowa pierwotnie szacowanego wzrostu.
– Chociaż pozornie taki wzrost w sferze zatrudnienia i turystyki wygląda korzystnie, będzie niewystarczający, aby zrównoważyć poważne problemy gospodarcze Brazylii. Inflacja w wyniku Olimpiady może się nawet zaostrzyć – mówi Daniela Ordonez, ekonomistka Euler Hermes w Ameryce Łacińskiej.
Efekty w postaci zwiększonej inflacji zaczęły być widoczne już w 2009 r., kiedy ogłoszono, że oprócz Mistrzostw Świata w Piłce Nożnej 2014, Brazylia będzie również gospodarzem Igrzysk Olimpijskich w 2016 r. Te dwa wydarzenia sportowe spowodują zwiększenie całkowitej inflacji w kraju o ok. 1 pp, z czego 0,4 pp można przypisać tegorocznym igrzyskom.
– Inwestycje w infrastrukturę i wydatki publiczne pogorszyły wskaźniki zadłużenia publicznego w stosunku do PKB o 0,04 pp, a w samym stanie Rio de Janeiro dług publiczny zwiększył się o rekordowe 17 proc. – dodaje Daniela Ordonez.
Paradoksalnie, organizacja olimpiady spowoduje też zwiększenie wskaźnika upadłości firm w Rio de Janeiro w tym roku o 5 proc., a w obszarze małych i mikro-przedsiębiorstw aż o 12 proc.
(źródło: materiały Euler Hermes)
>>czytaj więcej: Rio jeszcze nie na medal