„We don’t need no (management) education?”

Szkoły mające większą autonomię często osiągają znakomite wyniki, ale nie ma zgody w sprawie tego, czy wynika to z lepszego zarządzania, czy z tego, że trafiają do nich lepsi uczniowie. Na podstawie wywiadów przeprowadzonych z ponad 1800 dyrektorami szkół autorzy poniższego materiału ustalili, że dobre zarządzania szkołą mocno wpływa na wyniki osiągane przez uczniów.
'We don’t need no (management) education?'

(CC BY Bart Everson/DG)

Niezależne szkoły cechują się lepszym zarządzaniem, przy czym nie wydaje się, aby wynikało to z doboru uczniów ani innych czynników. Nie wystarczy jednak niezależność dyrektorów szkół, konieczne jest także to, aby byli rozliczani ze swoich decyzji.

Z pewnością jedyna rzecz na świecie, która jest trudniejsza niż uczyć matematyki rozbisurmanionych nastolatków w piątkowe popołudnie to wysłać nauczycieli na „dokształt” z niezrozumiałego żargonu zarządzania, gdy wykładowcą jest pryszczaty, świeżo upieczony absolwent uczelni.

Ale tak na spokojnie można zapytać, czy przez lepsze zarządzanie w szkołach istotnie poprawia się życie uczniów, rodziców i nauczycieli. Wyniki niedawnych analiz skłaniają do wniosku, że to możliwe. Np. badania z randomizowaną grupą kontrolną wykazały, że działające na terenach miejskich amerykańskie szkoły społeczne „no excuses” [nastawione na maksymalne wykorzystanie czasu przez nauczyciela, który nie zwalnia tempa ze względu na uczniów i nigdy nie obniża wymagań; przyp. red. OF] osiągają znaczną poprawę wyników uzyskiwanych przez uczniów, a szczególne praktyki zarządzania przyjęte w tych placówkach można z powodzeniem wykorzystywać w normalnych szkołach publicznych.

W minionym dziesięcioleciu dokonywaliśmy oceny jakości zarządzania w kilku tysiącach organizacji na całym świecie. W ostatnim okresie badaliśmy także szkoły średnie (dla piętnastolatków i innych uczniów) w ośmiu państwach: Brazylii, Indiach, Kanadzie, Niemczech, Szwecji, USA, Wielkiej Brytanii i Włoszech. Skupiliśmy się na wielu praktykach stosowanych w szkołach osiągających świetne wyniki, np. skutecznym wykorzystywaniu danych do monitorowania i nauczania, obieraniu rozsądnych celów i uzależnieniu awansu nauczyciela nie wyłącznie na podstawie liczby przepracowanych lat, lecz rezultatów. Rozmowy przeprowadzone z ponad 1800 dyrektorów szkół lub kierowników zespołów nauczycielskich w celu dokonania oceny zarządzania szkołami doprowadziły do pewnych zdumiewających ustaleń.

Jakość zarządzania a wyniki osiągane przez uczniów

Po pierwsze, odkrywamy, że nasze miary jakości zarządzania wykazują silną korelację z wynikami osiąganymi przez uczniów. Np. w Anglii podniesienie jakości zarządzania szkołą, w wyniku której placówka przechodzi z najgorszych 10 proc. do 10 proc. najlepszych, wiąże się z poprawą wyników egzaminów GCSE (uczniowie przystępują do nich, mając 16 lat) o 18 proc. oraz ze wzrostem o 3 proc. „kontekstualnej wartości dodanej” – to poprawa, którą dzieci osiągają w szkołach (po korekcie w celu uwzględnienia statusu społeczno-ekonomicznego). Wygląda na to, że to znacznie silniejsze powiązanie niż korelacja z wielkością zespołu czy konkurencją. Nie możemy wykluczyć, że jest coś jeszcze, czego nie zmierzyliśmy, ale po uwzględnieniu bardzo wielu innych czynników pozostaje powiązanie między zarządzaniem a wynikami osiąganymi przez uczniów przy egzaminach.

Po drugie, pod względem jakości zarządzania najlepiej wypadają szkoły brytyjskie i szwedzkie, a później północnoamerykańskie. Inne państwa europejskie (Niemcy i Włochy) znajdują się w tym rankingu niżej, a najsłabiej – co nie zdumiewa – wypadają państwa rynków wschodzących, Brazylia i Indie (zob. rys. 1 poniżej).

Infografika DG

Infografika DG

Niezależne szkoły są lepiej zarządzane

Po trzecie, wydaje się, że szkoły zarządzane niezależnie uzyskują lepsze oceny jakości zarządzania niż inne placówki edukacyjne. Np. w Anglii do niezależnych placówek należą tzw. academies, czyli szkoły (głównie prywatne) przygotowujące do nauki w college’u, szkoły prowadzone przez fundacje oraz szkoły społeczne (voluntary-aided schools). W USA do tych placówek należałyby szkoły społeczne (charter schools) i szkoły z rozszerzonymi programami w pewnych dziedzinach (magnet schools). Ta odmienność się nie ujawnia, gdyż niezależne szkoły są po prostu prywatnymi szkołami, które mogą dobierać uczniów. Pod względem zarządzania niezależne szkoły publiczne wypadają lepiej od szkół prywatnych. Co więcej, wydaje się, że różnica między niezależnymi szkołami publicznymi a innymi rodzajami szkół nie wynika z odmienności pod względem składu zespołów, struktury szkoły, położenia czy oczywistych cech dyrektorów lub kierowników zespołów nauczycielskich, takich jak płeć i charakter umowy o pracę.

Znaczenie rozliczalności

Dlaczego więc dzieje się tak, że pewne szkoły są zarządzane znacznie lepiej od innych? O sukcesie zarządzania decyduje przede wszystkim sposób zarządzania i kierownictwo. Jeżeli szkoła efektywnie odpowiada przed miejscową jednostką zarządzającą (w Polsce – przed władzami powiatu – przyp. OF), można się spodziewać doskonałych rezultatów nauczania. Także dyrektorzy lub kierownicy zespołów nauczycielskich, którzy opracowali i wdrożyli spójną strategię długookresową – i skutecznie ją zakomunikowali pracownikom szkoły oraz społeczności lokalnej – uruchamiają proces zmian na lepsze.

Nasze ustalenia świadczą o tym, że reformy szkolnictwa przeprowadzone w Anglii i Szwecji w ostatnim dwudziestoleciu – ich celem było zwiększenie niezależności dyrektorów lub kierowników zespołów nauczycielskich oraz podniesienie poziomu norm zarządzania – nie były tak niewłaściwe, jak może się czasami wydawać. Jednocześnie jednak wynika z nich, że potrzeba dużej ostrożności. Niezależność jest cenna, ale sama w sobie nie wystarczy. Potrzeba również talentów nauczycieli i kadr zarządzających szkół – a także konkretnej rozliczalności przed miejscowymi jednostkami zarządzającymi – aby podnieść jakość zarządzania, a ostatecznie spowodować poprawę wyników nauczania osiąganych przez szkoły.

Artykuł jest streszczeniem publikacji: N. Bloom, R. Lemos, R. Sadun, J. Van Reenen (2014), Does Management Matter in Schools?, przygotowana na potrzeby dyskusji w Centre for Economic Performance analiza nr 1312, 2014 r.; http://cep.lse.ac.uk/pubs/download/dp1312.pdf.

Na stronie www.worldmanagementsurvey.org można znaleźć więcej wyników badań oraz dane do ściągnięcia. Można tam także dokonać porównania własnej organizacji z innymi.

Nicholas Bloom, Renata Lemos, Raffaella Sadun, John Van Reenen

(CC BY Bart Everson/DG)
Infografika DG

Tagi


Artykuły powiązane

Złote Szkoły NBP: Jak edukacja ekonomiczna zmienia polskie szkoły

Kategoria: Raporty
Obraz edukacji ekonomicznej w Polsce jest dynamiczny i złożony. W całym kraju wiele organizacji i instytucji – interesariuszy z sektora publicznego, prywatnego oraz organizacji niekomercyjnych tworzy i wdraża projekty edukacyjne zarówno z zakresu ekonomii, jak i finansów. W czerwcu 2024 r. z inicjatywy Rady Edukacji Finansowej, w której NBP ma swojego przedstawiciela, a także we współpracy z OECD, została przyjęta w Polsce „Krajowa Strategia Edukacji Finansowej”. Tym samym nasz kraj dołączył do grona państw, które mają ogólnokrajową strategię na rzecz edukacji finansowej.
Złote Szkoły NBP: Jak edukacja ekonomiczna zmienia polskie szkoły

Technologie cyfrowe zmieniają edukację

Kategoria: Sektor niefinansowy
Pandemia COVID-19 znacząco przyczyniła się do wykorzystania technologii cyfrowych w zdalnej edukacji. Sztuczna inteligencja zmienia ją w zasadniczy sposób, kreując nowe możliwości i ogromny popyt na umiejętności cyfrowe w gospodarce. To wiąże się z masowymi szkoleniami w celu zdobycia nowych kwalifikacji. Procesy te nie są jednak wolne od wyzwań i zagrożeń.
Technologie cyfrowe zmieniają edukację

Edukacja finansowa dla przyszłości

Kategoria: Sektor niefinansowy
Edukacja finansowa i znajomość finansów to kształcenie umiejętności, wiedzy i zachowań, które pozwalają człowiekowi podejmować świadome decyzje dotyczące pieniędzy: płatności, zaciągania kredytów, otwarcia rachunku bankowego, planowania dochodów i zarządzania nimi, inwestowania na rynku i oszczędzania.
Edukacja finansowa dla przyszłości