Złota rezerwa na trudne czasy
Kategoria: Polityka pieniężna
Deficyt sektora w 2023 r. wzrośnie do 4,7 proc. PKB – poinformował wiceminister finansów Piotr Patkowski przedstawiając w Rzeczpospolitej Aktualizację Programu Konwergencji.
„Jeśli chodzi o deficyt, to nasze prognozy na ten rok są zgodne z konsensusem rynkowym – to 4,7 proc. KB. To rzeczywiście sporo, ale w kolejnych latach przedstawiony scenariusz zakłada, że będzie on spadać do 3,4 proc. w 2024 r. oraz po 2,9 proc. PKB w latach 2025 i 2026” – powiedział.
„W 2023 r. oprócz ekstraordynaryjnych wydatków, o których mówiłem wcześniej, mamy także tzw. one-offy, czyli wydatki jednorazowe, np. na tarcze energetyczne, a tu mowa o kwotach rzędu kilkudziesięciu miliardów złotych. Po części pokryć ma to revenue tax od spółek energetycznych, ale jak ten system będzie się bilansował, zobaczymy na koniec roku. Warto tu dodać, że w samym marcu dochody z tej opłaty pokryły wydatki, i jako Ministerstwo Finansów będziemy pilnować, by tak było w kolejnych miesiącach” – dodał.
Według niego w APK MF zakłada, że w 2023 r. zadłużenie, według metodologii UE, wynosić będzie 50,5 proc. PKB, w 2024 r. – 52,4 proc., w 2025 r. – 53,6 proc., a w 2026 r. – 55,4 proc.
map/