Autor: Piotr Rosik

Dziennikarz analizujący rynki finansowe, zwłaszcza rynek kapitałowy.

więcej publikacji autora Piotr Rosik

Dostęp do żywności wciąż jest problemem

Swobodny dostęp do zdrowej i relatywnie taniej żywności wciąż nie jest czymś powszechnym w skali globu, i wymaga interdyscyplinarnego podejścia, współpracy państw i firm z organizacjami międzynarodowymi, a także zapewnienia odpowiedniego finansowania przedsiębiorstwom z branży rolnej – przekonują autorzy monografii „Współczesne wyzwania bezpieczeństwa żywnościowego”.
Dostęp do żywności wciąż jest problemem

Okładka książki

Dostępność zdrowej żywności zawsze była jednym z najważniejszych wyzwań strategicznych i ekonomicznych. Bez żywności nie ma spokojnego funkcjonowania, nie ma zwycięstw w bitwach, nie ma życia. Od wieków dowódcy armii posuwali się do bezwzględnego odcinania wroga od dostaw pożywienia, dzięki czemu odnosili zwycięstwa. Tak jak miało to miejsce podczas wojen galijskich, gdy Juliusz Cezar odciął armię pod wodzą Wercyngetoryksa w twierdzy Alesia od dostaw żywności, budując podwójne fortyfikacje – a głód zmusił Galów do kapitulacji.

W ostatnich latach zainteresowanie zjawiskiem bezpieczeństwa żywnościowego rośnie z uwagi m.in. na zaburzenia w gospodarce światowej i globalnych łańcuchach dostaw, będące następstwem pandemii COVID-19 oraz wojny w Ukrainie. Bezpieczeństwo żywnościowe to zjawisko o złożonym i wielowymiarowym charakterze, a dogłębnie naświetla je monografia „Współczesne wyzwania bezpieczeństwa żywnościowego” (CeDeWu, Warszawa, 2024), za którą stoją Tomasz Klusek, Katarzyna Łukasiewicz, Piotr Pietrzak oraz Wioleta Sobczak-Malitka – naukowcy ze Szkoły Głównej Gospodarstwa Wiejskiego w Warszawie.

Bezpieczeństwo żywnościowe od A do Z

Monografia ta, wprawdzie nie jest obszerna, ale za to treściwa. Autorzy postarali się, by nawet czytelnik, który po raz pierwszy w życiu podchodzi do tego tematu, został wprowadzony w to zagadnienie krok po kroku, z pełną jasnością i klarownością zrozumienia przekazu. Oczywiście, twórcy publikacji nie uniknęli jednak tonu stricte naukowego, ale jest on znośny.

W rozdziale pierwszym zagłębili się przede wszystkim w teoretyczne aspekty bezpieczeństwa żywnościowego. W literaturze można wyróżnić kilka definicji, ale tą najważniejszą jest ta opracowana podczas konferencji w Rzymie, zgodnie z którą bezpieczeństwem żywnościowym jest „dostępność i stabilna podaż odpowiedniej ilości i jakości żywności w skali kraju, która może być konsumowana przez ludzi w odpowiednich warunkach zdrowotnych i higienicznych”.

Żywność jako broń – rzecz o land grabbingu

Wato podkreślić, że definicja bezpieczeństwa żywnościowego ewoluuje. W 1996 r. na Światowym Szczycie Żywnościowym Organizacji Narodów Zjednoczonych ds. Wyżywienia i Rolnictwa przyjęto, że: „bezpieczeństwo żywnościowe, na poziomie jednostki, gospodarstwa domowego, narodowym, regionalnym i globalnym, jest osiągnięte wtedy, kiedy wszyscy ludzie mają fizyczny i ekonomiczny dostęp do wystarczającej ilości pożywienia w stabilnych warunkach”. Podczas kolejnego takiego szczytu w 2009 r. definicję rozszerzono o wymiar społeczny. Naukowcy wskazują, że efektem tejże ewolucji było nie tylko rozszerzenie podejścia i zwiększenie liczby warunków tegoż bezpieczeństwa, ale też bardziej jakościowe przyjrzenie się metodom pomiaru bezpieczeństwa żywnościowego oraz kwestii samowystarczalności żywnościowej.

Jeszcze do lat 70. XX w. koncentrowano się głównie na stronie podażowej bezpieczeństwa żywnościowego. Dopiero w latach 80. zaczęto zwracać uwagę na jego stronę popytową, którą określa się na podstawie konsumpcji żywności. W latach 90. natomiast pojęcie bezpieczeństwa żywnościowego rozszerzono m.in. o kwestie żywności bezpiecznej (z ang. safety food), związane z jakością żywności, w tym z zapewnieniem odpowiednich warunków przechowywania, transportu i higieny oraz odpowiedniego przygotowania żywności.

Pojęcie bezpieczeństwo żywnościowe kraje określają następującymi czynnikami: wielkość krajowej produkcji surowców rolnych i żywności oraz jej rozdysponowanie, podaż żywności i jej zapasy, dostępność zagranicznych środków płatniczych, dynamika PKB oraz ceny żywności na rynku krajowym i światowym. „Poziom tego bezpieczeństwa ocenia się na ogół na podstawie rzeczywistego pobrania energii przez statystycznego mieszkańca kraju w relacji do zapotrzebowania, określonego wedle zalecanych minimalnych, średnioważonych norm żywienia. Z ekonomicznego punktu widzenia najbardziej pożądana jest sytuacja, gdy to minimum realizowane jest z krajowej produkcji żywności. Warunek ten ma szczególne znaczenie w takich ekstremalnych sytuacjach jak wojna, blokada ekonomiczna czy kryzys gospodarczy. Uzależnienie wyżywienia ludności od importu podstawowych produktów żywnościowych przyczyna się do zmniejszenia stopnia krajowego bezpieczeństwa żywnościowego” – wyjaśnili w pracy naukowcy z SGGW.

Autorzy monografii przypomnieli również, że podstawową przyczyną braku bezpieczeństwa żywnościowego jest ubóstwo. Jest ono oczywiście stanem relatywnym, ale na świecie w 2022 r. w przybliżeniu głodowało około… 735 mln ludzi (!), z czego większość w Afryce. Oczywiście, wraz ze wzrostem gospodarczym i doskonaleniem polityk społecznych liczba osób głodujących na innych kontynentach spada z dekady na dekadę, ale na Czarnym Lądzie jest w tej materii wciąż co robić.

W rozdziale drugim przedstawili natomiast szczegółowo charakterystykę metody systematycznego przeglądu literatury odnoszącej się do bezpieczeństwa żywnościowego. Wskazali w jaki sposób wyselekcjonowali artykuły do przeprowadzonej analizy. Przedstawili charakterystyki rozkładu analizowanych produktów w ujęciu historycznym. To z pewnością jest rozdział, który osoby nie będące naukowcami mogą z czystym sumieniem pominąć.

Czy Polska jest samowystarczalna żywnościowo?

W trzecim rozdziale badacze przeanalizowali kluczowe zagrożenia związane z bezpieczeństwem żywnościowym i omówili działania mające na celu zapobieganie niedoborom żywności. Wśród czynników, które mogą obniżać bezpieczeństwo żywnościowe można wymienić te klimatyczne (m.in. choroby roślin czy deficyt wody), ekonomiczne (rosnące ceny żywności i jej produkcji), technologiczne (problemy z jakością produkowanej żywności), demograficzne (dynamicznie rosnący popyt) oraz geopolityczne (zakłócenia w handlu).

Ukryte koszty taniej żywności

Naukowcy podkreślili także, że skuteczne rozwiazywanie problemów związanych z bezpieczeństwem żywnościowym „wymaga interdyscyplinarnego podejścia i współpracy międzysektorowej, aby osiągnąć równowagę pomiędzy efektywnością produkcji żywności, ochroną środowiska, zaspokajaniem potrzeb społecznych a realizacją celów ekonomicznych”. Wymaga wspólnych wysiłków państw, firm i organizacji międzynarodowych, a w obliczu konieczności zwiększenia produkcji żywności o około 50 proc. do 2060 r. – z uwagi na wzrost ludności świata – kluczowe staje się zapewnienie w miarę taniego finansowania rolnictwa.

Jak wygląda bezpieczeństwo żywnościowe Polski? To pytanie zapewne wiele osób sobie zadaje. ,Można je odwrócić i zapytać o tzw. samowystarczalność żywnościową – czyli zdolność naszej krajowej gospodarki do pokrycia zapotrzebowania na żywność z produkcji własnej. Z tym akurat jest dobrze, a nawet bardzo dobrze. Jeśli chodzi o samowystarczalność w zakresie produktów pochodzenia zwierzęcego, to we wszystkich kategoriach mamy wskaźnik powyżej 100 proc. (np. mięso wołowe – aż 391 proc. w 2021 r.), a w przypadku produktów pochodzenia roślinnego też nie jest źle (choć w przypadku tłuszczy roślinnych, owoców oraz nasion roślin oleistych mieliśmy wskaźnik poniżej 100 proc.). Wskaźnik ten pokazuje zatem stosunek produkcji krajowej do zużycia krajowego.

Kryzys nawozowy i jego skutki

Należy również wspomnieć, że jest jeszcze rozdział czwarty, w którym zaprezentowano działalność polskich szkół wyższych w dziedzinie bezpieczeństwa żywnościowego. Prowadzą one nie tylko aktywność dydaktyczną (m.in. SGGW, Uniwersytet Przyrodniczy we Wrocławiu i w Poznaniu) i naukową (na SGGW m.in. projekt Data4Food2030, którego celem jest poprawa rozumienia gospodarki opartej na danych przez rolników i przetwórców żywności), ale też organizują międzynarodowe konferencje, na które zapraszany jest biznes, w celu poszukiwań rozwiązań w zakresie problemów związanych z bezpieczeństwem żywnościowym (np. seria konferencji Quality and Safety in Food Production Chain, organizowana przez Uniwersytet Przyrodniczy we Wrocławiu).

Chciałoby się jednak, by bezpieczeństwo żywnościowe nie było problematyczne. By dostępność do zdrowego jedzenia była czymś oczywistym – pod każdą szerokością i długością geograficzną. Niestety, trudności związane z tą kwestią się mnożą i stają się jakby coraz bardziej skomplikowane, co uzmysławia monografia „Współczesne wyzwania bezpieczeństwa żywnościowego”.

Okładka książki

Otwarta licencja


Tagi


Artykuły powiązane

Unia Europejska a bezpieczeństwo żywnościowe

Kategoria: Sektor niefinansowy
Zagadnienie bezpieczeństwa żywności może być rozpatrywane z wielu perspektyw. W niniejszym artykule zwrócono uwagę na kilka interesujących inicjatyw Unii Europejskiej oraz na problem marnotrawstwa żywności.
Unia Europejska a bezpieczeństwo żywnościowe

Niemcy największym odbiorcą polskich produktów rolno-spożywczych

Kategoria: Analizy
Rok 2024 był drugim z kolei rokiem recesji niemieckiej gospodarki. Wyrównany sezonowo PKB Niemiec zmniejszył się w ubiegłym roku o 0,2 proc., wobec spadku o 0,3 proc. w 2023 r. Jednocześnie Niemcy są największym odbiorcą polskich produktów rolno-spożywczych. Słabe wyniki gospodarcze naszego zachodniego sąsiada rodzą pytania o możliwe negatywne konsekwencje dla polskiego eksportu żywności, który w ostatnich dwóch dekadach systematycznie rósł.
Niemcy największym odbiorcą polskich produktów rolno-spożywczych

Produkty rolno-spożywcze w umowie UE–Mercosur

Kategoria: Sektor niefinansowy
Przedstawiciele Unii Europejskiej i państw Mercosur, tj. Argentyny, Brazylii, Paragwaju i Urugwaju, 28 czerwca 2019 r. osiągnęli porozumienie polityczne w sprawie ambitnej i kompleksowej umowy handlowej. Wbrew licznym spekulacjom umowa nie została podpisana podczas szczytu państw G20 w Rio de Janeiro. Wiele wskazuje na to, że bilans tej umowy będzie niekorzystny dla polskiego sektora rolno-spożywczego.
Produkty rolno-spożywcze w umowie UE–Mercosur